Usiłowanie kradzieży motocykla.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 395
- Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
- Motocykl: SKR 125 , KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Usiłowanie kradzieży motocykla.
Niestety ale Seba ma racje ......... poszkodowany czyli Ty nie stajesz się ofiara ale napastnikiem w świetle prawa...sebek1516 pisze:Już widze jak rzucasz sie z ta maczeta na złodzieja. Więcej problemów sobie narobisz niż gdyby cie okradł.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Usiłowanie kradzieży motocykla.
Trzeba mieć dobrą papugęReniek pisze:Niestety ale Seba ma racje ......... poszkodowany czyli Ty nie stajesz się ofiara ale napastnikiem w świetle prawa...sebek1516 pisze:Już widze jak rzucasz sie z ta maczeta na złodzieja. Więcej problemów sobie narobisz niż gdyby cie okradł.
A masz duże szanse, jak ty jesteś niekarany, a koleś tak(np za poprzednie kradzieże) .
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 226
- Rejestracja: śr, 16 gru 2009, 20:04
- Motocykl: YAMAHA YZF 250 08'
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Usiłowanie kradzieży motocykla.
powinno być jak w usa wchodzi ktoś na twoje terytorium ma jakiś problem skopac mu dupe i już.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 168
- Rejestracja: ndz, 8 sie 2010, 13:48
- Motocykl: CRF 450 '04
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Brzezie k. Niepołomic
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Usiłowanie kradzieży motocykla.
Ręce nierobom ucinać Zamiast legalnie zarobić coraz więcej ludzi decyduje się zwyczajnie coś komuś pod*ierdolić, bo tak łatwiej i szybciej
Do mnie jak się wbili to w 10min wynieśli z domu 5tys zł i ogłuszyli mi psa.. Całe szczęście że rodzice przyjechali wcześniej niż zwykle...
ps. policja umorzyła śledztwo po tygodniu....
Do mnie jak się wbili to w 10min wynieśli z domu 5tys zł i ogłuszyli mi psa.. Całe szczęście że rodzice przyjechali wcześniej niż zwykle...
ps. policja umorzyła śledztwo po tygodniu....
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 5
- Rejestracja: sob, 8 wrz 2012, 01:45
- Motocykl: WR 450 F '04
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Środa Wlkp
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Usiłowanie kradzieży motocykla.
Jakies 2 latka temu, ukradli motocykl KTM 520 koledze, w ta sama noc byl jeszcze jeden wlam do garazu osoby z tej samej ekipy, ale przez samochod nie umieli wyciagnac motocykla.
Policja jak policja, gowno zrobili. Przez poczte pantoflowa i notoryczne szuflowanie allegro motocykl sie znalazl. Przewedrowal przez rok okolo 50 kilometrow, po czym wrocil do miasta 10km od nas. Jakoze wlasciciel "nie wiedzial" ze towar jest trefny, kolega pojechal pod pretekstem zakupu czesci z w/w motocykla. Oczywiscie poznal swoje customowe naklejki i rysy na czesciach, ktore sam zrobil. Goscia uniewinnili, bo puscil jakas bajeczke. Czesci odzyskal - okolo 3-4 tysiace wartosci, bez ramy, silnika i plastikow, kola itp.
Efekt jest taki, ze policja gowno moze, gowno robi, a zglaszaniem kradziezy nie dosc, ze tracimy motocykl, to jeszcze tracimy dokumentacje, ktora mozna spieniezyc.
Fakt faktem, ze motocykl "sie znalazl" wg raportu, koledze zostala 1/4 motocykla i dokumenty. Zawsze cos.
Policja jak policja, gowno zrobili. Przez poczte pantoflowa i notoryczne szuflowanie allegro motocykl sie znalazl. Przewedrowal przez rok okolo 50 kilometrow, po czym wrocil do miasta 10km od nas. Jakoze wlasciciel "nie wiedzial" ze towar jest trefny, kolega pojechal pod pretekstem zakupu czesci z w/w motocykla. Oczywiscie poznal swoje customowe naklejki i rysy na czesciach, ktore sam zrobil. Goscia uniewinnili, bo puscil jakas bajeczke. Czesci odzyskal - okolo 3-4 tysiace wartosci, bez ramy, silnika i plastikow, kola itp.
Efekt jest taki, ze policja gowno moze, gowno robi, a zglaszaniem kradziezy nie dosc, ze tracimy motocykl, to jeszcze tracimy dokumentacje, ktora mozna spieniezyc.
Fakt faktem, ze motocykl "sie znalazl" wg raportu, koledze zostala 1/4 motocykla i dokumenty. Zawsze cos.