Punkt prawny crossa

[SwietySx]

Witam z góry przepraszam ze nie suzkam tego watku an forum jednak sytuacja wymaga szybkosci i nie zabradzo mam czas szukac watku:)
sytuacja wyglada tak mam sasaidow konfidentow którzy mi zrobili zdjecie jak jechalem moim kx250(full cross) po drodze publicznej w kasku(nie widac twarzy) jak wyglada przepis moge full crossem dojechac kawałek po drodze publicznej zeby dojechac na swoje pole ,tor czy cos w tym stylu...
Wiem ze na full crossa nie tzreba miec prawka OC ale nie wiem jak z przegladem
prosze o pomoc z góry dzieki

[Mateusz_MX]

Witaj,

Motocyklem typu cross nie można poruszać się po drodze utwardzonej, tym bardziej publicznej, gdzie obowiązują przepisy ruchu drogowego. Również zakaz obowiązuje na drogach leśnych, polnych. Możesz jedynie się nim poruszać po terenie prywatnym oraz specjalnie do tego przygotowanym miejscu - tor motocrossowy. Tym zdjęciem się nie przejmuj. Staraj się jednak nie jeździć "asfaltem". Doprowadź motocykl do toru pieszo (jeżeli masz blisko) i potem sobie jeździj do woli. Pozdrawiam.

[WLD_Wlodi]

Droga polna nie musi być zawsze drogą publiczną, tyle powiem.

[sebamx72]

Polna i asfaltowa tez nie musi być publiczna. Jak ktoś sobie wyleje asfalt na swojej działce(nie panstwowej) to moze robic co chce(np. parkingi kolo biedronki ). Co do tematu zdjeciem sie nie przejmuj bo nie widać twojej twarzy wiec nie udowodnia że akurat to ty jechałeś. Nie wiem czy teraz tak jest bo mieli to zmienic ale jak fotoradar ci zrobil zdjecie ale od tylu, gdzie nei widac twarzy to sie nie placi za mandat, bo nie koniecznie samochod prowadzila osoba na ktory jest zarejestrowany. Pzdr

[SwietySx]

Na dodatek z ART.81 ust1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga osoby na niej przedstawionej...(...) znaczy że jeżeli nawet udowodnili by mi że to ja gdybym jechal bez kasku to nie maja prawa rozpowszechniac zdjec bez mojej zgody albowiem nie jestem osoba publiczna:) na dodatek zeby zrobic im zonka zamieniam sie z kumplem na motory po jezdzie w terenie jak przyjedzie do mnei policja to moj stoi u niego a jego u mnie wiec beda mieli zonka:D z motorem na fotce który jest rzekomo mój:D czytałęm tez ze zdjecie to pikus moze byc fotomontaz albo jest wazne dopiero gdy policja mnie zlapie na goracym uczynku jak bede jechal po drodze moze wtedy mi wlepic mandac albo grzywne nalozyc tak wiec moga mi skoczyc dzieki chlopaki za pomoc, życze wam normalnych sasiadów:)

[Mateusz_MX]

Jak ktoś sobie wyleje asfalt na swojej działce(nie panstwowej) to moze robic co chce(np. parkingi kolo biedronki ). Pzdr

Na sklepowych parkingach również obowiązuje kodeks ruchu drogowego kolego.

[WLD_Wlodi]

Jak ktoś sobie wyleje asfalt na swojej działce(nie panstwowej) to moze robic co chce(np. parkingi kolo biedronki ). Pzdr

Na sklepowych parkingach również obowiązuje kodeks ruchu drogowego kolego.

Parking jest miejscem publicznym a nie prywatnym.


Na swoim terenie możesz jechać czołgiem nawalony na full.

[sebek1516]

Byli tacy co chcieli mieć swoje czołgi i podjebali z poligonu z Lublina i przez centrum zapierdzielali

A jak policja się czepi to bez nakazu nie wpuszczaj, chowaj ciuchy i naklejki zdzieraj ;p
Ja na taki moment mam stary zestaw ciuchów, stary kask i okleiłem pola numerowe folią czarną w razie czego pozdzieram i po sprawie ;p

[sebamx72]

Parking przy duzych supermarketach jest na ich działkach i policja nie ma wstepu, dlatego ludzie kręca bączki itp. Jedynym wyjsciem aby policja tam wjechala to jest zgloszenie przez sklep o wtargniecie na ich teren czy cos takiego. Gadałem z bratem co zrobil licencjat w wyzszej szkole policyjnej w szczytnie to sie orientuje w temacie. Kodeks drogowy nie obowiazuje na takim parkingu. "mozesz pijany jezdzic i krecic baczki, jedynie administrator tego parkingu czyli biedronka moze wytoczyc ci sprawe " Mowa tu i parkingach mozna powiedziec ze prywatnych bo wlascicielem jest sklep.

[WS5]

Parking przy duzych supermarketach jest na ich działkach i policja nie ma wstepu, dlatego ludzie kręca bączki itp. Jedynym wyjsciem aby policja tam wjechala to jest zgloszenie przez sklep o wtargniecie na ich teren czy cos takiego. Gadałem z bratem co zrobil licencjat w wyzszej szkole policyjnej w szczytnie to sie orientuje w temacie. Kodeks drogowy nie obowiazuje na takim parkingu. "mozesz pijany jezdzic i krecic baczki, jedynie administrator tego parkingu czyli biedronka moze wytoczyc ci sprawe " Mowa tu i parkingach mozna powiedziec ze prywatnych bo wlascicielem jest sklep.

nie do konca tak jest... zamiast robic licencjat wystarczy przeczytac PoRD

po pierwsze:

PoRD Art. 1. 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

w praktyce oznacza to, ze jesli dojdzie do wypadku odpowiada sie juz za zlamanie PoRD. jesli nie to "zagrozenie" jest trudne do udowodnienia

po drugie:
nawalony nie mozesz jezdzic nawet po prywatnym terenie (tzn. mozesz tylko rowerem ), gdyz:
PoRD zabrania jezdzic "pojazdem", czyli po drogach publcznych niczym nie mozna

KK zabrania pojazdem mechanicznym (a KK obowiazuje juz wszedzie)

[4ever]

nie wiem czy ma to coś do tematu, ale z tego co wiem to na parkingach w supermarketach gdy spowoduję się wypadek to jest to "obopólna wina" nawet jak ty będziesz stał z włączonym silnikiem a ktos w ciebie wjedzie. Więc na pewno jest z tym inaczej jak na normalnych drogach no ale nie jest tak że policja nie ma wstępu. Pozdrawiam

[Ce eRa]

Motocyklem typu cross nie można poruszać się po drodze utwardzonej

To znaczy że po drogach polnych też nie można jeździć?


P.S.Pchałem motor ulicą(skończyło mi sie paliwko) i smerfy chcieli mnie zakuć w kajdany, bo łapali kilka dni szybciej kogoś kto crossem im uciekał.Gdybym nie powiedział im że nie mają prawa mnie karać, ani aresztować, jeśli nie mają nakazu lub innego dowodu że popełniłem wykroczenie to pewnie sporo bym zapłacił.