Zepsuty wał...
-
Autor tematuracebike
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 5
- Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 16:43
- Motocykl: GasGas,Yamaha
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ustroń
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Zepsuty wał...
Witam
Posiadam Gas-Gas ec50 Rokiee rocznik 2001. Mam z nim same problemy juz w pierwszy dzień poszła uszczelka pod głowica, i oczywiscie pełno płynu w komorze spalania. Po kupnie i wymianie uszczelki pojeździłem dwa dni po czym kawalek tłoka odleciał , co narobiło dużo szkód. Wkurzony oddałem go do serwisu gdzie skasowali mnie 1tys. Odalli mi go po miesiącu to był listopad , więc u mnie zima to po jeździe! Na wiosne pierwszy kop i Pali ! Jest! Do tego Miesiąca wszystko grało , z tym że szybko się garzał . Aż tu nagle coś zaczeło walić w silniku .. Mysłe tłok ! Po zdjęciu lewej obudowy, śrubka trzymająca magneto na wale odleciała wraz z kawałkiem wału .... Dalej ściagnięty został
cylinder okazało się że tłok chodził jak chciał i walił w głowice .... I tu mam problem ,bo nie wiem co zrobić- wał do rennonoeacji ale, co z tą śrubką i kawakiem wału ? Prosze o pomoc
Pozdrawiam Przemek
Za moto dalem 4.5 tys. zł . Cały czas się zastanawiam nad kupnem nowego walu i pozniejszej sprzedaży tej maszynki... za dużo mnie już kasy zjadla jak na 50.Co do sprzedaży na cześći to bedzie trudno je sprzedac, wiec raczej nie. A wielki dzieki za odpowiedzi !!!
Posiadam Gas-Gas ec50 Rokiee rocznik 2001. Mam z nim same problemy juz w pierwszy dzień poszła uszczelka pod głowica, i oczywiscie pełno płynu w komorze spalania. Po kupnie i wymianie uszczelki pojeździłem dwa dni po czym kawalek tłoka odleciał , co narobiło dużo szkód. Wkurzony oddałem go do serwisu gdzie skasowali mnie 1tys. Odalli mi go po miesiącu to był listopad , więc u mnie zima to po jeździe! Na wiosne pierwszy kop i Pali ! Jest! Do tego Miesiąca wszystko grało , z tym że szybko się garzał . Aż tu nagle coś zaczeło walić w silniku .. Mysłe tłok ! Po zdjęciu lewej obudowy, śrubka trzymająca magneto na wale odleciała wraz z kawałkiem wału .... Dalej ściagnięty został
cylinder okazało się że tłok chodził jak chciał i walił w głowice .... I tu mam problem ,bo nie wiem co zrobić- wał do rennonoeacji ale, co z tą śrubką i kawakiem wału ? Prosze o pomoc
Pozdrawiam Przemek
Za moto dalem 4.5 tys. zł . Cały czas się zastanawiam nad kupnem nowego walu i pozniejszej sprzedaży tej maszynki... za dużo mnie już kasy zjadla jak na 50.Co do sprzedaży na cześći to bedzie trudno je sprzedac, wiec raczej nie. A wielki dzieki za odpowiedzi !!!
Ostatnio zmieniony czw, 7 gru 2006, 14:45 przez racebike, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 529
- Rejestracja: sob, 14 paź 2006, 12:15
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Tak, tak. Łatwo powiedzieć. Kupił chłopak motor, zainwestował juz w niego i teraz ma na cześci sprzedać ???
Ja bym nie mógł tak zrobić
Moim zdaniem spróbuj jak najmniejszym kosztem naprawic co padło, podpicować i w ludzi.
Na cześci to nie przyniesie duzo korzysci, bo to gas gas a nie dt 80 których jest u nas multym.
Poza tym sprzedarz na części jest czynnościa długotrwałą i zanim odzyska pieniadze to już będzie stary
A powiec za ile kupiłes to moto ??
Ja bym nie mógł tak zrobić
Moim zdaniem spróbuj jak najmniejszym kosztem naprawic co padło, podpicować i w ludzi.
Na cześci to nie przyniesie duzo korzysci, bo to gas gas a nie dt 80 których jest u nas multym.
Poza tym sprzedarz na części jest czynnościa długotrwałą i zanim odzyska pieniadze to już będzie stary
A powiec za ile kupiłes to moto ??
"Ready to Race"
KTM 250 sx-f
#95
KTM 250 sx-f
#95
-
- Mistrz prostej
- Posty: 142
- Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
- Motocykl: YZ450F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
A ja nie popieram.Wiele osob skarzy sie na to ze kupili moto od nieuczciwego sprzedawcy itp.....Moim zdaniem spróbuj jak najmniejszym kosztem naprawic co padło, podpicować i w ludzi.
Ale zgadzam sie z toba ze sprzedaz na czesci to dłogotrwały okres.Ale biorac pod uwage ze GasGas jest sprzetem awaryjnym ma szanse sprzedac wieksza czesc czesci za przyzwoita cene.W odruznieniu od DT bo jak sam powiedziałes tego jest masa,co za tym idzi,ceny tez konkurencyjne.
No ale to tylko moja sugestia,W kazdym razie nie popieram podpicowania aby tylko sie pozbyc.......
Pozdrawiam
FGH98
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 529
- Rejestracja: sob, 14 paź 2006, 12:15
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
A kto mówi o oszustwie ??? Delikatne poprawienie wyglądu to nie zbrodnia.
Ja każde swoje moto przed sprzedarzą elegancko myłem, rozbierałem i doprowadzałem do porządku. Polerka, ładne naklejki i trzeba kogoś uszczęśliwić. Nikt nie mówi o ukrywaniu jakichkolwiek wad, tylko właśnie o doprowadzeniu moto do dobregos tanu zarówno technicznego jak i wizualnego.
A przyznasz mi racje, że wkładanie w ten motor teraz niewiedomo jakich pieniędzy tez nie ma sensu. Nalezy go zrobic i sprzedać. Tak uważam
Ja każde swoje moto przed sprzedarzą elegancko myłem, rozbierałem i doprowadzałem do porządku. Polerka, ładne naklejki i trzeba kogoś uszczęśliwić. Nikt nie mówi o ukrywaniu jakichkolwiek wad, tylko właśnie o doprowadzeniu moto do dobregos tanu zarówno technicznego jak i wizualnego.
A przyznasz mi racje, że wkładanie w ten motor teraz niewiedomo jakich pieniędzy tez nie ma sensu. Nalezy go zrobic i sprzedać. Tak uważam
"Ready to Race"
KTM 250 sx-f
#95
KTM 250 sx-f
#95
-
- VIP
- Posty: 1067
- Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
- Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Chyba koledze chodziło o to żeby wyremontować i sprzedać. Więc nie jest to nieuczciwa sprzedaż, tylko motor AWARYJNY ale wyremontowany. Niestety awaryjność nie zależy (tzn. zależy w pewnym stopniu ) od nas tylko od fabryki i metod produkcji.fgh98 pisze:A ja nie popieram.Wiele osob skarzy sie na to ze kupili moto od nieuczciwego sprzedawcy itp.....
FGH98
-
- Mistrz prostej
- Posty: 142
- Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
- Motocykl: YZ450F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Dokładnie dokładnie,zgadzam sie z wami....
Tylko teraz pytanie....
Ile wynosi jakas granica finanoswa gdzie opłaca sie to robic??
W zasadzie autor nie napisac ktory to rok....ile dał za niego itp...
W kadym razie apropo tego wału....to jesli na czopie nie jest skrzywiony to da sie go zespawac,ale zywotnosc jego licha bedzie.
Bo jesli fabryka daje wał i on peka....to serio materiał nie bardzo jest......
Ja kiedys miałem podobna usterke w MZ ETZ.Dobry spawacz mi to zaspawał ale i tak wał sie nie nadawał z faktu skrzywienia teogo czopu.
Pozdrawiam
FGH98
Tylko teraz pytanie....
Ile wynosi jakas granica finanoswa gdzie opłaca sie to robic??
W zasadzie autor nie napisac ktory to rok....ile dał za niego itp...
W kadym razie apropo tego wału....to jesli na czopie nie jest skrzywiony to da sie go zespawac,ale zywotnosc jego licha bedzie.
Bo jesli fabryka daje wał i on peka....to serio materiał nie bardzo jest......
Ja kiedys miałem podobna usterke w MZ ETZ.Dobry spawacz mi to zaspawał ale i tak wał sie nie nadawał z faktu skrzywienia teogo czopu.
Pozdrawiam
FGH98
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
No nie, spawanie takiej części jaką jest wał to już jest DRUCIARSTWO! Jeśłi urwał się oryginał to tylko można się domyślać, co się zstanie z takim patentem. Poza tym to nie jest odosobniony przypadek u Gas Gasa, bo zdarza się, że w 125 KTMach (zarówno SX jak i EXC) też urywa się kawałek wału, na którym osadzony jest wirnik.
Jeśli możesz, to daj fotki, jak wygląda uszkodzenie wału, Co do tłoka to tak, jakby było uszkodzone dolne łożysko korbowodu. To nie jest wielki problem, trzeba korbe zmienić. Natomiast co do wału - można spróbować poszukać na ebayu, albo zdać się na polskiego importera. A najlepszym wyjsciem będzie pojechać z wałem do dużej solidnej firmy handlującej częściami do skuterów (coś jak MIeloch czy MotorLand czy Motoroma), i pokazać, co ci jest potrzebne. Bo jest prawdopodobne, że Gasgas użył jakiegoś popularnego silnika, i można dostać kompletny wał za stosunkowo nieduże pieniądze. Może nawet jakiś a'la tuningowy.
Tyle mogę poradzić nie widząc sprzętu na oczy.
P. S. Widzę, że do sprzętu można kupić zestaw na 70 ccm, więc tym bardziej obstaję, że to jakiś popularny włoski silnik.Zapłon Ducati, gaźnik DellOrto 14 mm. Być może to to samo co w Derbi.
Jeśli możesz, to daj fotki, jak wygląda uszkodzenie wału, Co do tłoka to tak, jakby było uszkodzone dolne łożysko korbowodu. To nie jest wielki problem, trzeba korbe zmienić. Natomiast co do wału - można spróbować poszukać na ebayu, albo zdać się na polskiego importera. A najlepszym wyjsciem będzie pojechać z wałem do dużej solidnej firmy handlującej częściami do skuterów (coś jak MIeloch czy MotorLand czy Motoroma), i pokazać, co ci jest potrzebne. Bo jest prawdopodobne, że Gasgas użył jakiegoś popularnego silnika, i można dostać kompletny wał za stosunkowo nieduże pieniądze. Może nawet jakiś a'la tuningowy.
Tyle mogę poradzić nie widząc sprzętu na oczy.
P. S. Widzę, że do sprzętu można kupić zestaw na 70 ccm, więc tym bardziej obstaję, że to jakiś popularny włoski silnik.Zapłon Ducati, gaźnik DellOrto 14 mm. Być może to to samo co w Derbi.