KX125 problem z odcinaniem, muleniem na wysokich obrotach

[apek]

Panowie mam następujący problem z moją Kawą z 99 roku. Przy mocno dodawanym gazie przy jezdzie w glebokim piachu gdy maneta jest na max moja kawa w pewnym momencie tak jakby nie dostawała paliwa lub powietrza. Po prostu przestaje jechac. Gdy popuszcze manetkę gazu normalnie jedzie ale gdy znowu dam max to po chwili jest to samo. Zdarzylo mi sie to juz 2 razy. Pierwszy raz podczas jazdy pod mostem grota (ok. 3mth po wymianie tloka) - tam jest gleboki piach - pomyslalem ze przytarlem tlok. Od razu przestalem jezdzic i pojechalem do kumpla gdzie rozlozylismy motorek sprawdziismy cylinder i tlok i wszystko było ok. Daliśmy badziej bogato mieszanke i przez kolejne 2-3 mth bylo ok az znowu sie to powturzylo wczoraj przy mocno kreconej manetce na piachu. Co to może być?

Zła miesznka? Jest ustawione na zimowo czyli iglica na 2 rowku od dolu.
Czy to może być wina brudnego filtra powietrza? Przyznam z ostatnio czyszcze go co 3-4 mth.
Świeca była wymieniona, gaźnik czyszczony. Motor posiadam drugi sezon - na poprzednim tłoku nie było takich akcji ale też wolniej jeździlem. Tłok slekcja A. Na cylindrze nikasil. To chyba tyle.

Proszę o info co jeszcze sprawdzi

Pozdrawiam
Apek

[apek]

Kolega podpowiedział mi żeby sprawdzić położenie pływaka w gaźniku. Dzisiaj planuje się za to zabrać i może mi się uda znaleźć trochę czasu.
Na co jeszcze zwrócić uwagę jak będę go rozkręcał?

[katecheta122]

Na nic,przy okazji pozdejmuj wszystkie dysze i przedmuchaj to wszystko.

[RafalCR250]

Spróbuj zwiększyć poziom paliwa w komorze pływakowej możliwe ze jest za mały i dlatego przy obciążeniu może brakować mu benzyny.

[specialized]

Spróbuj na innej świecy się przejechać.

[apek]

Wczoraj nie dałem rady pogrzebać w gaźniku ale dzisiaj to zrobię. Tak czy siak dopiero będę mógł to sprawdzić w weekend. Myślę że to też może być komora pływakowa. Na innej świecy też już jechałem i było bez zmian.

[wo09]

Powiem ci, że jeśli robisz tak jak piszesz to gratulację dla ciebie. Jazda po piachu i czyszczenie filtra co 3-4mh. Tylko, że z takim podejściem to motocykl długo nie pochodzi, a to że silnik nie ma siły się wkręcić przy obciążeniu (pewnie na postoju wkręca się poprawnie?), może mieć różne przyczyny. Między innymi brudny filtr, źle ustawiony skład mieszanki oraz źle dobrane dysze na panujące warunki (zmiana temperatury otoczenia ma duże znaczenie). Miałem kiedyś do czynienia z RM125, która podczas gwałtownego dodania gazu łapała niezłego muła, ale wystarczało minimalnie popuścić rolgaz i motor nabierał wigoru. Przyczyna była jedna cylinder do roboty, nikasil miał już dość. Wybacz mi ale po twoim opisie sytuacji min. czyszczenie filtra mam lekkie wątpliwości "tłok selekcja A i nikasil"

[apek]

No przyznaje że zaniedbałem ostatnio czyszczenie filtra ze względu na bardzo spontaniczne wypady w teren ze względu na panujące ostatnimi czasami warunkami pogodowymi - ale obiecuję poprawę:) W poprzednim letnim sezonie czyściłem filtr co każdy trening.
Nie miej wątpliwości kolego "wo09" że to tłok selekcji A. Nikasil był robiony 50mth temu a teraz jest wsadzony drugi tłok który przejechał ok 10mth.

[wo09]

Wszystko rozumiem i cieszy mnie, że moje poniekąd krytyczne słowa troszkę dały do myślenia, aczkolwiek nie można wykluczyć, że te 10mh na zaniedbanym filtrze powietrza mogły cylinder troszkę zniszczyć - jak i sam tłok, niestety takie są realia takie motocykle palą ile się wleje i wszystko trzeba wymienić na czas. Motocykl mógł już zaciągnąć troszkę piasku i po robocie, teraz mogą być tego skutki. Opisując o problemie cylindra w rm125 w przednim poście chciałem jedynie naprowadzić na podobny problem, np. źle dobranego tłoka, złym stanie cylindra. Może już czas na selekcje B i honowanie ?, chcąc rozwiać moje wątpliwości zachęcam do zamieszczenia zdjęcia (o ile jest) tłoka, który ma przepracowane te 10mh oraz cylindra.

PS. poświęciłem się i znalazłem zdjęcia poglądowe tłoka, który miał przepracowane ok 30mh z mojego poprzedniego motocykla jakim był sx125 2004 roku. Proszę się nie sugerować ilością pierścieni, jeździłem na 1 i 2 pierścieniowym i nie odczułem znaczącej różnicy. Tłok w stanie normalnego zużycia, można już zobaczyć wytarte rowki na film olejowy. Oczywiście filtr czyszczony jak należy.

http://img546.imageshack.us/img546/9867/sx125tlok.jpg
http://img31.imageshack.us/img31/8396/sx125tlok2.jpg




pozdrawiam

[apek]

mam nadzieje że to nie cylinder ale okaże się w weekend jak czyszczenie i regulacje nie pomogą to trzeba będzie rozebrać i porobię wtedy fotki

[apek]

Po ponownej regulacji gaźnika i wyczyszczeniu wszystkiego (także filtra powietrza:)) Wszystko wróciło do normy - powiem nawet że poprawiło się odpalanie zimnego silnika - pali teraz z pierwszego kopa wcześniej były problemy. W weekend przetestowane podczas 2godzinnego borowania i ani jednego zachłyśnięcia. Ponadto wyeliminował się problem wchodzenia na bardzo wysokie obroty podczas odpalania na ssaniu.

Pozdro
Apek

[Krzysiekk_421]

napisz co robiłeś bo ja tez jak zapale Yz na ssaniu to od razu wskakują kosmiczne obroty.