Egzamin!!

Postautor: **zielorz** » pn, 18 cze 2007, 09:48 · Post autor: **zielorz** » pn, 18 cze 2007, 09:48

A ja przynajmniej 3 tygodnie, jak sie kości zrosną i rehabilitacje przejdę, wiec nie jesteś sam. Zrobię przynajmniej remont silnika.

Pozdro

Terance · Post autor: **Terance** » pn, 18 cze 2007, 15:55

Młego zrastania mój cylinderek na niedziele wróci do praowowitego wałscieciela

witekCRM · Post autor: **witekCRM** » pn, 18 cze 2007, 22:50

U mnie średnia 5,2 i wcale duzo sie nie uczyłem

kruszon · Post autor: **kruszon** » pn, 18 cze 2007, 22:52

A ja się wogóle nie uczyłem i mam 3,8 8) Dobrze, że zdałem do tej trzeciej klasy LO

IGI CROSS · Post autor: **IGI CROSS** » pn, 18 cze 2007, 22:59

witekCRM pisze:U mnie średnia 5,2 i wcale duzo sie nie uczyłem

Jakieś same kujony,albo ajkis poziom fajny,albo jeszcze super nauczyciele:D

Postautor: **To.mek** » pn, 18 cze 2007, 23:03 · Post autor: **To.mek** » pn, 18 cze 2007, 23:03

49 z mat 38 z hum. Średnia 5.35. Aż mi się wakacji nie chce, gimnazjum to leżenie i dłubanie w nosie.

Postautor: **zielorz** » pn, 18 cze 2007, 23:28 · Post autor: **zielorz** » pn, 18 cze 2007, 23:28

Aż mi się wakacji nie chce, gimnazjum to leżenie i dłubanie w nosie.

Co ty za przeproszeniem pierdolisz? W lo skupiasz sie na tym z czego zdajesz mature, a reszte olewasz. Wakacje masz od maja, ja od 3 czerwca bylem na 2 godziny w szkole. Jutro ide tylko cos zaplacic i potem po swiadectwo. W lo jest takie opier... i sciema, ze glowa mala. Tylko chodzisz i melanzujesz, to jest taka rozgrzewka przed studiami

Pozdro

Kaze · Post autor: **Kaze** » pn, 18 cze 2007, 23:43

No to zależy od LO. U mnie jest tak że po 2 tyg nie chodzenia zgłaszam sie do szkoły z uśmiechem na mordzie i poźniej jak leci na każdej lekcji pan Łukasz B. do odpowiedzi, pałki od góry do dołu i wychodze ze szkoły z wkurwioną miną że nawet na balety nie mam siły wyskakiwać. I tak od 1 września do ok 1 czerwca, później spuszczają z tonu. I w gimnzajum miałem tak jak To.mek a jak dostałem w 1 klasie na początku roku 4 pały pod rząd to zrozumiałem co to znaczy szkoła przetrwania.
W liceum jesteś zerem i nauczyciele tak Cie traktują - bezosobowo, bezimiennie - jak śmiecia. I najlepsze że nic im nie możesz zrobić bo wtedy pokazują co potarafią. To są sfrustrowani ludzie którzy pokończyli studia(chociaż czasami mam wątpliwości) a zarabiają tyle że ledwo im na chleb starczy i mają świadomość że tacy jak ja siedzą i mają w głębokim poważaniu to co mówi.
Bo niby z jakiej racji mam do niego mówić "panie profesorze" skoro nawet magistra nie ma? Musi się dowartościować bo ma świadomość o znikomym szacunku jaki do niego budzą uczniowie.

kruszon · Post autor: **kruszon** » wt, 19 cze 2007, 11:52

Kaze pisze:No to zależy od LO. U mnie jest tak że po 2 tyg nie chodzenia zgłaszam sie do szkoły z uśmiechem na mordzie i poźniej jak leci na każdej lekcji pan Łukasz B. do odpowiedzi, pałki od góry do dołu i wychodze ze szkoły z wkurwioną miną że nawet na balety nie mam siły wyskakiwać. I tak od 1 września do ok 1 czerwca, później spuszczają z tonu. I w gimnzajum miałem tak jak To.mek a jak dostałem w 1 klasie na początku roku 4 pały pod rząd to zrozumiałem co to znaczy szkoła przetrwania.
W liceum jesteś zerem i nauczyciele tak Cie traktują - bezosobowo, bezimiennie - jak śmiecia. I najlepsze że nic im nie możesz zrobić bo wtedy pokazują co potarafią. To są sfrustrowani ludzie którzy pokończyli studia(chociaż czasami mam wątpliwości) a zarabiają tyle że ledwo im na chleb starczy i mają świadomość że tacy jak ja siedzą i mają w głębokim poważaniu to co mówi.
Bo niby z jakiej racji mam do niego mówić "panie profesorze" skoro nawet magistra nie ma? Musi się dowartościować bo ma świadomość o znikomym szacunku jaki do niego budzą uczniowie.

100 % prawda!! Tylko czasami nauczyciele przeginają... Typka z polaka wystawiła mojemu koledze banie na koniec roku dzień przed klasyfikacją, a proponowana ocena to była 2/3. W regulaminie jest jak byk napisane, że:

"14. W przypadku zagrożenia semestralną lub roczną oceną niedostateczną szkoła zobowiązana jest poinformować rodziców ucznia pisemnie o grożącej ocenie niedostatecznej na miesiąc przed zakończeniem semestralnej lub rocznej klasyfikacji."

Jak przyszli jego rodzice do szkoły z pretensjami to wszyscy nauczyciele się zgrali i tak ich za przeproszeniem zjechali, że kumpla matka wyszła z płaczem ze szkoły...

Ale... wiemy gdzie polonistka parkuje auto przed domem więc już sie tym zajmiemy

Ja biore alufelgi

mr_psychoo · Post autor: **mr_psychoo** » wt, 19 cze 2007, 14:52

To.mek pisze:49 z mat 38 z hum. Średnia 5.35. Aż mi się wakacji nie chce, gimnazjum to leżenie i dłubanie w nosie.

tu sie zgodze xD po calym roku opierdalania sie tez mam 5.35 i 91 z testow

Postautor: **To.mek** » wt, 19 cze 2007, 16:34 · Post autor: **To.mek** » wt, 19 cze 2007, 16:34

Hah Zielorz jakimś wyjątkiem chyba jesteś. Myślę że w liceum jest dużo gorzej, mimo że nie chodzę jeszcze do LO to wydaje mi się że Kaze ma rację w 100%... Chociaż czasami zdarzają się fajni nauczyciele...

Jony · Post autor: **Jony** » wt, 19 cze 2007, 16:59

CZASEM. Szkoda tylko, ze czasem znaczy BARDZO RZADKO.

Połącz z Facebook

Egzamin!!

Zaloguj się • Zarejestruj się