UWAGA NA KTM'a 450 SX z Allgero !!!
-
Autor tematuKTM450SX
- Mistrz prostej
- Posty: 75
- Rejestracja: sob, 2 wrz 2006, 21:55
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
UWAGA NA KTM'a 450 SX z Allgero !!!
Witam !!!
Mowa o KTM'ie 450 SX z roku 2005 w rzekomo super stanie ( oto link do aukcji http://allegro.pl/item204673148__ktm_45 ... stan_.html ). Sprawa wygląda tak: znajomy miał na oku ten motor gdyż cena była atrakcyjna. Dwukrotnie dzwoniliśmy do właściciela ( jest do sklep motocyklowy ) i oto co usłyszeliśmy " motor jest w stanie idealnym, zero luzów czy wycieków, po wszystkich wymianach i przeglądzie, zero wkładu finansowego, cudowny stan prawie wogóle nie jezdzony, stał w niemczech w salonie na wystawie i stamtąd go ściągnąłem na sprzedaż więc jest piękny". Prosiliśmy o szczerość i żeby nie wyszło że coś się nie zgadza na miejscu gdyż w obie strony będziemy mieli 1300km ( od nas do gniezna 650km ). Dojeżdżamy na miejsce i tu się zaczyna cała historia. Motorek na pierwszy rzut oka widać że wystawy sklepowej to on nie widział i był używany nie przez byle kogo na torze. Ale to był mały problem jeszcze bo to w końcu SX. Odbyłem jazde próbną bo mam ten sam model z tego samego rocznika. Motor nie ciągnął tak jak powinien, nie było tego zrywu i reakcji na gaz. Po 10 minutach jazdy chciałem sprawdzić czy nie ma żadnych wycieków i tu odrazu spod przedniej zębtaki lał się olej, spod pokrywy zaworów to samo, na prawym deklu też zaczynał się pocić. O pracy silnika juz nie wspomne bo jeszcze nie słyszałem żeby coś tak tłukło w silniku ( zawory regulacji nie widziały od daaaawna hehe ). Poprosiłem o jakiś stojaczek żeby mozna było motor lekko dzwignąć a był to sklep więc problemu być nie powinno, usłyszałem " sorry ale nie ma takiej możliwości i musisz sobie jakoś inaczej poradzić bo nie mamy stojaka ". Z kumplem postawiliśmy go na cegłach bo nie było innej możliwości i już było wiadomo dlaczego byli tacy pomocni, przednie koło jakoś nie miało zamiaru się obracać. Mechanik który wyszedł powiedział " no jest skrzywiona troche felga i tarcza bo to widać". Na pytanie o wycieki i skrzywione koło i wogóle to walenie z silnika usłyszałem że to normalne w tych motorach i że stał miesiąc i dlatego uszczelki poszły ( w tym momencie go wyśmiałem hehe ). Pytając czy może szybko przeregulować zawory bo nie jesteśmy pewni czy to tylko one tak walą powiedział że nie ma czasu ( siedział cały czas w sklepie i nic nie robił ). Rozmawiając dłużej powiedział że on nie wie przypadkiem czy motor z włoch nie przyszedł i rzecz jasna że był używany przez zawodnika a jak mu powiedziałem to co napisali na aukcji że można z niego jeść to się sam roześmiał i powiedział że nie bierze odpowiedzialności za to co napisali jego koledzy. Po chwili dodał że rozrząd bardzo prawdopodobnie będzie do wymiany i rzecz jasna uszczelki. Naprawde z tym z czym się spotkaliśmy na miejscu to jedna wielka tragedia. Sklep prezentuje tylko i wyłącznie chamstwo, głupote, a poziom kłamstwa to jest gigantyczny. Co do ceny to ile byś im powiedział za tyle by dali bo są świadomi w jakim stanie jest motor. Naprawde uczulam na tą "ofertę" gdyż my wydaliśmy 500zł na paliwo po to żeby się wnerwić do granic możliwości i zrobić sobie wycieczke. NAPRAWDE NIE WARTO !!! NIE MÓWIE TEGO Z JAKIEJŚ ZAWIŚCI TYLKO CHCE PRZESTRZED INNYCH UŻYTKOWNIKÓW TEGO FORUM I ICH ZNAJOMYCH ŻEBY NIE POPEŁNILI TEGO BŁĘDU CO MY !!!
Mowa o KTM'ie 450 SX z roku 2005 w rzekomo super stanie ( oto link do aukcji http://allegro.pl/item204673148__ktm_45 ... stan_.html ). Sprawa wygląda tak: znajomy miał na oku ten motor gdyż cena była atrakcyjna. Dwukrotnie dzwoniliśmy do właściciela ( jest do sklep motocyklowy ) i oto co usłyszeliśmy " motor jest w stanie idealnym, zero luzów czy wycieków, po wszystkich wymianach i przeglądzie, zero wkładu finansowego, cudowny stan prawie wogóle nie jezdzony, stał w niemczech w salonie na wystawie i stamtąd go ściągnąłem na sprzedaż więc jest piękny". Prosiliśmy o szczerość i żeby nie wyszło że coś się nie zgadza na miejscu gdyż w obie strony będziemy mieli 1300km ( od nas do gniezna 650km ). Dojeżdżamy na miejsce i tu się zaczyna cała historia. Motorek na pierwszy rzut oka widać że wystawy sklepowej to on nie widział i był używany nie przez byle kogo na torze. Ale to był mały problem jeszcze bo to w końcu SX. Odbyłem jazde próbną bo mam ten sam model z tego samego rocznika. Motor nie ciągnął tak jak powinien, nie było tego zrywu i reakcji na gaz. Po 10 minutach jazdy chciałem sprawdzić czy nie ma żadnych wycieków i tu odrazu spod przedniej zębtaki lał się olej, spod pokrywy zaworów to samo, na prawym deklu też zaczynał się pocić. O pracy silnika juz nie wspomne bo jeszcze nie słyszałem żeby coś tak tłukło w silniku ( zawory regulacji nie widziały od daaaawna hehe ). Poprosiłem o jakiś stojaczek żeby mozna było motor lekko dzwignąć a był to sklep więc problemu być nie powinno, usłyszałem " sorry ale nie ma takiej możliwości i musisz sobie jakoś inaczej poradzić bo nie mamy stojaka ". Z kumplem postawiliśmy go na cegłach bo nie było innej możliwości i już było wiadomo dlaczego byli tacy pomocni, przednie koło jakoś nie miało zamiaru się obracać. Mechanik który wyszedł powiedział " no jest skrzywiona troche felga i tarcza bo to widać". Na pytanie o wycieki i skrzywione koło i wogóle to walenie z silnika usłyszałem że to normalne w tych motorach i że stał miesiąc i dlatego uszczelki poszły ( w tym momencie go wyśmiałem hehe ). Pytając czy może szybko przeregulować zawory bo nie jesteśmy pewni czy to tylko one tak walą powiedział że nie ma czasu ( siedział cały czas w sklepie i nic nie robił ). Rozmawiając dłużej powiedział że on nie wie przypadkiem czy motor z włoch nie przyszedł i rzecz jasna że był używany przez zawodnika a jak mu powiedziałem to co napisali na aukcji że można z niego jeść to się sam roześmiał i powiedział że nie bierze odpowiedzialności za to co napisali jego koledzy. Po chwili dodał że rozrząd bardzo prawdopodobnie będzie do wymiany i rzecz jasna uszczelki. Naprawde z tym z czym się spotkaliśmy na miejscu to jedna wielka tragedia. Sklep prezentuje tylko i wyłącznie chamstwo, głupote, a poziom kłamstwa to jest gigantyczny. Co do ceny to ile byś im powiedział za tyle by dali bo są świadomi w jakim stanie jest motor. Naprawde uczulam na tą "ofertę" gdyż my wydaliśmy 500zł na paliwo po to żeby się wnerwić do granic możliwości i zrobić sobie wycieczke. NAPRAWDE NIE WARTO !!! NIE MÓWIE TEGO Z JAKIEJŚ ZAWIŚCI TYLKO CHCE PRZESTRZED INNYCH UŻYTKOWNIKÓW TEGO FORUM I ICH ZNAJOMYCH ŻEBY NIE POPEŁNILI TEGO BŁĘDU CO MY !!!
<<<MOTOCROSS>>>
KTM 450SX 2005r.
KTM 450SX 2005r.
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 586
- Rejestracja: ndz, 3 gru 2006, 18:35
- Motocykl: EXC-R 530
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wrocław!
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Dobrze dobrze, że umieściłeś ten post w osobnym temacie, a ty vajda już nie bądź takim adminemKTM450SX pisze:dałem tutaj żeby było lepiej widoczne, bo miało to być jednoznaczne info a dział i tak ma tytuł na każdy temat ... jak mój błąd to sorry
A co do tego SX... o to właśnie POLSKA...
<<WROCŁAWSKI KLUB MOTOCROSSOWY>> DOŁĄCZ DO NAS!
www.motocross.wroclaw.pl
https://www.facebook.com/motocross.wroclaw
www.motocross.wroclaw.pl
https://www.facebook.com/motocross.wroclaw
-
- Mistrz prostej
- Posty: 133
- Rejestracja: wt, 19 wrz 2006, 18:32
- Motocykl: WR 125 / EXC 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Chybie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
-
- VIP
- Posty: 259
- Rejestracja: ndz, 1 kwie 2007, 14:11
- Motocykl: HUSQVARNA TE 250 '08
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Suchorze / Koszalin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Też byłem w podobnej sytuacji,naszczęście odległość była bardzo mała 20km w jedną stronę. Pojechaliśmy do gościa a on nam wciskał,że jest do RM250 przerobiona na DR350 poprzez dodanie tzw punktów świetlnych. Byłem z kolegą, który śmiga już na moto 15 lat i dlatego nie dałem sie zrobić. Papiery były lewe,moto nie paliło i facet był mega chamem. Rzucał cwaniackie teksty i skńczyło się abyśmy wypier..... Ich było 3 a nas 5. Sytuacja robiła się gorąca. Potem dostałem jeszcze smsa, że moto jest lewe na 100% i że facio wystawił je na Allegro.Polaczki cwaniaczki..
-
Autor tematuKTM450SX
- Mistrz prostej
- Posty: 75
- Rejestracja: sob, 2 wrz 2006, 21:55
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Prawda jest taka, że w Polsce ciężko jest kupić używany motor w dobrym stanie. Panuje tendencja do wciskania takich szrotów po wcześniejszym oklejeniu nową okleiną czy wstawieniu nowych plastkiów, że głowa mała... Trzeba albo szukać moto od zawodnika albo poprostu trzeba mieć szczęście bo są nieliczni szczerzy i uczciwi...
<<<MOTOCROSS>>>
KTM 450SX 2005r.
KTM 450SX 2005r.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 56
- Rejestracja: pt, 29 cze 2007, 11:49
- Motocykl: kawasaki KX
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Janowiec Wielkopolski
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
ja kiedyś sie tak w kopałem pojechałem po RM nie daleko 100 kilometrów w jedną strone kolo pisał nowy napęd nowy tłok i taka inna bajerka. Jak zajechałem kolo nie było wdomu jego mama mi pokazała moto i powiedziała że chodzi cacy bo syn był nim wczoraj na torze a kolo zarzekał sie że nim nie jeździ ale jak kiknołe ten rzekomo nowy napęd łańcuch to ja przy rowerzwe mam grubszy zebatki bez zębów kolo mówił że kupił niedawno kosztował go napęd całe 50 zeta i nie wytrzymałęm ze śmiechu kolo mów że sie nie zna a sam tłok wymienia no nieźle. a co do teg KTM-a to nie pierwszy przekręt jaki koledzy z gniezna robią a co do lupowanie w Polsce to fakt cieżka sprawa choć mi sie udało trafić na uczciwego człowieka i teraz mam swoją wspaniałą KAWE
nie którzy mówią że to dobrze inni że źle
a ja zakochałem sie w 2T
a ja zakochałem sie w 2T