Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
-
Autor tematuKristofSX
- Mistrz prostej
- Posty: 52
- Rejestracja: czw, 24 lip 2008, 09:50
- Motocykl: 450 SX-F '11
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Witam!
Pytanie do motocrossowców - ale "zawodowych" bo kilka sezonów już przejeździłem
najpierw napiszę jak robię to ja:
Dojeżdżam do winkla - hamowanie - wszystkie bloki na maxa, sprzęgło wcisnięte - żeby bike nie zgasł, odpuszczanie, gaz, wyjście z winkla,
wiem że to nie jest dobre i stąd moje pytanie:
czy hamujemy bez sprzęgła?, czy hamujemy 80% przodem, 20% tył?, czy można pomagać sobie przednim w koleinie?
Wiem że to podstawy, ale dopiero teraz zaczynam przykładać wagę do poprawnej jazdy....
pozdro!
Pytanie do motocrossowców - ale "zawodowych" bo kilka sezonów już przejeździłem
najpierw napiszę jak robię to ja:
Dojeżdżam do winkla - hamowanie - wszystkie bloki na maxa, sprzęgło wcisnięte - żeby bike nie zgasł, odpuszczanie, gaz, wyjście z winkla,
wiem że to nie jest dobre i stąd moje pytanie:
czy hamujemy bez sprzęgła?, czy hamujemy 80% przodem, 20% tył?, czy można pomagać sobie przednim w koleinie?
Wiem że to podstawy, ale dopiero teraz zaczynam przykładać wagę do poprawnej jazdy....
pozdro!
Jeżeli wszystko masz pod kontrolą to znaczy że nie jedziesz jeszcze dostatecznie szybko!
http://kristofsx.com - Manuale KTM
http://kristofsx.com - Manuale KTM
-
- Mistrz prostej
- Posty: 99
- Rejestracja: czw, 23 kwie 2009, 20:00
- Motocykl: Suzuki RM 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: zach-pom
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Staraj się jak najmniej hamować przed zakrętem. I co ważne trzymaj w samym zakręcie równy gaz. Nie można robić tego tak, że dajesz dużo gazu po czym odpuszczasz i znowu. Ciągle równy gaz i będzie dobrze. Wspomagaj się przednim oczywiście, a dobierasz ci tak jak wygodnie. Lepiej hamować ze sprzęgłem - motor się nie przymuli i nie zgaśnie.
SUZUKI - Way of Life!
-
- Mistrz prostej
- Posty: 168
- Rejestracja: śr, 31 paź 2007, 21:55
- Motocykl: sx125 / YZ250f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ostróda
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Mnie uczono aby hamować bez sprzęgła, do zakrętu dolatywać na heblach nie zablokowanych ale tak aby też silnik nie zgasł i podczas tego hamowania też jednocześnie redukować biegi.
PS. łatwiej pokazać niż napisać al;e chyba wiadomo o co chodzii
PS. łatwiej pokazać niż napisać al;e chyba wiadomo o co chodzii
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 541
- Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
- Motocykl: RM125 #155
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Hamowac jak najpozniej i jak najmniej . To zalezy przeciez od tego jaka predkosc masz przed wejsciem w zakret. Po prostu nie powinno byc jezdzenia na rownym/odpuszczonym gazie: albo gaz albo hamulec. Co do hamowania za sprzeglem to raczej niezbyt dobry nawyk, bo latwo zablokowac tylne kolo, a to powoduje wydluzenie drogi hamowania, no i mniejsza kontrole nad motocyklem.
Ja bym raczej nie pytal kiedy hamowac, tylko jak, bo dobra pozycja przy dohamowaniu znacznie skraca droge hamowania.
A no i jeszcze oczywiste jest to, ze mocniej hamuje Cie przod. Nie podam Ci procentow, ale generalnie musisz dazyc do tego, zeby hamowac na granicy zblokowania kol.
Co do zwalniania przodem w bandzie to teoretycznie powinienes od samego poczatku bandy (jak najwczesniej) zaczac plynnie odkrecac gaz, tak by na wyjsciu miec juz odwiniety do konca ( nie tam zaden rowny gaz) i na hamowanie nie ma tu miejsca
pzdr
Ja bym raczej nie pytal kiedy hamowac, tylko jak, bo dobra pozycja przy dohamowaniu znacznie skraca droge hamowania.
A no i jeszcze oczywiste jest to, ze mocniej hamuje Cie przod. Nie podam Ci procentow, ale generalnie musisz dazyc do tego, zeby hamowac na granicy zblokowania kol.
Co do zwalniania przodem w bandzie to teoretycznie powinienes od samego poczatku bandy (jak najwczesniej) zaczac plynnie odkrecac gaz, tak by na wyjsciu miec juz odwiniety do konca ( nie tam zaden rowny gaz) i na hamowanie nie ma tu miejsca
pzdr
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!
mXmoto.pl - TLD , BudRacing, MSR, Answer...
mXmoto.pl - TLD , BudRacing, MSR, Answer...
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 518
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 22:24
- Motocykl: KTM 250 SXF '07
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
z tym używaniem przedniego hamulca, to chodzi o to, że jak przód wyjeżdża z koleiny(nie bandy) to można go takim sposobem wrócić na właściwy tor. ale to tylko wskazówki, sam musisz to wypróbować
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 395
- Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
- Motocykl: SKR 125 , KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Ja np nie używam tylnego ...
PRzed samym zakretem odpuszczam gaz i raczej równo miernie redukuje biegi bez sprzęgła i hamuje przodem na granicy hamowania z poslizgiem koła przedniego po wjechaniu na bande odpuszczam i dodaje gazu ;.......
KAzdy ma swój sposób , musisz próbować jak komu wygodniej ...
PRzed samym zakretem odpuszczam gaz i raczej równo miernie redukuje biegi bez sprzęgła i hamuje przodem na granicy hamowania z poslizgiem koła przedniego po wjechaniu na bande odpuszczam i dodaje gazu ;.......
KAzdy ma swój sposób , musisz próbować jak komu wygodniej ...
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 541
- Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
- Motocykl: RM125 #155
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
No, ale nieuzywanie tylnego hamulca raczej drogi hamowania nie skroci...
pzdr
pzdr
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!
mXmoto.pl - TLD , BudRacing, MSR, Answer...
mXmoto.pl - TLD , BudRacing, MSR, Answer...
-
- Mistrz prostej
- Posty: 161
- Rejestracja: ndz, 22 lis 2009, 12:25
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: w zależności od dnia
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
ja zawsze jak jade w terenie to hamuje delikatnie oboma hamulcami, redukuję i biorę zakręt na asfalcie i drogach "twardych" wygląda to troche inaczej bo uzywam tylko hampla przedniego delikatnie go dozując i redukuje bieg jeszcze w srednich obrotach. wtedy moge wejsc w winkiel na "full piździe" :finga: z lekkim podskokiem koła przy redukcji oczywiście hehe
Aktualnie:yamaha dt 125
W przyszłości: ? ? ? ? ?
___________________________________________________________
http://www.youtube.com/user/iBuuc?feature=mhum- prawie wszystko ze świata Apple
W przyszłości: ? ? ? ? ?
___________________________________________________________
http://www.youtube.com/user/iBuuc?feature=mhum- prawie wszystko ze świata Apple
Re: Hamowanie - przed zakrętem, w zakręcie - czym, kiedy, jak?
Ja tam jeżdżę dopiero sezon ale wiem tyle ze hamować dwoma bez blokowania bez sprzęgła , przed zakrętem , a w zakręcie już starać się przyspieszać płynnie. A jak czujesz potrzebę dodania mocno gazu na początku i potem znowu musisz go odpuścić i dopiero pyta to znaczy ze na wejściu za mocno hamowałeś. To są moje doświadczenia nie mowie że tak się powinno ale mi się sprawdza , wszystko zależy tez od zakrętu.