łancuch

Pytaj o wszystko co zwiazane z napędem, łańcuchem, zębatkami
Awatar użytkownika
Autor tematu
Krzysiekk_421
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 163
Rejestracja: pn, 19 gru 2011, 17:44
Motocykl: CRF 250 .05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Podkarpacie.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

łancuch

Post autor: Krzysiekk_421 » pt, 30 mar 2012, 15:03

witam mam problem z napędem w yz 125 gdy jade na srednich obrotach łancuch strasznie rusza sie na boki przy wysokich problem ustaje czy to normalne?? :| napęd dobrze naciągnięty (3palce).
dodam ze kolega w YZ250 tez tak ma

sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: sebek1516 » pt, 30 mar 2012, 16:41

Prosta zębatka? Stan ślizgaczy i prowadnic? Stan łańcucha?
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

Awatar użytkownika
Autor tematu
Krzysiekk_421
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 163
Rejestracja: pn, 19 gru 2011, 17:44
Motocykl: CRF 250 .05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Podkarpacie.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: Krzysiekk_421 » pt, 30 mar 2012, 16:45

łańcuch telepie się na boki tylko w okolicy końca ślizgu u góry :|

rl-
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 67
Rejestracja: śr, 2 cze 2010, 20:52
Motocykl: crf
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: rl- » pt, 6 kwie 2012, 20:38

mam coś podobnego, z tym że u mnie dzieje się to wyłącznie na niskich obrotach i wtedy kiedy łańcuch ma ok. 50% zużycia (pierwsza oznaka że trzeba zbierać na łańcuch). czasami nawet potrafi zahaczyć o oponę i poniszczyć wystające na boki klocki :D
też mam na 3 palce naciągnięty. dziwne... może trzeba więcej odkręcać manetki hehehe , ślizg mam trochę podniszczony.

sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: sebek1516 » pt, 6 kwie 2012, 20:47

Łańcuch do wymiany bo już ma takie luzy że niema na co czekać.
Najpierw widzicie ze luźny, następnie widzicie ze o oponę zaczepia a na końcu zobaczycie ze kartery rozerwał ;)
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

kamil250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 411
Rejestracja: pn, 1 lis 2010, 19:02
Motocykl: CRF 450 2005 na sprzedaż
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: kamil250 » ndz, 8 kwie 2012, 15:36

viewtopic.php?f=25&t=25285
Gwarantuję ci, że na tym łańcuchu na BAARDZO długo zapomnisz o problemie, jaki masz.
tel: 696 485 831 e-mail: kamil126_1996@tlen.pl

masterixonas
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 81
Rejestracja: pt, 11 lis 2011, 17:57
Motocykl: Rmz 450
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poznan-Leszno
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: masterixonas » pn, 9 kwie 2012, 12:01

Panowie powiem tak ja mam lancuch naciagniety na dwa palce i od nas wszyscy tak naciagaja i nikomu nic nietrzaska ani nielata na boki :twisted: Generalnie jak lata i telepie to jest za luzny :rolleyes:

Ja mam lancuch origowy Renthal polecam :mrgreen:

kamil250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 411
Rejestracja: pn, 1 lis 2010, 19:02
Motocykl: CRF 450 2005 na sprzedaż
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: kamil250 » pn, 9 kwie 2012, 14:07

masterixonas pisze:Panowie powiem tak ja mam lancuch naciagniety na dwa palce i od nas wszyscy tak naciagaja i nikomu nic nietrzaska ani nielata na boki :twisted: Generalnie jak lata i telepie to jest za luzny :rolleyes:

Ja mam lancuch origowy Renthal polecam :mrgreen:
Nie pisz takich głupot :!:
Łańcuch w crossówce naciąga się na 3 ciasne palce. Przy twoim naciąganiu zaraz się zrobi szmata z tego łańcucha, nie wspominając już o ryzyku jego zarwania.
''Polecam renthala'' Czyżby dla tego, że jeździsz na tym łańcuchu i nie spada? :lol: A może kupiłeś go na wyprzedaży? :finga:
Wytrzymałość łańcucha zależy od modelu.
Nie można równać ze sobą np. DID520 Standard (czyli najniższego modelu bezoringowego łańcucha z oferty DID o szerokości 520) z DID520ZVMX G&G (czyli hiper wzmocnionym łańcuchem X-ringowym przeznaczonym do motocykli o pojemności do 1300 cc).
Tak się składa, że najlepsze łańcuchy na świecie robi firma DID. Są one seryjnie montowane przez większość producentów motocykli. Jeśli nie zależy nam na setnych sekundy, nie ścigamy się w zawodach a jeździmy amatorsko, wówczas warto zainwestować w najlepszy łańcuch typu: DID520ZVMX G&G oraz w dobre stalowe zębatki. Przy odpowiednim serwisowaniu takiego łańcucha (regularne mycie i smarowanie) zapomnimy, kiedy ostatnio zmienialiśmy napęd.
tel: 696 485 831 e-mail: kamil126_1996@tlen.pl

masterixonas
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 81
Rejestracja: pt, 11 lis 2011, 17:57
Motocykl: Rmz 450
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poznan-Leszno
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: łancuch

Post autor: masterixonas » pn, 9 kwie 2012, 15:59

kamil250 pisze:
masterixonas pisze:Panowie powiem tak ja mam lancuch naciagniety na dwa palce i od nas wszyscy tak naciagaja i nikomu nic nietrzaska ani nielata na boki :twisted: Generalnie jak lata i telepie to jest za luzny :rolleyes:

Ja mam lancuch origowy Renthal polecam :mrgreen:
Nie pisz takich głupot :!:
Łańcuch w crossówce naciąga się na 3 ciasne palce. Przy twoim naciąganiu zaraz się zrobi szmata z tego łańcucha, nie wspominając już o ryzyku jego zarwania.
''Polecam renthala'' Czyżby dla tego, że jeździsz na tym łańcuchu i nie spada? :lol: A może kupiłeś go na wyprzedaży? :finga:

Na wyprzedazy to moze ty kupujesz bo ja napewno nie :butthead: Tak mam ten lancuch(RENTHAL oring przywieziony z U.K.)siedzi w rmz 450 i tak dla twojego info od 2lat na nim latam jest naciagniety na 2 palce i nic sie z nim niedzieje :finga: A jest tak naciagany po konsultacji z zawodnikami z ktorymi mam kontakt!

Moze ty naciagasz na 3 palce i moge sie zalorzyc ze trzaska ci po wachaczu ale to juz twoja sprawa :shock:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Napęd”