Przyczepa do transportu motocykla.

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Przyczepa do transportu motocykla.

Post autor: sebek1516 » ndz, 24 lis 2013, 15:44

No i wyszło spoko :D
Na przyszłość pomyśl nad usztywnieniem jej, bo mi na dołach tak rozgibało przyczepę że pasy zeskoczyły.
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Przyczepa do transportu motocykla.

Post autor: piotrgurski » ndz, 24 lis 2013, 18:23

Jednym słowem RAKIETA. Nic nie usztywniaj będzie ok tylko klamry pasów nie zaczepiaj o haki mocowania tylko przez karabińczyki z metalowego za 10 zł i koniecznie klocek między koło a półkę zawieszenia z przodu. Uważaj też przy dokręcaniu kół bo w tym rozstawie często ukręcają się te szpilki a poza tym to klasa. Ja swoją mam z profili 40/40 i wszystko jest ok a to że tak się ugina to raczej z miękkiej belki a nie konstrukcji ramy. Jedyne co bym poprawił to haki mocujące z przodu dać na same narożniki bo tak jak jest teraz to może się zdarzyć że ściągnięty pas nie będzie dociskał koła do pałąka. Ale to tylko taka moja mala sugestia :wink:
ADV/Adventure

Ciechu
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 292
Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Przyczepa do transportu motocykla.

Post autor: Ciechu » ndz, 24 lis 2013, 23:28

Dzięki. Zaczepy do pasów faktycznie powinny być maksymalnie z przodu. Na szczęście nie wylądowały za półkami i dociskają moto do pałąka. Poczekam na przypływ motywacji i poprawię to.
Na tej belce już nic nie wymyślę ze sztywnością zawieszenia. Gumowe wkładki są jakie są i trzeba z tym żyć. Może amortyzator by pomógł. Faktycznie można nieźle rozbujać całą platformę. Ja prawię zgubiłem motocykl. Jeden pas się zerwał (chyba załamał się na jakiejś ostrej krawędzi) a drugi wyskoczył z ucha. Jakimś przypadkiem spadając zaczepił się o coś innego i moto nie fiknęło. No ale to były pierwsze próby i nie miałem kołka. Następnym razem lepiej to rozwiążę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”