Re: Kupno wymarzonego moto.

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
Autor tematu
arturM
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 13
Rejestracja: pn, 11 maja 2009, 15:02
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: arturM » wt, 12 paź 2010, 22:52

Witam.
Powiem tak. Mam 18 lat, zarobiłem kase na studia(stacjonarne ale jednak płatne).
Po odłożeniu kasy na szkołe zostaje mi jakieś 6tysi. Powiedziałem w domu, że chce kupić za tą kasę moto a dokładniej 125 2T i oczywiście wszyscy są przeciwni bo jak można wydać 6 tysi na moto itp. Lepiej auto kupić. A po za tym teraz jest nauka najważniejsza i zima idzie to i tak nie będę jeździł.
Wcześniej miałem kx 85 razem z bratem przez rok i strasznie mnie to wciągnęło ale musiałem go sprzedać bo kasa była rodziców.
Teraz mam taką manie, że muszę codziennie sprawdzić forum, allegro itp. i w końcu znalazłem ładną sztukę i rozmowy z rodzicami trwają. A moto tego typu to dla mnie chyba sposób na życie. Jak nie mam moto to normalnie nie mam co robić.

Miał ktoś z was podobny problem, że wszyscy w domu byli przeciwni? Postawił ktoś na swoim i kupił moto?

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto

Post autor: piotrgurski » wt, 12 paź 2010, 23:30

Skoro to twoje, przez Ciebie zarobione pieniądze to o czym tu rozmawiać z rodzicami :?:
Wydasz w kasynie, przepuścisz z kumplami na imprezy, kupisz samochód czy motor to
chyba twoja sprawa :!: Nikt Ci nie dał tylko zarobiłeś a sam zarobiłeś sam wydałeś swoje wydałeś.
Dla mnie to proste :wink:
ADV/Adventure

Rudyg
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 34
Rejestracja: śr, 16 wrz 2009, 21:04
Motocykl: Yamy DT 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Górny Śląsk - Palowice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: Rudyg » wt, 12 paź 2010, 23:42

Może dla Ciebie to proste ale Ty masz już swoje lata :p
Ja nie mam takiej sytuacji ale znam parę osób, które właśnie mają tak, że nawet swoich uzbieranych/zarobionych pieniędzy nie mogą wydać na to co im się żywnie podoba bo rodzice mają jakieś sapy ... To jest moim zdaniem chore no ale cóż nic nie poradzimy :/ Po prostu chcą (aż za bardzo) kontrolować (czy nawet coś narzucać) swoje dziecka.
Jedyne co Ci pozostało to dalsze namawianie i przedstawienie sytuacji :P Czyli to co tu - że uzależniłeś się od tego i już :)
Jeśli nie pomoże możesz posunąć się dalej i powiedzieć coś w ten deseń: "TO CO ? Lepiej żebym ćpał, pił alkohol i palił fajki niż rozwijał swoje umiejętności bla bla bla bla (lanie wody :P) i coś jeszcze o pasji/hobby dopowiedzieć, że to właśnie motocross :)

Z drugiej strony ... będzie Cię stać na utrzymanie takiego sprzęta ? Bo to tani sport nie jest :{

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: piotrgurski » śr, 13 paź 2010, 00:10

Rudyg pisze:Może dla Ciebie to proste ale Ty masz już swoje lata :p
Dziękuje Ci bardzo, to było bardzo miłe z Twojej strony :finga: :wink:
Ale serio :!:
Skoro chłopak ma 18 lat swoje zarobione pieniądze to może warto w końcu wyjść z pod klosza rodziców i może czas już na swoje pierwsze Własne męskie decyzje.
Kiedyś trzeba to zmienić inaczej rodzice będą kierowali takim człowiekiem jeszcze wiele lat robiąc mu krzywdę.
Nie mówię tu o autorze tematu tylko o ogóle.
Mimo że nie mam własnych dzieci ( przynajmniej narazie nic o tym nie wiem) ale ja miałem wolną rękę praktycznie od siedemnastego roku życia i jakoś wyrosłem na ludzi :wink: przynajmniej tak mi się wydaje :rolleyes:
ADV/Adventure

Ce eRa
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 233
Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: Ce eRa » śr, 13 paź 2010, 16:20

Moi też nie chcieli mi kupić motoru mimo tego że kasa im sie ze wsząd wysypywała.Powiedzieli że to dla mojego zdrowia i nie kupią mi.Ja im powiedziałem takie coś:...to za 10-15 lat jak wszyscy w moim wieku będą wspominać wspaniałe czasy, kiedy byli młodzi, szaleni i głupi ja będę siedział i jedyne co bede mógł powiedzieć to to że rodzice nic mi nie chcieli kupić bo mógłbym sobie krzywde zrobić... po kilku dniach ktm stał już w garażu.(stary ale jary-bo pierwsze moto-tak żeby sie nauczyć jeździć i ogarnąć jakieś mocniejsze moto).Powiedz tak swoim a na pewno coś ich ruszy i wymiękną troche.

kukos
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 62
Rejestracja: sob, 26 lip 2008, 21:49
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Toruń
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: kukos » śr, 13 paź 2010, 16:36

Chłopak się zapytał na forum.Jednak moim zdaniem nie wszyscy go zrozumieli.Pyta się o argumenty jakie może wystosować do rodziców.I podawanie przykładów ,że ktoś z forum miał moto jak miał 17 lat to nic nie da.Rodzice oczywiście wolą furę bo bezpieczniejsza i bardziej uniwersalna.I pewnie myślą ,że ten motor to tylko taka zachciewajką chwilowa.I jak kupisz i Ci się znudzi to będzie problem.Moim zdaniem musisz im pokazać ,że się tym interesujesz,że tym się pasjonujesz.

I mam pytanie znasz się chociaż trochę na tych sprzętach,żebyś tylko jakiegoś bubla nie kupił.Bo o to rodzice też mogą się bać.
Z drugiej strony ... będzie Cię stać na utrzymanie takiego sprzęta ? Bo to tani sport nie jest :{
Tylko te zdanie mogło mu pomóc.


Studiujesz w mieście w ,którym mieszkasz?
Bo jak nie:
Masz potem gdzie go trzymać i jak go transportować na tor?
Po za tym części eksplatacyjne to też tani biznes nie jest.Bo na paliwko może jeszcze dasz radę odkładać.Oczywiście dużo zależy od tego jaki poziom chcesz trzymać.Czy tak tylko 4fun czy na poważnie.Bo jak 4fun to lepiej kupić enduraka.
A jak na poważnie to możesz nie dać rady odkładać na moto,bez jakiejś pracy.No tak od poniedziałku do piątku,jeżeli jest to jakaś szkoła trzymająca poziom to w tygodniu raczej nie będziesz miał czasu na pracę.Więc zostają weekendy,no ale w weekendy śmiganie.

Reasumując utrzymanie crossa dla chłopaka bez pracy,nie jest takie łatwe.Praktycznie całe pieniądze byś musiał pakować w moto.Zależy jeszcze ile ich będzie otrzymywać od rodziców.Z tego względu ,że wahają się nad wydaniem 6k na moto,pewnie nie ma ich za wiele.

Na szczęście u mnie nie było tego problemu,gdyż od dziecka jakąś tam miłość do motorów miałem,i mój ojciec również taką ma więc zostałem zrozumiany w wieku 15 lat(jako ,że mieszkałem w wieżowcu,bez garażu;bez żadnych możliwości trzymania motoru).Zaczynając od maszyn znacznie słabszych.Więc gdybym ja miał tylko 6k to bym sobie kupił jakiegoś enduraka.
Moc i zabawa znacznie mniejsza,ale i koszty ograniczone mocno.A po lasach da się nim śmigać.

Jak się powtarzam i piszę bez sensu ,przepraszam za zmarnowany czas. :)
czas goni. :(

pozdrawiam i życzę powodzenia, :wink:

daromaniak
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 63
Rejestracja: wt, 13 lip 2010, 09:35
Motocykl: KTM SX 125 2004
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: daromaniak » śr, 13 paź 2010, 18:17

Powiem ci tak. Jeżeli jesteś na sto procent pew5ien, że to właśnie to o czym marzyć, pieniądze w całości są twoje, liczysz się z wydaniem MINIMALNIE 700 zł na rok, na same części eksploatacyjne, do tego na paliwo i oleje (chyba, że wyjdzie nieoczekiwana sprawa to wtedy jest gorzej), to po prostu postaw na swoje i go sobie kup, z racji tego, że jako tako jesteś już dorosły i to raczej ty powinieneś zacząć panować nad swoim życiem. Jak go kupisz to rodzicie z pewnością się pogodzą z tą sprawą i będziesz miał spokój.

WLD_Wlodi
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1040
Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
Motocykl: Różnie to bywa.
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: WLD_Wlodi » śr, 13 paź 2010, 21:49

daromaniak pisze:Powiem ci tak. Jeżeli jesteś na sto procent pew5ien, że to właśnie to o czym marzyć, pieniądze w całości są twoje, liczysz się z wydaniem MINIMALNIE 700 zł na rok, na same części eksploatacyjne, do tego na paliwo i oleje (chyba, że wyjdzie nieoczekiwana sprawa to wtedy jest gorzej), to po prostu postaw na swoje i go sobie kup, z racji tego, że jako tako jesteś już dorosły i to raczej ty powinieneś zacząć panować nad swoim życiem. Jak go kupisz to rodzicie z pewnością się pogodzą z tą sprawą i będziesz miał spokój.
Te 700zł to chyba na utrzymanie DT 125.

Enduras93
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 161
Rejestracja: ndz, 22 lis 2009, 12:25
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: w zależności od dnia
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: Enduras93 » śr, 13 paź 2010, 22:05

WLD_Wlodi pisze:daromaniak napisał(a):
Powiem ci tak. Jeżeli jesteś na sto procent pew5ien, że to właśnie to o czym marzyć, pieniądze w całości są twoje, liczysz się z wydaniem MINIMALNIE 700 zł na rok, na same części eksploatacyjne, do tego na paliwo i oleje (chyba, że wyjdzie nieoczekiwana sprawa to wtedy jest gorzej), to po prostu postaw na swoje i go sobie kup, z racji tego, że jako tako jesteś już dorosły i to raczej ty powinieneś zacząć panować nad swoim życiem. Jak go kupisz to rodzicie z pewnością się pogodzą z tą sprawą i będziesz miał spokój.

Te 700zł to chyba na utrzymanie DT 125.
heh no zgadza się. i to w przypadku gdy nie trzeba nic "grubszego" wymieniać...
Aktualnie:yamaha dt 125
W przyszłości: ? ? ? ? ? :P
___________________________________________________________
http://www.youtube.com/user/iBuuc?feature=mhum- prawie wszystko ze świata Apple

Autor tematu
arturM
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 13
Rejestracja: pn, 11 maja 2009, 15:02
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: arturM » śr, 13 paź 2010, 23:14

Dzięki za odpowiedzi. Kasę na utrzymanie moto powinienem mieć. Na wakacjach ponownie wyjadę do pracy i do tego dochodzi jakaś dorywcza praca.
Mieszkam w domu a na uczelnie dojeżdżam więc z garażowaniem moto nie będzie problemów.
Postanowiłem, że jeśli teraz kupie moto to będę chciał się tym zająć tak bardziej na poważnie. Do tej pory jeżdziłem głownie po polach itp. ale po wypadzie na tor już wiem, że takie pyrkanie po lesie nic nie daje.
Więc planuje kupić moto i zacząć ostre treningi.
Jeśli rodzice dalej będą mieć jakiś problem to wezmę kase i pojade po moto. W końcu będą musieli to zaakceptować.
Chyba pora się usamodzielnić i nie pytać ich o wszystko.

Jeśli chodzi o moto to jestem tym zainteresowany:
http://moto.allegro.pl/yamaha-yz-125-yz ... 54228.html
Oprócz tego, że ma tylną zębatkę śrubkami na płaski śrubokręt to wszystko wydaje się OK.
Gość mówi, że sam ma 250 4T a to moto dostał w rozliczeniu. Rachunków na te wszystkie wymienione części nie ma ale mówił, że możemy podjechać do mechanika i zrzucić cylek żebym wszystko widział.

Wie ktoś do czego służy ta puszeczka z lewej strony?

Rudyg
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 34
Rejestracja: śr, 16 wrz 2009, 21:04
Motocykl: Yamy DT 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Górny Śląsk - Palowice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: Rudyg » śr, 13 paź 2010, 23:51

Co do puszeczki to dostałeś już odpowiedź w innym temacie :)
Mnie natomiast zastanawia wahacz a mianowicie miejsce przy regulacji odległości koła (naciąg łańcucha) ...
Wygląda mi to na jakby jakieś spawane i zeszlifowane ale nie wiem bo nie miałem nigdy YZtki ani się nie przyglądałem temu :p Tylko tak mi to jakoś wpadło w oko dziwnie - prosiłbym o powiedzenie czy to tak w każdej czy to jakiś wybryk ;)

Yzf 250
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 226
Rejestracja: śr, 16 gru 2009, 20:04
Motocykl: YAMAHA YZF 250 08'
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Kupno wymarzonego moto.

Post autor: Yzf 250 » czw, 14 paź 2010, 09:04

Rudyg pisze:Co do puszeczki to dostałeś już odpowiedź w innym temacie :)
Mnie natomiast zastanawia wahacz a mianowicie miejsce przy regulacji odległości koła (naciąg łańcucha) ...
Wygląda mi to na jakby jakieś spawane i zeszlifowane ale nie wiem bo nie miałem nigdy YZtki ani się nie przyglądałem temu :p Tylko tak mi to jakoś wpadło w oko dziwnie - prosiłbym o powiedzenie czy to tak w każdej czy to jakiś wybryk ;)

W yz'tkach są takie wahacze (są tak pospawane). A co do moto to tak kupuj moto! Rodzice z czasem cię zrozumieją (mnie rozumiał tylko ojciec lecz po jakimś czasie już cała rodzina to zaakceptowała). Ojciec sam powiedział '' Wole żebyś jeździł na crossie niż poszedł gdzieś do baru się nachlać albo naćpać z kolegami''. A co z kosztami to się nie przejmuj jak będzie coś do zrobienia w motorze to ''motor na kołek'' i zbierasz na remont... Wiem jak to jest jak nie masz zarobków a w motorze mth się nabijają, a remont trzeba zrobić bo inaczej koszty będą dwa razy większe. Pozdrawiam i powodzenia .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”