Plecak + Narzedziówka = Camelbak

[kotQ]

Jestem na etapie wstepnych przygotowan do nowego sezonu, a jako ze moj plecak sie rozpada, postanowilem troche zainwestowac i kupic plecak, "nerke". Problemem jest to ze chcialbym buklak do tego i tutaj pojawiaja sie dwa warianty:

1. Plecak "zwykly" na narzedzia i inne potrzebne graty + Camelbak na pasie nerkowym cos jak to:


2. Plecak CamelBak + Narzedziowka OGIO"



Co jest lepsze do worzenia narzedzi: pas czy plecak. Boje sie ze przy glebie wszystko narzedzia w plecaku bede czul na swoich plecach, natomias narzedzia w pasie wydaje mi sie ze beda skakac jak szalone. Macie jakies opinie na ten temat, wskazówki?

[sebek1516]

Camelbag proponuje rowerowy w sklepie sportowym koszt od 50 zł może nawet 40 Lecz on nie bardzo się nadaje do wożenia w nim kluczy, jedynie telefon i papiery.
Nerka? Kilogram wody, do tego narzędzia a jakby nie patrzeć podczas jazdy na stojąco biodra sporo pracują i na torze to będzie cię szybciej męczyło. Ciężar nieduży lecz odczuwalny. W nerce masz zarezerwowane miejsce na klucze, są trzymane przez gumki itp


p.s.
Jak już chcesz zwykły plecak to możesz kupić sam bukłak za jakieś 25 zł.

[Czepek]

Camelbagi w Decathlonie są już nawet po 39zł na chyba 2,2 l płynu.

[GRUUBBYY]

Pytanie jakie klucze tak naprawde sie moga przydać przy 2T gdzieś na trasie. Tez myslałem ze musi być klucz od świecy zapasowa świeca...Nigdy w cr .kx rm nie złapałem nagaru czy zeby padła swieca...
Ze swojego szescioletniego doswiadczenia:
Przy 2T kilka razy jebła skrzynia i sprzegło -tylko transport na przyczepce albo hol.
Prz 4T drz kilka razy bezpiecznik i jakies zgubione śrubki od wydechu i lampy. Generalnie urwane dzwignie sprzegła i hamulca.
Dlatego moja ,,apteczka'' na dalsze wyprawy to kilka zapasowych sróbek dzwignie,szczypce uniwersalne a wszystko worze w woreczku w airboxie .Dekelek przy drz jest recznie odpinany.

[sebek1516]

Mała apteczka, 2 śrubokręty, 2x kombinerki 5 śrubek i nakrętek i telefon

[kotQ]

No ja zabieram ze soba troche wiecej, bo do kitu narzedzi ktm'a, dorzucam multitoola, klucze 8,10,13mm, tasme montazowa, trytki roznej grubosci, i malego francuza. Na dluzsze trasy bierzemy z kumplem detke (on przod ja tyl) pompke, klucze do opon dwa, jakis drucik i inne pierdoly ktore uznamy za potrzebne. Tez bylem przekonany ze narzedzia nie sa potrzebne w trasie, ale raz z wydeechu odkrecil mi sie db killer i dawal we znaki, raz poluzowala mi sie dzwignia zmiany biegow tak fest. Ale to w sumie nic w porownaniu z moim kolega ktoremu odpadl wydech akrapa przez to ze pekla mu opaska :/ Gdyby nie glupie kombinerki byloby nie fajnie, ale ucielismy troche druta z ogrodzenia, poskrecalismy i gitara

[tomaszb2]

Cześć

Szukam plecaka z camelbakiem do 200 zł Co doradzacie ?

[sebek1516]

Do 200? Kup sobie rowerowy to sie w 60 zmieścisz Nie płać za znaczek- nie bądź głupi

[piotrgurski]

W moim przypadku zabieranie jakich kolwiek narzędzi zawsze przynosiło pecha, teraz nie biorę nic i nic się nie psuje. Jedyne co zabieram to drobne na cole, paczkę gwoździ w sztywnej paczce + zapalniczka i czasami telefon ale to też rzadko zwłaszcza jak kolega zabrał swój.

[sebek1516]

TO jest sprawdzone, nie Tobie jednemu się tak robi ;P

[tomaszb2]

paczkę gwoździ w sztywnej paczce + zapalniczka

[wawzon]

Na moje oko chodzi tu o fajki