pekniety blotnik
-
Autor tematudominik_cr
- Mistrz prostej
- Posty: 84
- Rejestracja: pt, 23 maja 2008, 11:42
- Motocykl: honda cr 85/RMZ cwiara
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
pekniety blotnik
dzisaj troszeczke za bardzo wyskoczylem i mi sie tylni blotnik zlamal...xD(tak to ja)
no i pek tam juz prze laczeniu jeszcze sie trzyma ale tak ledwie ledwie jakos do konca sezonu dociope a na przyszly wymieniam fure lub plastik ale co mozna zrobic zeby "skleic ten plastik"
moze go znitowac??lub troszke go roztopic i moze przylapie??macie jakies pomysly moze ktos cos takiego robil...
no i pek tam juz prze laczeniu jeszcze sie trzyma ale tak ledwie ledwie jakos do konca sezonu dociope a na przyszly wymieniam fure lub plastik ale co mozna zrobic zeby "skleic ten plastik"
moze go znitowac??lub troszke go roztopic i moze przylapie??macie jakies pomysly moze ktos cos takiego robil...
MX 4 ever ....
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
-
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: śr, 20 sie 2008, 23:51
- Motocykl: Suzuki RM 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Orzesze
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
No tak, blotnik zlamany, fura do kasacji ;]. Zart oczywiscie.
Tez niedawno zlamalem tylni jak mnie za bardzo do tylu przechylilo. Wzialem tylko nawiertalem male dziurki i chwycilem w kilku miejscach twardym drutem. Trzyma bardzo mocno, czasami tylko trzeba naciagnac druciki bo od drgan nawet najtwardsy drut sie troche rozciaga. Mozna takze chwycic twardszymi blaszkami i nitami jak juz wspominales, ale nie powiem ci na ile bedzie to wytrzymale, bo nie probowalem.
Tez niedawno zlamalem tylni jak mnie za bardzo do tylu przechylilo. Wzialem tylko nawiertalem male dziurki i chwycilem w kilku miejscach twardym drutem. Trzyma bardzo mocno, czasami tylko trzeba naciagnac druciki bo od drgan nawet najtwardsy drut sie troche rozciaga. Mozna takze chwycic twardszymi blaszkami i nitami jak juz wspominales, ale nie powiem ci na ile bedzie to wytrzymale, bo nie probowalem.
-
Autor tematudominik_cr
- Mistrz prostej
- Posty: 84
- Rejestracja: pt, 23 maja 2008, 11:42
- Motocykl: honda cr 85/RMZ cwiara
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
heh spoko...
chodzilo mi ze wymieniam fure na sete lub na przyszly sezon zmienie plastiki i sie pomorduje na tej 85:P
a jakies inne pomysly??zanitowac?? mozna czy nie bardzo??
chodzilo mi ze wymieniam fure na sete lub na przyszly sezon zmienie plastiki i sie pomorduje na tej 85:P
a jakies inne pomysly??zanitowac?? mozna czy nie bardzo??
MX 4 ever ....
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 317
- Rejestracja: czw, 7 lut 2008, 11:16
- Motocykl: kxf 250 08', YZ 125 sprzedam
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
widziałem niektórzy wierca dziurki po jednej i drugiej stronie i łączą to opaskami zaciskowymi ;]
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 7
- Rejestracja: czw, 11 wrz 2008, 22:08
- Motocykl: honda cr 250 "99
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
Ja w mojej cr przymocowałem na mocnych paskach do ściągania kabli trzyma całkiem spoko
-
Autor tematudominik_cr
- Mistrz prostej
- Posty: 84
- Rejestracja: pt, 23 maja 2008, 11:42
- Motocykl: honda cr 85/RMZ cwiara
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
to z tymi zaciskami to moze byc niezle...
MX 4 ever ....
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 13
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:08
- Motocykl: YAMAHA YZ 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: lubuskie( ŻARY)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
najlepszym rozwiązaniem jest sobie kupuć nowy,bo sklejony będzie zawsze już pękał,a nitowany nie estetycznie wygląda,nawet przy sprzedaży crossa to klijent będzie na to zwracał uwage czy są plastiki połamane. koszt błotnika to około 60 zł za nowy.
-
Autor tematudominik_cr
- Mistrz prostej
- Posty: 84
- Rejestracja: pt, 23 maja 2008, 11:42
- Motocykl: honda cr 85/RMZ cwiara
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
dunio bylem w niedziele na podjazdach i uciekl mi z pod dupy... calz sie zgiol tak sie wzgiol ze prawie do siedzenia dostawal i nie zlamal sie az nie wierzlem no pawie o 150 stopni tak na oko
MX 4 ever ....
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
jak widze moto zdala to mi troche odpie..
-
- Mistrz prostej
- Posty: 121
- Rejestracja: czw, 27 mar 2008, 13:21
- Motocykl: exc200
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: opolskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
Możesz spróbować skleić go lutownicą topiąc materiał z jednej i drugiej strony pęknięcia (tak samo się klei zderzaki w samochodach)
wolę być dobry w tym co robię niż najlepszym w tym co wiem...
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 25
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 18:31
- Motocykl: KTM
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Dolnyślask
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: pekniety blotnik
Błotniki sa wykonane z PP (polipropylen)także można je spawac tym samym materiałem, podjedz do jakiegos zakładu blacharskiego i tam pospawaja za jakies grosze.A jak masz parę złoty to możesz kupic sobie takie cos http://allegro.pl/item467273988_spawark ... _full.html i możesz łamać, spawac do woli.