Ty i rozwój polskiego MX .

[Sierot]

Tak bedzie dopóki w skład komisji wchodzą ludzie z klubów liczących sie w walce o tytuły i nietylko. Jeśli ludzie byli neutralni to by niebyło takich afer. Starali by sie zwiększać poziom. A nie go zmniejszać. I takie są realia. Albo Więcbork: Komisja techniczna była nawalona po sobotnim melanżu i np. podszedł jeden chłopak z brudnym motorem bo muwił ze w piontek gdzies sobie trenował. A oni do niego jak umyjesz to Ci przyjmiemy to padło. No to sorry ale czegoś tu niekminie. Troche niesprawiedliwe zachowanie i to ludzi miejscowych. Niewiem w jakim interesie oni tak sie zachowywali ale to chore. N/C

[weteran]

Jest już dobrze, a może być jeszcze lepiej, zaczynamy coraz śmielej tu poruszać takie interesujące tematy. Myślę, że każdy to czytający w większości sprawach musi się z Nami zgadzać. Sierot coraz bardziej mnie zadziwiasz, pomimo młodego wieku jesteś dość dobrze zorientowany w temacie. MXrool czytając Twoje posty musze przyznać, że prawie wszystkie są konkretne i rzeczowe. O p. Andrzeju nie będę tu pisać bo chyba wszyscy widzicie co to za Osoba. Podaliście tu kilka przykładów. Sierot napisał o Głogowie tak było, w tej trójce był mój syn Mieszko. Prawie doszło tam do bijatyki. Ponieważ dla pozostałych rodziców ta sytuacja była nie zrozumiała, zawsze było tak jak napisał Sierot inni mogli Chełminiacy nie!!!! Mogę dodać od siebie PRZEPISY NALEŻY PRZESTRZEGAĆ tylko dlaczego, niektórzy nie muszą, TO BOLI. Czy, nie można było dać Tym chłopakom żółtej kartki, lub na mecie doliczyć 1 minuty lub nawet 5. Fakt to była wina rodziców, że nie dopilnowali. Jeśli chodzi o Maćka jak napisał ANDRZEJ/S pamiętam dobrze tę historię, też była ostra zadyma. Pamiętam również historię MASAKRATORA w Gdańsku, i właśnie musiało upłynąć tyle czasu, tyle złości, tyle bezsilności i goryczy zawodnika aby wreście to się zmieniło.Od sezonu 2006 morzna wypaść poza tor bez ryzyka dyskwalifikacji. Bardzo podobała mnie się sytuacja z Strykowa, gdzie zawodnicy potrafili się z krzyknąć i wywalczyć pod groźbą nie wystartowania polanie toru, było to konieczne.

[Sierot]

Wiem o takich sytuacjach i pisze bo to odbija sie nietylko na zawodnikach i rodzicach, ale i na współzawodnikach. Byłem w takiej sytuacji w Więcborku w tym roku na Pucharze i niechcieli mnie wpuścić chociaż miałem jeszcze 2 min. Kto był tam to wie co wyczyniali Ci ludzie niektórzy dopuszczali motocykle i wpuszczali na maszyne. Byli zaprocentowani i różne zeby im do głowy dobijały. Niechcieli mnie wpuścić i kiedy znajomi szli poprostu i gdyby niezrobili im hardcore'u to bym niepojechał w drugim biegu. I odbiło sie to na wyniku. Takie sytuacje wprowadzają do umysłu zawodnika nerwy i to sie potem na wszystkim odbija. Koncentracja momentalnie ucieka gdzieś tam i nic sie nieporadzi.
To nawet jak byłem obejżeć ME w Olsztynie ( miałem powołanie do kadry ale tydzień przed ME złapałem kontuzje ) zawodnicy klasy 85 sie spóźnili. Byli bodajże z Włoch. Poprostu ich wpuścili i dostali tylko upomnienie.
Młodych niepowinni tak tępić bo zrażają też do sportu.


PS. patrzcie jaką mam ilość postów- numer startowy christopha pourcela "377"

[MXrool]

No Wojtek racje. Tyle że niekażdy bedzie miał czelność wypowiedzieć sie do jakieś wpływowej osoby na zawodach czy prywatnie czy w siedzibie PZM. Gdyby była zwarta grupa, która mogłaby coś wnieśc do Polskiego MX ze strony dobra medialnego to niebyło by takich żeczy. Bo gdyby był jakiś "skandal" czy coś w tym stylu byłoby to nagłośnione. Niestety Polska to nie Niemcy czy Belgia i takie tematy szybko niedadzą do zrozumienia działaczom. Myśle, że jeszcz kilka lat potrwa taka samowolka działaczy i któregoś dnia wielu ludzi sie obóży i będą musieli coś z tym zrobić. Ale media to nie wszystko. Potrzebni silni ludzi pod względem psychicznym i posiadający wiele cennego czasu aby założyć takie stowarzyszenie. Niestety w Polskim MX atmosfera jest taka że jeśli zawodnik jednego klubu niepolubi sie z którymś riderem z innego jeszcze klubu to potem to przechodzi. I tak jak pisał wcześniej weteran z takiej sytuacji mogła wyniknąć ta sprawa. "Dlatego Ktoś wpływowy uznał że jeśli on tak dobrze jeździ i fura mu padła i pożyczył motor to go zdyskwalifikujemy i muj bedzie miał tytuł".

Poprostu jest potrzebna otwarta dyskusja, nie można się tego bać. To jest nasz los i nasze dobro, to my powinniśmy się starać o to by było jak najlepiej. Wg. mnie dobrym pomysłem jest publiczna dyskusja z działaczami. Taka otwarta rozmowa zmusi do określenia się i swoich planów ludzi PZMotu. Tylko drugim problemem może być poziom tej rozmowy. Nie żebym tu coś sugerował, ale ludzie są różni i z dyskusji może dojść do szarpaniny. Można by też stworzyć jak by przedstawicieli zawodników którzy by właśnie wypowiadali się w naszym zdaniu na poziomie w jasny sposób.
Dokładnie tak samo jak robi to Rafał Sonik - prowadzi dyskusje na wysokim poziomie bez krzyków przy obecności wszystkich i sprawa jest jasna.

[ANDRZEJ/S]

MXrool - cytat : " Można by też stworzyć jak by przedstawicieli zawodników którzy by właśnie wypowiadali się w naszym zdaniu na poziomie w jasny sposób. "
-------------------------------------------------------------------------------

Oprócz wypowiedania się na łamach Forum , gdzie sygnalizujemy problemy i wypaczenia , powinna zostać utworzona możliwość fizycznego nazwijmy to " rozliczania " i " nadzoru " nad poczynaniami funkcyjnych działacz PZM , którzy podejmują decyzje , bezpośrednio nas dotyczące .
Zawodnicy , rodzice - opiekunowie i sponsorzy mają zainwestowane w działalność MX w Polsce , grubo ponad 50% globalnego kapitału , jaki
jest zaangażowany w działalność tej dyscypliny .
Z tego względu mają prawo do stworzenia " grupy " reprezentującej jej
interesy . Jedna z propozycji : po wyłonieniu przedstawicieli , ustaleniu
stałego czasu spotkań ,np. na zawodach / gdzie muszą być przedstawiciele PZM /, rano przed treningami . Przedstawiciele w obecności wszystkich zainteresowanych podejmują dyskusję , dla wyjaśnienia zgłoszonych wcześniej postulatów .
Dodatkowo , można dążyć , aby przedstawiciele byli obecni w PZM ,
przy podejmowaniu istotnych decyzji dla MX.

A.C./S.

[MXrool]

Forum to jest dla mnie zalążekiem tego co trzeba stworzyć czyli jak Pan mówi możliwość fizycznego "rozliczenia się". Propozycja jest bardzo dobra, warto nad nią popracować i ją doszlifować. Ja bym pragnoł dodać, że wszystko jest OK, możemy poruszać tematy po treningach, bo nawet jest taki czas wyznaczony wg. regulaminu "spotkanie z przedstawicielami zespołów" i są dostępne dla nas władze PZMotu, tylko barierą jest dla mnie czas. Z reguły jak już się odbędzie takie spotkanie to trwa ono 10 minut i zaraz jest wyścig. Sam już nie wiem, gdzie wcisnąć to spotkanie. Z drugiej strony nikomu nie chce się zostawać np. po zawodach, bo praca itd. A przed zawodami wszyscy się szykują do startów i też jest mało czasu. Dobrym miejscem było spotkanie władz PZM i przedstawicieli klubu pod koniec sezonu 2006 (grudzień) w Bydgoszczy. Tam właśnie były poruszane różne tematy.

[gajowy]

To o czym mówisz Wojtek (Mxrool), właśnie padło podczas naszej dzisiejszej rozmowy telefonicznej z Wieśkiem (weteran).
Myślę że pomaleńku sytuacja idzie w tą stronę, że dobrze by było zrobic konkretną listę pytań, i prośbę o ustosunkowanie sie do konkretnych problemów i zarzutów osób z PZM zarówno MX jak i Enduro. Chodzi o to żeby na konkretne pytania i zarzuty odpowiedziały nam konkretne osoby odpowiedzialne za dany temat. Tu już muszą padać nazwiska, jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B, a nie próbowac zamiatać śmieci pod dywan.
Damy tym sposobem szansę na to by usłyszeć drugą stronę, i uzasadnienie takich a nie innych ruchów, zeby ta dyskusja nie była meczem do jednej bramki, i monologiem rozgoryczonych osób. Być może sprawy inaczej się mają, a my o tym nic nie wiemy. Dyskusja ma szansę na uzdrowienie sytuacji, i pokazanie PZM prawdziwych problemów, i tego że to nie jest tylko wewnetrzna sprawa PZM (PZM istnieje m.in dzięki wpływom od zawodników, i wpływom od mediów i sponsorów-które bezpośrednio zależą od zainteresowania kibiców). Poza tym, to organizacja pożytku publicznego, a nie prywatny folwark Pana X, czy Pana Y.
Proponuję tak: niech osoby znające dobrze temat-zawodnicy, menagerowie, osoby zainteresowane po kolei napisali pytania skierowane konkretnie do PZM, jeśli to możliwe-to do konkretnej osoby. Ważne żeby to były pytania jak najbardziej zwięzłe i rzeczowe, oparte na konkretach.
Ja ze swej strony proponuję taką pomoc:
-W imieniu forum MotoX pytania które tu padną zbiore w całość, wydrukuję, i albo wyślę listem poleconym z potwierdzeniem odbioru, albo pozostawie osobiście (ja lub któryś z kolegów) w sekretariacie PZM za potwierdzeniem odbioru, z prośbą o ustosunkowanie się do pytań, i kontrowersyjnych działań.
Brak odpowiedzi będzie też odpowiedzią.
Liczę na to ze działacze PZM podejmą temat. Z korzyścią dla polskiego sportu, dla Was zawodników, i dla nas-kibiców.
Pzdr.

[weteran]

1. Co z ubezpieczeniem, czy dalej za urazy do 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu nie będzie wypłacane odszkodowanie.
2. Jakie kwoty zostały przydzielone na sezon 2007 na działalność motocrossu, a jaka kwota na enduro, w tym ile dla kadry motocrossowej i ile dla kadry enduro.
3. Czołowy zawodnik Polski, członek Kadry Narodowej podczas ostatniej rundy na zawodach w motocrossie w miejscowości Olsztyn uległ wypadkowi doznając
poważnego urazu, na jaką pomoc może liczyć za wyjątkiem odszkodowania z „Compensy”.Dotyczy to PAWŁA NOWICKIEGO.
4. DO PANA ANDRZEJA OLSZEWSKIEGO proszę wypowiedzieć się na temat wykluczenia na zawodach w Lidzbarku Warmińskim zawodnika klubu Wisła Chełmno
Patryka Gudbaja Galicę. Chodzi PLOTKA, że podczas posiedzenia Głównej Komisji Sportu Motorowego przy PZM miał Pan przed głosowaniem powiedzieć, że
jeśli Komisja, nie zagłosuje tak jak Pan to z góry ustalił, a wiec zdobyte punkty przez Patryka Galicę za jazdę na pożyczonym motocyklu nie liczą się,( wykluczamy
Go za to w tych zawodach ) zagroził Pan odejściem z PZM. Błagam Pana, niech Pan powie, że to nieprawda, nie wieżę, że mógł by Pan tak postąpić.
5. Jakie konkretne zmiany w regulaminie PZM odnośnie motocrossu są podjęte na sezon 2007, gdzie je można przeczytać, co z jazdą na pożyczonym motorze.
6. Czy dalej regulamin będzie dotyczyć i być stosowany tak drastycznie tylko wobec zawodników Klubu Motorowego Wisła Chełmno.


Pozdrawiam Wiesław Wiśniewski

[MASAKRATOR]

No i tak to nie dojdzie do skutku ile razy nawet co sezon jest takie gadanie

[weteran]

Na pisma polecone muszą odpowiedzieć, jeśli nie to Nas utwierdzi w przekonaniu, że nie mamy w tej sprawie nic dogadania. A to będzie świadczyć o tym, że w MX jesteśmy tylko chłopcami do bicia – mocne słowa ale taka prawda. Na pewno ty również masz problemy, o których chciałbyś wiedzieć jak je rozwiązać, na co możesz liczyć. Pisz pytania, pogadaj też z innymi chłopakami, a może coś wspólnie tu wywalczymy (jakie to głupie wywalczymy). Jestem przekonany (wiem) nasze posty są czytane przez wpływowe Osoby.

[lulek001]

Panowie,
Na forum nikt z zarządu PZM nie zagląda. Internet to nowoczesne narzędzie, a tam większość stanową starsi Panowie. Zapraszam do napisania felietonu, tylko w sposób wyważony i poparty argumentami. Opublikujemy na stronie głównej MotoX, a oprócz tego mamy dostęp do największych redakcji interentowych i prasowych w Polsce. Nas (redakcję MotoX) też marwią często niejasne motywacje działaczy PZM. Pomożemy Wam w nagłośnieniu spraw. Tylko oczekujemy 100% argumentów oraz tekstu wyważonego w słowach, bo inaczej trudno będzie to opublikować poza MotoX. Zapraszamy do nadsyłania materiałów. Namiary na nas w sekcji Kontakt na stronie głównej.
Pozdrawiam.

[bubba]

jak napiszecie felieton, który będzie wyważony w słowa moge załatwić jego opublikowanie w świecie motocykli ELO:)