Duży problem z wałem.
-
Autor tematuForestRider
- Mistrz prostej
- Posty: 189
- Rejestracja: wt, 26 sty 2010, 20:38
- Motocykl: Kxf 250
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Duży problem z wałem.
Witam. Nie dawno pisałem o problemie ze ściągnięciem magneta. Udało się ale podczas prób spłaszczyło mi trochę wał po obróbce zostało trochę gwintu lecz jest go za mało aby przykręcić nakrętkę. I tu moje pytanie zajmuje się ktoś regeneracją wału po przez napawanie później stoczenie i nagwintowanie? Zaznaczę że miał bym dostęp do takich narzędzi jak spawarka elektrodowa, migomat czy tig oraz tokarka. Da się coś zdziałać czy muszę kupować wał?
Życie jest za krótkie, aby czekać na iskre dwa obroty wału.
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 386
- Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 16:23
- Motocykl: '05 YZ 250
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Zagwiździe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Duży problem z wałem.
Próbowałeś zastosować chudszą podkładkę, albo tylko samą nakrętkę samokontrującą (nie tą oryginalną)?
Można by ewentualnie pokombinować z magnetem, aby pogłębic otwór, w który wchodzi nakrętka, ale to może być ryzykowne...
Można by ewentualnie pokombinować z magnetem, aby pogłębic otwór, w który wchodzi nakrętka, ale to może być ryzykowne...
-
Autor tematuForestRider
- Mistrz prostej
- Posty: 189
- Rejestracja: wt, 26 sty 2010, 20:38
- Motocykl: Kxf 250
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Duży problem z wałem.
Znaczy ja tam nie miałem podkładki tylko nakrętkę z takim kołnierzem.
Życie jest za krótkie, aby czekać na iskre dwa obroty wału.
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
-
Autor tematuForestRider
- Mistrz prostej
- Posty: 189
- Rejestracja: wt, 26 sty 2010, 20:38
- Motocykl: Kxf 250
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Duży problem z wałem.
Sory za post pod potem ale jak nikt nie odpisuje . Chciałem abyście mi doradzili co lepiej zrobić czy właśnie napawać wał i dokonać obróbki czy właśnie spróbować wytoczyć magneto aby weszła śrubka. Z logicznego punktu widzenia napawanie wału to regeneracja a staczanie magneta to psucie go. I ponawiam pytanie czy są jakieś zakłady które regenerują wały właśnie po przez napawanie? Bo wolał bym oddać do zakładu w którym się w tym specjalizują.
Życie jest za krótkie, aby czekać na iskre dwa obroty wału.
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
-
- Mistrz prostej
- Posty: 61
- Rejestracja: pt, 31 paź 2008, 16:29
- Motocykl: kxf 250 cbr 600
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Pszczyna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Duży problem z wałem.
wez wał i magneto do takiego zakładu i tam Ci doradzą ludzie którzy mają pojecie o tymForestRider pisze:wolał bym oddać do zakładu w którym się w tym specjalizują.
--> Gravity Pszczyna <--
-
- Mistrz prostej
- Posty: 105
- Rejestracja: sob, 7 cze 2008, 12:44
- Motocykl: yzf250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: wa-wa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Duży problem z wałem.
jak dla mnie pomysl z toczeniem magneta jest troche dziwny delikatnie mowiac.. rozmagnesujesz je i tak sie skonczy..