cieknacy bak w LC4
-
Autor tematuKwiQ
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 27
- Rejestracja: pn, 22 sty 2007, 14:40
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Mielec
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
cieknacy bak w LC4
witam, mam maly problem, posiadam LC4 z 96 roku i w przedniej czesci baku jest wczepione 2 blaszki z gwintem do mocowania oslon chlodnicy, spod jednej blaszki cieknie mi benzyna jest to plastikowy bak wiec pole manewru jest dosyc ograniczone, probowalem poxyliny ale wibracje daly jej rade, mysle o spawaniu plastiku (nadlaniu plastiku na blaszke i wtopnieniu w bak) ale dosc ryzykowna sprawa bo to bak, macie jakies pomysly na taka usterke ?
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Mistrz prostej
- Posty: 85
- Rejestracja: pn, 1 sty 2007, 19:41
- Motocykl: Honda CR 125R 2k3;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: >>>KMC <<<
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 251
- Rejestracja: czw, 10 maja 2007, 17:05
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
mam to samo w swoim ktmie (plastikowy bak, wsadzilem za dlugie sruby przez nieuwage i przebyly sie do benzyny). choc to smieszne to powiem ze zakleilem to plastelina otoz juz tlumacze... pojechalem do szkoly, jak zwykle zostawilem motor u kumpla patrze a mi sie waha leje. caly dyfuzor zalny benzuna itp. co tu robic jak lekcje za 15min? wytarlem powiedzialem zeby dal mi co kolwiek zeby to zalepic na jakis czas. dal mi plasteline, zakleilem jako tako. przyszedlem ze szkoly patrze a tu sucho pojechalem do domu z mysla jak to dalej zalepiac okazalo sie ze benzyna rozpuszcza plasteline i nadal cieknie. jakos tak z tym jezdzilem nie dotykalem a okazuje sie ze wytworzyl sie z tej plasteliny jakis kamien i doszczetnie wszystko zatkalo. moze jakies syfy sie do niej poprzyklejaly (piach czy cos) i trzyma. nie polecam ci tego ale u mnie zadzialalo i to przypadkiem
co do twojego "problemu" to ja ci polecam wylac benzyne do jakiegos pojemnika, umyc bak, wysuszyc dokladnie, wziasc troche byleplastiku w kolorze baku, zapalniczke i nadlac. nic ci nie wybuchnie a zapewne bedzie jak fabryczne jesli umiejetnie to zrobisz (o ile juz nie zalatwiles sprawy).
pzd, powodzenia KTM GORA!
co do twojego "problemu" to ja ci polecam wylac benzyne do jakiegos pojemnika, umyc bak, wysuszyc dokladnie, wziasc troche byleplastiku w kolorze baku, zapalniczke i nadlac. nic ci nie wybuchnie a zapewne bedzie jak fabryczne jesli umiejetnie to zrobisz (o ile juz nie zalatwiles sprawy).
pzd, powodzenia KTM GORA!
elo elo YZ 4 5 0