Jak rozkuć łańcuch.

Pytaj o wszystko co zwiazane z napędem, łańcuchem, zębatkami
Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Jak rozkuć łańcuch.

Post autor: zielorz » wt, 29 sie 2006, 15:14

Sprawa wygląda tak, ze skonczyła mi sie zebatka (47z) była mała, przez co moto bylo na niej dosyć szybkie, szybkosc na torze mi nie potrzebna wiec wsadziłem 51z i teraz moje pytanie bo lancuch okazal sie zakrotki (zalozony na zebatke jest maksymalnie napiety przy na maxa poluznionym naciagu) mam 2 lancuch tej samej firmy i chce do tego przy moto dolozyc kilka ogniw z tego zapasowego. Zapasowy nie jest polaczony, ale zeby wyciagnac jakas jego czesc to musze go i tak w jakims jeszcze miejscu rozkuc. I teraz pytanie :D JAK TO ZROBIC ?


Pozdro

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » wt, 29 sie 2006, 15:20

bardzo proste :wink: sa dwa sposoby
1 sposob to taki ze bierzez szlifierke kontowa szlifujesz ogniwo az sie wyrowna z tymi takimi "pinami" i je wybijasz gwozdziem i mlotkiem
2 sposob to majzel i mlotek :lol: pomiedzy ogniwa wsadzasz majzel i jebiesz ile masz pary potem odwracasz lancuch i to samo powinno odbasc jak spinka :wink: bardzo drastyczny ale skuteczny sposob 8)
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

kotmx
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 800
Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kotmx » wt, 29 sie 2006, 15:23

rozkuć możesz za pomocą specjalnego rozkuwacza :wink:

lub po polsku:
kladziesz ogniwo na nakrętke 6mm , uderzasz kilka razy bardzo mocno młotkiem w bolec żeby wszedl do srodka , następnie pobijakiem (do gwoździ albo czymś podobnym) uderzasz w bolec aby wyszedl
PAMIĘTAJ
nie wybij bolca do końca tylko tak żeby zatrzymal sie na koncu tej "blaszki" od ogniwa (niewiem jak to sie nazywa ) :wink:
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co? :D
cipkowóz (różowy komar :D)

fzr600 stunt

było:
YZ 426 01r--> porażka

kx 125 03r :)

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » wt, 29 sie 2006, 15:45

To teraz jeszcze 2 sprawa ;p bo tak myśle ze potem bede musiał go skuć. jak to zrobic ? mlotkiem czy jak ?

Pozdro

kotmx
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 800
Rejestracja: sob, 11 mar 2006, 10:50
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wójtowo / Lidzbark Warm.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kotmx » wt, 29 sie 2006, 16:12

wsadzasz łańcuch i mlotkiem napierniczasz az bolec wyjdzie lekko z drugiej strony :wink: :P
jest:
XR 200 R 83r
DT 80 93r supermoto --> no co? :D
cipkowóz (różowy komar :D)

fzr600 stunt

było:
YZ 426 01r--> porażka

kx 125 03r :)

Ciechu
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 292
Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Ciechu » wt, 29 sie 2006, 16:59

Raczej ciężko by było młotkiem naparzać kiedy łańcuch już jest na motocyklu.
Mam kumpla mechanika motocyklowego i on się posługuje specjalnym skuwaczem. Tylko mówił że taki bajer kosztował chyba 800pln. Mocno mnie to zdziwiło bo moim zdaniem średnio zdolny spawacz mógłby coś takiego zrobić.
Wygląda on tak jak rowerowy tylko jest odpowiednio potężniejszy. I zamiast ręką, bolec wkręca się kluczem.
Chyba każdy się domyśla jak to wygląda.

Więc chłopaki 'spaware w rękie' i robić sobie ten bajer zamiast młotem naparzać po motocyklu :)

A swoją drogą nie używa się teraz spinek? Nie sprawdzają się w krosówkach? Moja fura jest leciwa ale łańcuch był zmieniony w zeszłym sezonie i ma spinkę. Nie wiem jakiej firmy. Możliwe że CZ bo był kupowany razem z innymi gratami przy okazji remontu. Problemu zielorza spinka nie rozwiązuje ale na przyszłość mniej roboty.

gajowy
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 719
Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: gajowy » wt, 29 sie 2006, 17:17

Rozkuwam tak-mam nawiercony w grubym płaskowniku otworek z fi większym o ok. 1 mm od średnicy sworznia. Kładę na to łańcuch tak zeby otwór był pod sworzniem, biorę w rękę wybijak zrobiony z iglicy od wtryskiwacza z Autosana i dwa-trzy uderzenia młotkiem, sworzeń wychodzi. Zakucie-wbijam z powrotem sworzeń tak zeby z obu końców jednakowo wystawał z łańcucha, i obie strony leciutko, delikatnie zakuwam młotkiem trzymając łańcuch na płaskowniku zamontowanym w imadle.
Jeśli chodzi o rozkucie na motocyklu-flex i krzesanie iskier. Zakucie-tylko przyrządem.
Śmigam na zapinkowym CZ.

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » wt, 29 sie 2006, 17:20

No jest spinka jest, ale jak bede domontowywal pare ogniw to starego lancucha to musialbym zamontowac 2 spinki ;)

Pozdro

gajowy
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 719
Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: gajowy » śr, 30 sie 2006, 15:49

Czemu? Wystarczy że go zakujesz, nie ma potrzeby ładowania dwóch spinek...

Autor tematu
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » śr, 30 sie 2006, 21:48

No wlasnie mowie o tym ;) Zakulem i działa, nie rozpadl sie podczas dzisiejszego treningu na zakuciu, tylko spinka wyleciala, chyba zle ja wlozylem, ale padla dopiero po godzinie jazdy.

Pozdro

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » śr, 30 sie 2006, 22:57

hmmm ja nigdy nie spinalem wolalem uzyc dwoch spinek
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

fgh98
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 142
Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
Motocykl: YZ450F
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: fgh98 » śr, 1 lis 2006, 13:41

http://www.allegro.pl/item138269536_roz ... ig_hg.html

Ja znalazłem cos takiego,ale nie wiem czy sie to nada na potezny łancuch.


Co do zapinek to ja im osobiscie nie ufam.Bardzo czasto pekaja i zsuwaja sie te zabezpieczenia pod wpływem naciagniec.


Pozdrawiam
FGH98

ODPOWIEDZ

Wróć do „Napęd”