Uwaga oszust!

[mckwadrat89]

Witam, jakiś czas temu ( z rok ) na allegro stał rmz 450 2009 rok za bardzo małe pieniądze. W ogłoszeniu tylko szczątkowe dane pisane łamanym polskim z translatora i mail. Napisałem maila po angielsku w celu zasięgnięcia info. Koleś napisał ze pracował w Warszawie rok, kupił go w polskim salonie, ale wrócił do Anglii razem z moto. Wystawia go w Polsce też bo ma polskie dokumenty do niego i w Anglii krzywo na to patrzą. Pomyślałem okazja, biere! Potem potrze, kur** to przecie 2008, mówie mu zeby wysłał mi inne dokładne zdjecie, a gość wysłał te same z aukcji, i nalegał na przesyłke kurierem po przedpłacie. Jak mu powiedziałem, że mogę przyjechać osobiście po moto, i żeby mi wysłał inne zdjęcia i zdjęcia dokumentów kontakt sie urwał. Teraz widzę dokładnie te same zdjęcia na tej aukcji:
http://otomoto.pl/suzuki-rm-z-450-M2466667.html
oraz ta aukcja wygląda na jego autorstwa:
http://otomoto.pl/ktm-inny-exc-400-M2465214.html

Człowiek jest wyjątkowo wyrachowany, zgrywa miłego i przyjemnego.

[Jujek1993]

Pisałem do niego o Ktm 250 exc z 2006r i to samo mi napisał , poprostu gościu ściemnia.

[WLD_Wlodi]

tak działają turasy w Niemcach/Anglii.

I dużo wiary się nabrało na takie coś(auta za okazyjną kase, podobnie moto).

A z reguły system jest taki sam :

1. Oferta z niską ceną pisana łamaną angielszczyzną.
2. Kontakt super, znowu łamany angielski
3. Właściciel kupił sprzęt w Polsce i pisze że wyjeżdża gdzieś tam, ale sprzedaje moto w PL
4. W gre wchodzi (tylko) wysyłka kurierem.
5. Po zaproponowaniu obejrzenia sprzętu w UK kontakt się urywa.

No i najważniejsze:
Sprzedawcy często proszą o wpłate poprzez western union i podanie swojego numeru karty, żeby mógł wypłacić pieniadze u siebie. Kończy się na tym że nie ma ani pieniędzy, ani przedmiotu

[dj_michael]

Tak, nie 1szy raz to sie zdarza, co jakis czas na allegro pojawiaja sie takie "okazje", w innym temacie na tym forum opisywalem sytuacje, gdy na allegro pojawilo sie kilka dosc swiezych ktmow(pow 2005), w naprawde ciekawych cenach. Tylko cholera kto normalny zaplaci za jakies moto bez jego ogledzin?Chyba tylko jakis nieogarniety milioner, a ze za glupote niestety sie placi, wiec trzeba poniesc karę, life is brutal;)

[amator]

Podobne numery sa robione z autami .Dobrze że tylko połknąłes haczyk ale nie dałes się złapać na wędke Na przestrogę fachowcy radzą żeby nie ufać pod żadnym pozorem adresom spod @yahoo.com

[Mikser]

tak działają turasy w Niemcach/Anglii.

Taa, najlepsze, że tymi "turasami" prawdopodobnie często są sami Polacy.

[Norbi_mx]

To samo miałem jak pisałem o ktm exc 250 2006. Pisał mi to samo co Tobie, że jest z salonu Polskiego itd. Jak nie ma numeru telefonu to nie ma co angażować się w takie aukcje

[m_fiolek]

Stary numer, opisywany pare razy w gazetach motoryzacyjnych. Trzeba uważać, okazje się praktycznie nie zdażają.