Czy jazda po wsiach jest bezpieczna?

Zadaj pytania i zobacz wskazówki dotyczące techniki jazdy. Porozmawiaj o szkole Marcina Wójcika.
mały
VIP
VIP
Posty: 757
Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
Motocykl: Yamaha YZ250F '18
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: mały » wt, 19 gru 2006, 22:00

Zawsze jak przejeżdżam obok jakiejś matki z wózkiem (oczywiście na "ciszy") to nigdy nie wiem czy mówi do mnie "dziękuję" czy "wy ch**e!" :wink: Ale zauważyłem postęp wśród ludzi 8)

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Sierot » śr, 20 gru 2006, 14:06

A ja zawsze jak jade na swój tor ( zrobiony motorem oczywiście ) to gdy przejżdżałem kiedyś taka ulice to jakaś stara rura pierrrrr....dzielneła mnie baseballem w łep. Praiwie co niespadłem z motoru ale jak wracałem do domu to jeszcze jej bączki pokręciłem na ulicy. Zmarche złapała życiową a teraz do tego że ja czasami przejade niema żadnych wontów.
JEDNYM SŁOWEM- NAWRÓCIŁA SIĘ DO TEGO SPORTU...yoł yoł...hehe

TRZEBA ŻYĆ Z LUDZIAMI W PRZYJAŹNI :!: :!: :!:
Ostatnio zmieniony sob, 23 gru 2006, 08:46 przez Sierot, łącznie zmieniany 1 raz.
KTM 125SX '10 :]

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » śr, 20 gru 2006, 14:56

Ehh Powiem tak że jak sie nie niszczy pól ani czyjejś prywatności to jest Okiej :wink: Ostatnio miałem przypadek taki, jeździłem z kolegą koło mnie po moich traskach :wink: i on wjechał na pole i zawrócił i zrobił ślad, oczywiście (...) go że tak się nie robi. Skończyliśmy jazdę i pora na mycie motorów, no i myjemy moto no i podjeżdża Traktorek pod dom no i wonty "który jeździł mi po polu" .... :/ na szczęście wytłumaczyłem sprawę i po problemie. Sąsiad powiedział że nie przeszkadza mu to że jeździmy po lesie tylko powiedział żebyśmy jeździli po drogach a nie po polach i będzie wszystko w porządku :wink:
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Sierot » sob, 23 gru 2006, 08:45

Tylko zobac zrobiłem swoje trasy min. 500m od terenu zabudowanego i ludzie sie przypierrrr...czepiają dalej do mnie. Zwłaszcza że teren jest mój. Wiesz no zawsze można prubować wejść w gadke ale jak sie trafi taki typ że ci z widłami przyjdzie to bedzie problem. hehe
KTM 125SX '10 :]

Ketam_1945
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 18
Rejestracja: sob, 27 maja 2006, 20:04
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wojcieszów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Ketam_1945 » sob, 23 gru 2006, 13:11

U nas to jest 50 metrów od zabudaowń, na terenie prezesa naszego klubu i też mamy roblem, coprawda ludzie się nie przypiepszają ale sami wiemy że tak dłużej być nie może boprędzej czy później będzie dym.teraz uderzamy do burmistrza by nam jakiś teren wyznaczył i jak narazie bez skutku :( . Jedynym pozytywem jest to że udało się nam dogadać z nadleśnictwem w złotoryji i udostępnili na do naszego urzytku 9km drógi i scieżk w lesie :)
Nie ufaj mi bo jestem fałszywym prorokiem...

Pływak 22
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 47
Rejestracja: pt, 1 gru 2006, 14:06
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: SOCHACZEW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Pływak 22 » sob, 23 gru 2006, 14:17

Sierot gdzie Ty masz dokładnie ten "swój" tor?

WAŻNE

Przeczytałem dokładnie ten temat wsi i NIKT nie napisał że JAZDA SAMEMU JEST NIEBEZPIECZNA :!:
Nie chodzi mi o to że dwóch motocyklistów łatwiej najeb*e wściekłemu rolnikowi po ryju.
Chodzi o to że jak co się kumu stanie bo przypieprzy w drzewo albo gdzieś to nikt go nie znajdzie. W okolicy Sochaczewa jest cała masa wsi gdzie mozna jeździc bo nie ma wieśniaków, nie ma linek, dołów drutów...nie ma NIC. Na mapie te miejsca sa zaznaczone jako czarna dziura. Kiedys wzięło mnie na rozważanie o takim bezpieczeństwie jak jeździłem koło Socho...Kozłów Biskupi, Zakrzew (Sierot wiesz gdzie to pewnie) i skręciłem w jakąś ścieżke prowadzącą jeszcze bardziej DO NIKĄD. Byłem tam chyba pierwszą osobą od czasów pierwszych Piastów hehe. Jak bym przypieprzył w coś (może i zemdlał) to ani komóra nie ma zasięgu ani nikt nigdy mnie by nie znalazł. Nawet nie powiedział bym gdzie jestem, bo niewiedziałem gdzie jestem. Moje kochanie by się na śmierć zapłakało :(
Człowiek ma coś z odkrywcy i lubi poznawać nowe tereny ale nie jeździjcie sami :!:
YZ 250 F
# 22

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Sierot » sob, 23 gru 2006, 15:02

Ja mam swój tor zrobiony własnym motorem. Same koleiny, bandy i whoopsy wybite. Jadąc od strony Żukowa cały czas prosto ulicą Gawłowską i potem jak zobaczysz taki drewniany dom a obok niego taki budynek niedokończony jeszcze to skręcasz w tą uliczke i jedziesz prosto. POtem mijasz staw i dalej prosto. Zobaczysz firme transportową ( to mojego ojca ) a za firmą mam różne trasy. Tylko jak byś chciał wpadnąć to moje gg: 929723 żeby potem pracownicy niemieli do Ciebie nic.

A jeśli chodzi o Kozłów czy Zakrzew to ja wiem co to miejscówki :lol:


pozdro.
KTM 125SX '10 :]

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » sob, 23 gru 2006, 16:37

To chyba logiczne że się nie jeździ samemu w ciężki teren....
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

Kaze
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1437
Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
Motocykl: może kiedyś
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Kaze » sob, 23 gru 2006, 16:57

To chyba logiczne że się nie jeździ samemu w ciężki teren....
To chyba logiczne że jak sie nie ma z kim jeździć to sie jeździ samemu. Naładowany telefon i heja przed siebie.

Pływak 22
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 47
Rejestracja: pt, 1 gru 2006, 14:06
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: SOCHACZEW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Pływak 22 » sob, 23 gru 2006, 17:28

Wszyscy piszą logicznie a robią nielogicznie hehe. Jak się zaliczy glebe to z telefonu śrubki sie posypią i mozna sobie krzyczeć czego sobie i Wam nie życzę.
Swoją droga jak pisał Kaze jazda w bluzie bez ochrony to pomysł też godny miana "nie logicznego czynu". Ja tam na siebie zakładam cały komplet ochronny nie ważne czy jade daleko czy wokół domu 5 minut jazdy zaliczyc :)
YZ 250 F
# 22

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Sierot » pn, 25 gru 2006, 11:20

mozna sobie krzyczeć czego sobie i Wam nie życzę.
Pokrzyczeń zawsze można, ale nikt nikomu źle nieżyczy nie??

Pływak 22- wiesz pewno gdzie jest most w Chodakowie nie? Kiedyś jak jeszcze jeździłem 65 cm3 to wybraliśmy sie całą ekipą koło rzeki taki przejazd. Od toru Podzamcze aż za ten most. I normalnie lecimy przez te pola dojeżdżamy żeby przez most przejechać i mojego kumpla samochód zjoł :/ Niektórzy samochodami wogule niemyślą, a w takiej sytuacji gdzie za mostem jest droga boczna to chyba jasne że trzeba sie rozejżeć. A samochod gnał przed siebie dalej i motor spotkał sie z autem i noga złamana i tyle.
KTM 125SX '10 :]

Ethan89
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 82
Rejestracja: sob, 30 gru 2006, 20:47
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Ethan89 » pt, 9 lut 2007, 19:27

u nas byla kiedys taka akcja ze jak kumple jechali ekipa ponad 15 ludzi to lesnik zajechal im droge samochodem tak na "czolowke" to chlopcy przejechali im po ałcie od tego czasu nienawidza nas:P mi tez raz wyjechali zukiem ale zdazylem uciec. A jak widze w lesie jak ktos idize starszy albo z dzieckiem to zawsze zwalniam i dopiero jak przejade to rura. A jescze jedno raz jechalem z wojkiem u nas na wiosce porobic foty kolo autostrady i jedzimy powoli bo on na rowerku i jedziemy a tu jeb babka nas oblala taka brudna woda, stanelismy i mofimy jej ze czemu nas oblala a ona ze niechcacy bo to jest prywatna droga i moze robic co chce a nieprawda bo to niebyla zadna prywatna droga ale potem zadzwonilismy do niej i teraz jush sie niepluje(sprobowala by :P)
KX 125 rolezz

Zablokowany

Wróć do „Technika Jazdy/ Szkoła”