legalnyoffroad.pl

[Jaca]

Cześć,

w związku z istniejącą od pewnego czasu stroną stopquadom.pl oraz trwającą w mediach nagonką, która jest karmiona przez incydenty z udziałem mniej ogarniętych/opanowanych przedstawicieli naszego "gatunku", pragnę wszystkich poinformować o istniejącej od niedawna inicjatywie legalnyoffroad.pl.

Jest to odpowiedź na chyba najczęściej proponowane z obu stron barykady rozwiązanie problemu nielegalnego poruszania się po terenie leśnym motocykli i quadów - tworzenie i wyznaczanie miejsc, gdzie jazda jest dozwolona. Ma to formę mapy Polski z zaznaczonymi wspomnianymi miejscami. Cała akcja ma charakter otwarty - każdy może zgłosić zarówno miejsca, gdzie jeżdżenie jest dozwolone, jak i zapytania/propozycje takich miejsc.

Jako inicjatywa związana ze stopquadom.pl, wydaje się być dobrym środkiem na "zamknięcie" niejednokrotnie mocno wyolbrzymionych i nacechowanych emocjami opinii o nas, które zagnieżdżają się w społeczeństwie oraz uniknięcie niespodzianek w stylu rozwieszonych między drzewami linek stalowych (z czym walka wydaje się równie skuteczna jak ta o las bez pojazdów terenowych).

Nie jestem związany ze stroną, o której piszę, ale poruszam temat, bo uważam, że:

1. Jest to - jak wspomniałem - świetny sposób na "dogadanie się" ze zwykłymi, szarymi ludźmi
2. Jeżeli chcemy cokolwiek zmienić, sami musimy się tym zająć, a strona wydaje się dobrym narzędziem, by coś zrobić.

Na razie jest tam dość pusto, mam jednak nadzieję, że z biegiem czasu mapa się zapełni i wszyscy po trochu się do tego przyczynimy.

[Norbuś]

Szkoda, że tylko sama mapa. Przyda się tylko tym, którzy dalej chcą gdzieś podróżować, bo tak to chyba każdy w obrębie kilkudziesięciu kilometrów od swojego msc zamieszkania wie gdzie są tory. Mogło by to być coś związane z obaleniem antyoff-roadowych mitów, jakieś działania, newsy itp. No ale ta mapa to zawsze coś.

[Jaca]

Mapa i ludzie gotowi w naszym imieniu skontaktować się z ludźmi zarządzającymi danym terenem, by dowiedzieć się, czy można na nim jeździć. Zapytania można zaznaczać nie tylko w miejscach istniejących torów, ale także hałd, różnego rodzaju wyrobisk, a nawet dróg biegnących przez las, ale spełniających określone warunki, więc jest to nie tylko informator o torach, ale generalnie o każdym miejscu, gdzie można bezkarnie pojeździć.

Skoro ktoś był w stanie zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych za mapy (szczegóły na stronie), to kilkoma kliknięciami, nawet strzelając na ślepo, można coś ugrać (ktoś sprawdzi, zadzwoni, zapyta i w zależności od odpowiedzi - doda, bądź usunie z mapy propozycję). Wystarczy tylko trochę zaangażowania.


Jeżeli chodzi o obalanie mitów i stereotypów - jest to bardzo trudne, bo samo wysuwanie kontrargumentów nie przekona ludzi o raz wyrobionej opinii (chyba nawet w książkach o psychologii porusza się to zagadnienie). Chcąc poprawić naszą reputację, musimy zrobić to czynem - jeździć odpowiedzialnie, unikać konfliktów (ostatnio jeżdżąc po polnej drodze z powodzeniem mijałem ludzi jeżdżących konno - a więc tych najbardziej wrażliwych na uciążliwości towarzyszące motocyklom i quadom, jechałem wolno - cicho, by nie wystraszyć zwierząt, ustępując miejsca/pierwszeństwa, bądź samemu korzystając z tego przywileju za przyzwoleniem owych jeźdźców - odbyło się to bez pretensji, ze wzajemnym poszanowaniem - da się) oraz myśleć nie tylko o swojej zabawie, ale też choćby o tym, że nie każdy chciałby być pochlapany błotem idąc polną, czy leśną drogą.

[seba130394]

Super akcja! Trzeba udostępniać gdzie się da. Jestecie na facebook ?

[Jaca]

Sądząc po ich stronie, są, ale przez brak konta trudno mi to zweryfikować.