Strona 1 z 2

Stoper, timer --- MX

: ndz, 26 gru 2010, 22:10
autor: Yzf 250
http://allegro.pl/drc-lap-timer-stoper- ... 60833.html

czy ktoś próbował kiedyś zrobić taki stoper tańszymi kosztami?
Moim zdaniem przydana rzecz ale nie za taką kwotę :finga:
Kiedyś przyczepiłem sobie zegarek cyfrowy ale nie zdał on swojej roli, nie dało rady zmierzyć czasu od startu... Trzeba było ''kliknąć'' na prostej lub skoczni..

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 17:49
autor: sebek1516
Ja znalazłem dziewczynę ;D]
Niekoniecznie taniej w skali roku ale za to jakie dodatkowe korzyści :D

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 18:07
autor: mati2608
Powiem szczerze, że gdybym nadal latał od przyszłego sezonu w MX to odżałowałbym tę kasę. 200 zł to nie dramat :) Wystarczy odpuścić 2 imprezy i stoper jest ;) Dobra gąbka na kierownicy kosztuje trochę mniej niż, w tym wypadku gąbka i wypasiony stoper :P Nad ceną nie ma co dramatyzować ;]

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 19:35
autor: Yzf 250
sebek1516 pisze:Ja znalazłem dziewczynę ;D]
Niekoniecznie taniej w skali roku ale za to jakie dodatkowe korzyści :D
Chyba marudzeniem by mnie zamęczyła... :lol:
mati2608 pisze:Powiem szczerze, że gdybym nadal latał od przyszłego sezonu w MX to odżałowałbym tę kasę. 200 zł to nie dramat :) Wystarczy odpuścić 2 imprezy i stoper jest ;) Dobra gąbka na kierownicy kosztuje trochę mniej niż, w tym wypadku gąbka i wypasiony stoper :P Nad ceną nie ma co dramatyzować ;]
Jak ktoś zarabia to woli odżałować, jak jest na utrzymaniu rodziców to nie odżałuje bo nawet na remont nie starcza... I trzeba kombinować by siano skolować :D

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 22:22
autor: WLD_Wlodi
Można kupić zwykły stoper (taki do biegania za pare złotych) i podciągnąć kable z przyciskami na kierownice.

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 23:24
autor: Yzf 250
To to ja też wymyśliłem tylko stopery są na przycisk...

Re: Stoper, timer --- MX

: pn, 27 gru 2010, 23:49
autor: Reniek
WLD_Wlodi pisze:Można kupić zwykły stoper (taki do biegania za pare złotych) i podciągnąć kable z przyciskami na kierownice.
Włodki jak zacząłem czytać posta i zobaczyłem linka wpadłem ta identyczny pomysł , da się to zrobić i ładnie zamontować w gąbkę i też bardzo dobrze spełni tą funkcje do tego bd mniejszy :D
Aby tylko estetycznie wykonac i zostaje w kieszeni jakies 150 na benz"i"ne do naszych kobyłek ;)

Re: Stoper, timer --- MX

: wt, 28 gru 2010, 01:40
autor: Yzf 250
Reniek pisze:
WLD_Wlodi pisze:Można kupić zwykły stoper (taki do biegania za pare złotych) i podciągnąć kable z przyciskami na kierownice.
Włodki jak zacząłem czytać posta i zobaczyłem linka wpadłem ta identyczny pomysł , da się to zrobić i ładnie zamontować w gąbkę i też bardzo dobrze spełni tą funkcje do tego bd mniejszy :D
Aby tylko estetycznie wykonac i zostaje w kieszeni jakies 150 na benz"i"ne do naszych kobyłek ;)
To znajdź stoper w którym będzie włączanie stop/start za pomocą elektryki a nie przycisku.... KPW?? Dobranoc

Re: Stoper, timer --- MX

: wt, 28 gru 2010, 02:09
autor: piotrgurski
Zwykły przyczepiony na trytytki czy sznurek nie da rady. Obkręci się na kierownicy trzystasześćdziesiątsiedem razy na końcu obróci się wyświetlaczem do dołu kierownicy zaleje się wodą klawisze zalepią piachem i po zabawie. Za te 15 zł na stoper lepiej postawić sobie i koledze browara (dotyczy użytkowników pow 18 lat) :wink:

Re: Stoper, timer --- MX

: wt, 28 gru 2010, 21:10
autor: Rams
Nie lepiej kupić sobie taki licznik z funkcją czasu wycieczki http://allegro.pl/nowy-licznik-11-funkc ... 50608.html . Licznik zaczyna liczyć czas kiedy koła się kręcą, przestaje liczyć gdy koła są zatrzymane.

Re: Stoper, timer --- MX

: wt, 28 gru 2010, 22:10
autor: Czepek
Na ostatnich metrach daje się najwięcej w gar - wszędzie tak jest, w biegach, kajakach, zawodach, no wszędzie - więc wątpię, żeby ktoś hamował, żeby zatrzymać się na mecie, a przecież czasy są mierzone od startu do linii mety, a nie zatrzymania, które pewnie potrwa parę dobrych sekund.

Pozdrawiam.

Re: Stoper, timer --- MX

: wt, 28 gru 2010, 22:49
autor: Ce eRa
sebek1516 pisze:A co do tego obkręcenia się milionsiedemsettysiacpińcset razy to fifi ma racje, mam ten sam problem a nie chce psuć zegarka za 35 zł bo dobry jest ;)
To wykopujesz z szuflady jakiś stare trzymanie od licznika rowerowego itp , kropelka czy tam bunacol i sie licznik trzyma, a jak nie to rozgrzać i stopić to razem czy plastikownicą jeśli ktoś ma.


P.S. nie obrażaj liceum że tam same buraki chodzą :lol: