Kontrowersyjne opinie o quad'ach na forum rolników
-
Autor tematupawel_gas
- Mistrz prostej
- Posty: 60
- Rejestracja: sob, 4 lip 2009, 18:47
- Motocykl: Gas Gas EC 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: okolice Lublina
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Kontrowersyjne opinie o quad'ach na forum rolników
witajcie,
zakładam ten temat, ponieważ zbulwersowały mnie posty w temacie o quadach niszczących pola uprawne. Sam wywodzę się z rodziny rolniczej, mieszkam na wsi i jezdze enduro, ale to co tam piszą a w szczególności 'jak pozbyć się natręta na quadzie' woła o pomstę do nieba..... Jestem użytkowniem tamtego forum również, dlatego tak mnie to poruszyło. Napisałem jednego posta, ale dalej to samo.
zobaczcie sami:
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/4683 ... walczanie/
zakładam ten temat, ponieważ zbulwersowały mnie posty w temacie o quadach niszczących pola uprawne. Sam wywodzę się z rodziny rolniczej, mieszkam na wsi i jezdze enduro, ale to co tam piszą a w szczególności 'jak pozbyć się natręta na quadzie' woła o pomstę do nieba..... Jestem użytkowniem tamtego forum również, dlatego tak mnie to poruszyło. Napisałem jednego posta, ale dalej to samo.
zobaczcie sami:
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/4683 ... walczanie/
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 41
- Rejestracja: pn, 21 wrz 2009, 15:51
- Motocykl: WRE 125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kontrowersyjne opinie o quad'ach na forum rolników
No muszą przyznać że chłopaki mają radykalne rozwiązania - linki, brony, przekopy itp.
Zapewne zostanę zaatakowany za te słowa: ale ja poniekąd rozumiem tych rolników - Poświęcają czas, prace, maszyny po to by zebrać plony - a ktoś zupełnie nie potrzebnie, z głupoty, nie mając żadnych korzyści z tego (no chyba że chwilowe zadowolenie) niszczy to - teraz pytanie: To jest normalne, poprawne zachowanie ??
Sam mieszkam w górach gdzie widzę takie sytuacje i to często. Najlepsze jest to że nie robią tego osoby z mojej okolicy tylko najczęściej przyjezdni (podjeżdżają swoimi vanami z przyczepkami na których stoją maszyny: motocykle, quady) robią takie "cyrki" a później cała wina spada na miejscowych chłopaków - bo to przecież oni tutaj jeżdżą. Rolnikowi nie wytłumaczysz jak wygląda sprawa (Bo on wie "swoje") tłumaczy: Macie motocykle wiec to wy robicie szkody .
Dokładnie wczoraj widziałem sytuację gdzie jechało dwóch quadowców (patrzyłem przez lornetkę jak wyjeżdżali na pobliską górkę) jeden z nich odjechał na sporą odległość i gdy się zorientował że drugi został z tyłu, zatrzymał się by poczekać na kolegę, po 10 sekundach korzystając z tego że czeka na kolegę wjechał na pole i zrobił "bączka" drugi właśnie w tym momencie dojechał i razem ruszyli dalej - Czy ten "bączek" na polu był potrzebny ? --- No właśnie...
Ja widzę że (u 60% "jeźdźców") to działa w ten sposób: nie jestem na swoim terenie - wiec mogę wszystko...
Zapewne zostanę zaatakowany za te słowa: ale ja poniekąd rozumiem tych rolników - Poświęcają czas, prace, maszyny po to by zebrać plony - a ktoś zupełnie nie potrzebnie, z głupoty, nie mając żadnych korzyści z tego (no chyba że chwilowe zadowolenie) niszczy to - teraz pytanie: To jest normalne, poprawne zachowanie ??
Sam mieszkam w górach gdzie widzę takie sytuacje i to często. Najlepsze jest to że nie robią tego osoby z mojej okolicy tylko najczęściej przyjezdni (podjeżdżają swoimi vanami z przyczepkami na których stoją maszyny: motocykle, quady) robią takie "cyrki" a później cała wina spada na miejscowych chłopaków - bo to przecież oni tutaj jeżdżą. Rolnikowi nie wytłumaczysz jak wygląda sprawa (Bo on wie "swoje") tłumaczy: Macie motocykle wiec to wy robicie szkody .
Dokładnie wczoraj widziałem sytuację gdzie jechało dwóch quadowców (patrzyłem przez lornetkę jak wyjeżdżali na pobliską górkę) jeden z nich odjechał na sporą odległość i gdy się zorientował że drugi został z tyłu, zatrzymał się by poczekać na kolegę, po 10 sekundach korzystając z tego że czeka na kolegę wjechał na pole i zrobił "bączka" drugi właśnie w tym momencie dojechał i razem ruszyli dalej - Czy ten "bączek" na polu był potrzebny ? --- No właśnie...
Ja widzę że (u 60% "jeźdźców") to działa w ten sposób: nie jestem na swoim terenie - wiec mogę wszystko...
-
- Rekord toru!
- Posty: 1914
- Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
- Motocykl: gram w zielone
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Kontrowersyjne opinie o quad'ach na forum rolników
I teraz warto się zastanowić "Czy mnie dotyczy ten problem?". Było już to samo o crossach i popieram przeciwdziałanie idiotom którzy niszczą czyjeś pola uprawne itp. Ale niestety obrywa się wszystkim a najczęściej niewinnym.
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 233
- Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kontrowersyjne opinie o quad'ach na forum rolników
Powiem Wam szczerze że też pochodzę ze wsi i na dodatek jestem synem rolnika.U nas tych problemów nie ma, bo jeździłem z różnymi kolesiami z okolicy, byli i tacy którzy "orali" za mnie pole, ale wiedziałem kto jakie ma oponki, jaki jest kogo styl jazdy, więc jak się uzbierało to były wizyty z policją u nich(głupio tak z policją do kumpli-ale cóż... nie przetłumaczysz taboretowi), ale to nie dało efektu więc francuz w łape i... teraz na prawdę rzadko się zdarza, że ktoś wjedzie motocyklem na pole uprawne.
Są ludzie i ludziska.Oni poczuli jak wściekły rolnik wali francuzem i już nie niszczą upraw.
A to, że jedni rolnicy mają więcej a inni mniej pod czaszką to stosują różne ''hardcorowe'' pułapki, ja ich całkowicie rozumiem, ale nie rozumiem tych quadowców i crossowców.
Powiedzcie sami czy kręcić bączki na polu to takie fajne uczucie?Na prawdę daje tyle frajdy?Nie da się czerpać tego funu z jazdy np: po torze czy podjazdach w lesie, albo poligonie? Skoro ktoś sobie kupił drogiego w utrzymaniu quada czy crossa to i na pewno stać go na to żeby sobie wykupić karnety(czy coś innego)i śmigać po torze.
Dlaczego ci jeżdżący z głową muszą dostawać po uszach za tych taboretów. I dobra opinia motocyklistów i quadowców znów zostaje pogwałcona przez piepr... taborety które wydaliły swój rozum łącznie z fekaliami...
Są ludzie i ludziska.Oni poczuli jak wściekły rolnik wali francuzem i już nie niszczą upraw.
A to, że jedni rolnicy mają więcej a inni mniej pod czaszką to stosują różne ''hardcorowe'' pułapki, ja ich całkowicie rozumiem, ale nie rozumiem tych quadowców i crossowców.
Powiedzcie sami czy kręcić bączki na polu to takie fajne uczucie?Na prawdę daje tyle frajdy?Nie da się czerpać tego funu z jazdy np: po torze czy podjazdach w lesie, albo poligonie? Skoro ktoś sobie kupił drogiego w utrzymaniu quada czy crossa to i na pewno stać go na to żeby sobie wykupić karnety(czy coś innego)i śmigać po torze.
Dlaczego ci jeżdżący z głową muszą dostawać po uszach za tych taboretów. I dobra opinia motocyklistów i quadowców znów zostaje pogwałcona przez piepr... taborety które wydaliły swój rozum łącznie z fekaliami...