KTM wymiana łancuszka rozrzadu i slizgow czy juz czas ?

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
pawlo
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 144
Rejestracja: śr, 21 maja 2008, 12:12
Motocykl: GAS GAS TxT 280 pro
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: ok Żywca
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

KTM wymiana łancuszka rozrzadu i slizgow czy juz czas ?

Post autor: pawlo » pt, 6 mar 2009, 10:40

Witam w ta sobote chce jechac ze silnikiem z kata do Krywulta na wymiane lancuszka rozrzadu i paru innych czesci , i tu mam problem na napinaczu mam jeszcze 3 klikniecia kolega twierdzi ze jeszcze oblatam sezon na nim spokojnie .napisam mi ze zmienial w swojej 520-ce lancuszek i mial 4 klikniecia ? bez wymiany slizgow bo mial jeszcze dobre . no i teraz nie wiem czy mam jechac na wymiane czy nie .moto jezdzony enduro tylko w niedziele i swieta co niedziele robie prawie 1 mth
People coming, people going, people born to die, Don't ask me, because I don't know why

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: KTM wymiana łancuszka rozrzadu i slizgow czy juz czas ?

Post autor: konon312 » pt, 6 mar 2009, 19:37

Co do lancuszka rozrzadu to nie ma co oszczedza. Lepiej wydac te 200zl i miec to z glowy niz pozniej zalowac, a jak chcesz caly przyszly sezon oblatac to lepiej sobie wymien i jezdzij bez zmartwien :wink: . Co do slizgow to trzeba rozebrac i zobaczyc jak beda juz mocno wytarte to wymienic jak nie beda zle to mozna zostawic.
Pozdro

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”