Montażownica do opon
-
Autor tematumejku
- Mistrz prostej
- Posty: 100
- Rejestracja: śr, 13 mar 2013, 17:48
- Motocykl: RMZ 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: pomorskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Montażownica do opon
Hej, czy według was warto kupić sobie taką montażownice do opon 16-21 cali? Na internecie stoją za 320-360 zł.
Szlag mnie trafia jak mam wymienić twardą oponę, już wolałbym oddać do serwisu gdzie zrobią mi to za 20 zł.
Taka montażownica jest chociaż wygodna i zostanie na zawsze w garażu.
Jakieś opinie o tym sprzęcie?
Szlag mnie trafia jak mam wymienić twardą oponę, już wolałbym oddać do serwisu gdzie zrobią mi to za 20 zł.
Taka montażownica jest chociaż wygodna i zostanie na zawsze w garażu.
Jakieś opinie o tym sprzęcie?
CR125 97'>YZ125 11'>RMZ250 13'>SE-R250 15'
-
- Mistrz prostej
- Posty: 98
- Rejestracja: śr, 7 cze 2017, 13:49
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
Re: Montażownica do opon
Nigdy nie używałem, wiem jednak, że po kilku wymianach nabiera się wprawy i zmiana opony wcale nie jest taka uciążliwa.
Pozostaje pytanie jak często zmieniasz opony. Jeśli kilka razy w roku to rozumiem. Jeśli dwa- cztery razy na sezon to chyba można sobie dać spokój.
Mnie zadowalają duże łyżki i stara opona na podłodze na która kładę koło, w którym chce zmienić oponę.
Pozostaje pytanie jak często zmieniasz opony. Jeśli kilka razy w roku to rozumiem. Jeśli dwa- cztery razy na sezon to chyba można sobie dać spokój.
Mnie zadowalają duże łyżki i stara opona na podłodze na która kładę koło, w którym chce zmienić oponę.
-
- Mechanik hobbysta
- Posty: 455
- Rejestracja: wt, 1 cze 2010, 19:09
- Motocykl: sxf 250, TXT 300
- Styl jazdy: Cross Country
- Lokalizacja: Gielniów
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 6 razy
- Status : Offline
Re: Montażownica do opon
Mam tą z 24mx, coś tam pomaga ale szału niema, dama opony nie zdejmie
Chyba najlepsze z tych ręcznych są Rabacondy, ale to już droższy wydatek. Ogólnie jestem za bo lepiej niż gdzieś na ziemi się męczyć.
Chyba najlepsze z tych ręcznych są Rabacondy, ale to już droższy wydatek. Ogólnie jestem za bo lepiej niż gdzieś na ziemi się męczyć.