Strona 1 z 1

Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: wt, 2 kwie 2019, 12:20
autor: Kopigon
Witam. Na początku chciałem zaznaczyć że przeczytałem już wszystkie tematy związane z acl, natomiast nie widzę tam odpowiedzi na swoje pytanie. Generalnie w tamtym roku w sierpniu zerwałem więzadło przednie krzyżowe, 2 miesiące przesiedzialem w domu, chodzenie w ortezie, rehabilitacja.. Zabieg dopiero przewidziany na początku 2020. I tu moje pytanie, czy mogę ewentualnie dalej jeździć? Oczywiście po zakupie ortez.(jakich?) i z czym to się wiąże? Czy ortezy są skuteczne? Pracuje fizycznie i generalnie powiem szczerze nie zdazylo mi się aby to kolano uciekło, może raz czy dwa zaraz po powrocie do pracy. w zasadzie poza delikatnym bólem raz na jakiś czas nie wiele się dzieje. Pozdrawiam

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: wt, 2 kwie 2019, 17:17
autor: mbartekx88
Od kontuzji już trochę minęło.
Pytanie do jakiej sprawności wróciło kolano, co rehabilitant mówił po zakończonej rehabilitacji ?
Czy nadal pracujesz nad kolanem ? Wzmacniasz wszystkie mięśnie odpowiedzialne za stabilność kolana ? Robisz ćwiczenia na czucie głębokie i stabilizację podświadomą ?
Czy zginasz kolano w pełnym zakresie ? Czy się nie blokuje ?
Z czym wiąże się zakup ortez? z kosztami, czasem potrzebnym do przyzwyczajenia się do jazdy w czymś takim :)
Moim zdaniem model: donjoy armor plus do tego donjoy impact guard lub model donjoy defiance.
Jeśli chodzi o typowe ortezy do motocrossu to raczej po operacji i zakończonej rehabilitacji bym polecał teraz potrzebujesz bardziej radykalnych rozwiązań.
Taka orteza jak wyżej podałem zmniejsza ryzyko, ale nie można powiedzieć że wyklucza ryzyko pogłębienia twojego urazu (będą leciały kolejne więzadła i łąkotki).
Raczej w pracy twoje kolano nie dostaje takich nagłych obciążeń dynamicznych jak w mx więc żaden to wyznacznik.
Nikt na forum nie powie czy możesz jeździć, gdybyś był profesjonalnym zawodnikiem w AMA motocross to byś jeździł, ale pamiętaj kiedyś może przestaniesz jeździć, a kolano zostanie na całe życie.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem sportowym i rehabilitant musi przetestować twoje kolano na ile je "stać" i wtedy dostaniesz profesjonalną i prawdziwą odpowiedź.
Pozdro i szybkiego powrotu do zdrowia !

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: wt, 2 kwie 2019, 21:28
autor: Jefrey_
Na moim przykładzie, acl przedni zerwany w połowie 2015, kolano uciekalo, ale nie było słabsze,dalej jeździłem. Rekonstrukcja kwiecień 2016. Rehabilitacja dość ciężka starałem się angażować 100% ogólnie bardzo duży wysiłek. Po konsultacji z ortopeda czy nie lepiej olać motor, twierdził ze spokojnie można latać ale żadna orteza nie gwarantuje ponownego urazu tego typu. Najważniejsze to wzmocnić "gorset" mięśniowy kolana. Przez długi czas nie miałem czucia "głębokiego" więc tutaj kłania się ciągła praca nad kolanem. Mobilność, rolowanie, ćwiczenia siłowe. Średnio mi to szło a godzin spędzonych wiele. Sezon 2018 przejeżdony, aczkolwiek regres był. Kolano uciskał ściągacz a na tym miałem zwykle ochraniacze na zawiasie. Teraz w 2019 zakres ruchu 90%czucie głębokie 80%siła 100% ale moto opanowane☺️ Ogólnie każdy przypadek jest inny, indywidualny. Chętnie posłucham porad i doświadczeń innych "krzyżowców" :) a najchętniej podzielę się doświadczeniami w ćwiczeniach na zwiększenie ruchu oraz sily. 😀

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: pt, 12 kwie 2019, 11:25
autor: Kopigon
Generalnie kolano nie blokuje się w żaden sposób i zginam prostuje w pełni. Szczerze powiedziawszy nie pracuje już nad kolanem.. Rehabilitacja w zasadzie zakończona po 3 mies od wypadku. Rehabilitant zalecił basen, akurat tego się trzymam. I raz w tygodniu chodzę. Natomiast jeszcze z ciekawostek, będąc u lekarza, stwierdził ze prawe kolano (zdrowe) również mam niestabilne mimo tego że więzadło jest. Planuję udać się do lekarza i wtedy zobaczymy co on ewentualnie mi powie prawie rok po wypadku. Czyli generalnie ortezy Mx póki co nie dla mnie? Dzięki panowie za odzew.

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: czw, 29 sie 2019, 11:02
autor: rajc
To jest niestety ciemna strona jazdy na jednośladach. W zasadzie każdy upadek może się skończyć w mniejszym lub większym stopniu kontuzją lub innego rodzaju kalectwem.
Jest to o tyle istotne, żeby uświadamiać o tym fakcie młodzież, która myśli chyba, że jest niezniszczalna.
Proponuję w związku z tym sprawdzić jeszcze tutaj pod linkiem: https://depilacjalaserem.info.pl/kiedy- ... -ortopedy/
Witryna na której można znaleźć trochę więcej info z tego zakresu.

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: czw, 29 sie 2019, 12:50
autor: Martin KTM
Żeby jeździć po kontuzji trzeba się wydepilować laserem?
rajc, popraw link albo wyjaśnij o co chodzi, bo poleci regulaminowe ostrzeżenie.

Re: Uszkodzone więzadło, ortezy a dalsza jazda

: czw, 29 sie 2019, 20:03
autor: Jefrey_
Martin KTM pisze:
czw, 29 sie 2019, 12:50
Żeby jeździć po kontuzji trzeba się wydepilować laserem?
rajc, popraw link albo wyjaśnij o co chodzi, bo poleci regulaminowe ostrzeżenie.
Daj bana, to nie pierwszy wątek z tego typu treścią od tego użytkownika. :violence-axechase: