Traflem na oszusta
-
Autor tematucichy2277
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 0
- Rejestracja: pt, 4 cze 2010, 21:30
- Motocykl: na kupnie
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Traflem na oszusta
witam wszystkich mam na imie Jacek. Chcialbym sie dowiedziec co zrobic ze sporym problemem
a minowiciekupilem ok 2 miesiace temu suzuki rm 80 od uzytkownika tego forum (muniek 67).
Oto aukcja z allegro.....
Witam,dziś na sprzedaz mam suzuki rm 80 w super stanie.
W suzuce wymienilem:
-tłok Vertex
-tarcze sprzegla
-manetki progrip
-uszczelniacze lag
-oslony na lagi
-poszycie siedzenia
-nowe 2 opony mitas
-linka hamulca
-naklejki CEMOTO
-nowy błotnik przód.
-i pare innych rzeczy.
Motor posiada zawieszenie SHOWA , aluminiwe felgi EXCEL takasago.
Motor swietnie się sprawuje.Jest po wyczyszczeniu oraz ustawieniu gaznika.
Wymienione wszystkie płyny i oleje. Do motora dokładam trójkąt-podstawkę , i kask.
-ostatnio pisalem do niego i okazuje sie ze tłok zminial ponad 1,5 roku temu
-wlot do pompy wodnej zatkal jakims korkiem od jabcoka
-pływak w gazniku byl zlutowny i za ciezki z tego powodu
-pomiedzy zebatkami w skrzyni nie bylo zadnych podkladek dystansowych
-do walka zdawczego zamiast simeringu byla przyspawana podkladka która odpadla i latala po calym silniku
-filtr powietrza byl caly poszarpany i wlozyl ktos to niego jakis kawalek wlukna
-sróba od wolnych obrotów byla za mala i w dodatku szlifowana
-plyny byly ponoc pozmieniane a okazuje sie ze w chlodnicy za malo plynu i w skrzyni sary olej
-podkladki i tarcze sprzegla cale zdarte
-i taka ciekawostka w zasadzie pierdola ale wsadzil linke od gazu z WSK
Naprawa koszto ponad 1000 zl po znajomosci
I co mam waszym zdaniem zrobic z tym fantem, jechac do niego i zadacz zwrotu kasy????
I jeszcze jedno wszyscy uzytkownicy dodający posty na jego temacie
( viewtopic.php?f=14&t=14817&start=30 )
strasznie go zaluja bo jemu tez ktos teraz sprzedal chlam i on sam nad soba
tez strasznie sie rozczula a sam jest taki sam jak ten co mu sprzedal ten motor..
a minowiciekupilem ok 2 miesiace temu suzuki rm 80 od uzytkownika tego forum (muniek 67).
Oto aukcja z allegro.....
Witam,dziś na sprzedaz mam suzuki rm 80 w super stanie.
W suzuce wymienilem:
-tłok Vertex
-tarcze sprzegla
-manetki progrip
-uszczelniacze lag
-oslony na lagi
-poszycie siedzenia
-nowe 2 opony mitas
-linka hamulca
-naklejki CEMOTO
-nowy błotnik przód.
-i pare innych rzeczy.
Motor posiada zawieszenie SHOWA , aluminiwe felgi EXCEL takasago.
Motor swietnie się sprawuje.Jest po wyczyszczeniu oraz ustawieniu gaznika.
Wymienione wszystkie płyny i oleje. Do motora dokładam trójkąt-podstawkę , i kask.
-ostatnio pisalem do niego i okazuje sie ze tłok zminial ponad 1,5 roku temu
-wlot do pompy wodnej zatkal jakims korkiem od jabcoka
-pływak w gazniku byl zlutowny i za ciezki z tego powodu
-pomiedzy zebatkami w skrzyni nie bylo zadnych podkladek dystansowych
-do walka zdawczego zamiast simeringu byla przyspawana podkladka która odpadla i latala po calym silniku
-filtr powietrza byl caly poszarpany i wlozyl ktos to niego jakis kawalek wlukna
-sróba od wolnych obrotów byla za mala i w dodatku szlifowana
-plyny byly ponoc pozmieniane a okazuje sie ze w chlodnicy za malo plynu i w skrzyni sary olej
-podkladki i tarcze sprzegla cale zdarte
-i taka ciekawostka w zasadzie pierdola ale wsadzil linke od gazu z WSK
Naprawa koszto ponad 1000 zl po znajomosci
I co mam waszym zdaniem zrobic z tym fantem, jechac do niego i zadacz zwrotu kasy????
I jeszcze jedno wszyscy uzytkownicy dodający posty na jego temacie
( viewtopic.php?f=14&t=14817&start=30 )
strasznie go zaluja bo jemu tez ktos teraz sprzedal chlam i on sam nad soba
tez strasznie sie rozczula a sam jest taki sam jak ten co mu sprzedal ten motor..
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 266
- Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
- Motocykl: ...?
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
Widziały co brały gały. Nic nie zrobisz.
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 317
- Rejestracja: śr, 29 sie 2007, 23:38
- Motocykl: Motobi Wilga 65/50 ;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Prabuty
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
chyba jakiś odwecik tu powstał za oczernianie po zakupie CR :]
albo naprawdę ktoś ślepy musiał być
albo naprawdę ktoś ślepy musiał być
-
- Mistrz prostej
- Posty: 56
- Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 19:36
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
Gościu weź się w garść!!!O tym że tlok był wymieniany okolo rok temu cie poinformowałem!
Skrzyni nawet nie rozbierałem.Tak rzeczywiście pływak byl zlutowany ale nie wpływalo to na jakośc pracy silnika Miałeś swojego mechanika który wszystko dokładnie sprawdzal i się przejechał wiec w czym problem? Około tydzień po zakupie pisałeś do mnie i dziwileś się czemu sprzedałem taki dobry motor Wytłukłeś się tym motorem ponad dwa miesiące ,i nie wiadomo co ty z nim robiłeś. Linka gazu jest oryginalna, ale linka od przedniego hamulca rzeczywiście była od wsk bo pasowała , ale to przecież widziałeś!pompy wody nie zatykałem niczym bo to byl oryginalny korek obok węża do chłodnicy.Czlowiku przecież ja ci nawet spuściłem kase na olej. przecież w układzie chłodzącym był płyn ,przecież go sprawdzaliście!
Srube od wolnych obrotów też widziałeś więc w czym problem?Ja ani razu nikogo nie oszukalem!
Skrzyni nawet nie rozbierałem.Tak rzeczywiście pływak byl zlutowany ale nie wpływalo to na jakośc pracy silnika Miałeś swojego mechanika który wszystko dokładnie sprawdzal i się przejechał wiec w czym problem? Około tydzień po zakupie pisałeś do mnie i dziwileś się czemu sprzedałem taki dobry motor Wytłukłeś się tym motorem ponad dwa miesiące ,i nie wiadomo co ty z nim robiłeś. Linka gazu jest oryginalna, ale linka od przedniego hamulca rzeczywiście była od wsk bo pasowała , ale to przecież widziałeś!pompy wody nie zatykałem niczym bo to byl oryginalny korek obok węża do chłodnicy.Czlowiku przecież ja ci nawet spuściłem kase na olej. przecież w układzie chłodzącym był płyn ,przecież go sprawdzaliście!
Srube od wolnych obrotów też widziałeś więc w czym problem?Ja ani razu nikogo nie oszukalem!
-
- Mistrz prostej
- Posty: 77
- Rejestracja: pt, 7 lis 2008, 20:22
- Motocykl: YZ125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: TM
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
nie wiem co i kto komu zrobił ale możesz odstąpić od umowy! tylko szkoda że już to naprawiłeś....
mój kolo też kiedyś kupił moto z Gdańska i moto miało być bajka a wysłał kurierem, co się okazało to ciężko było odróżnić zębatkę od tarczy i wiele innych rzeczy.... i odwiozłem kolesiowi moto i tyle...!
art. 560KC
556 KC
Art. 563 k.c. ,,Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia,", oraz art. 568 par. 1 k.c. ,,uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku," chyba że sprzedawca wadę podstępnie zataił - wtedy są bezterminowe.
4. Brak wiedzy sprzedawcy co do wad nie wyłącza jego odpowiedzialności.
poszukaj, poczytaj
pozdro :drinkers:
mój kolo też kiedyś kupił moto z Gdańska i moto miało być bajka a wysłał kurierem, co się okazało to ciężko było odróżnić zębatkę od tarczy i wiele innych rzeczy.... i odwiozłem kolesiowi moto i tyle...!
art. 560KC
556 KC
Art. 563 k.c. ,,Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia,", oraz art. 568 par. 1 k.c. ,,uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku," chyba że sprzedawca wadę podstępnie zataił - wtedy są bezterminowe.
4. Brak wiedzy sprzedawcy co do wad nie wyłącza jego odpowiedzialności.
poszukaj, poczytaj
pozdro :drinkers:
-
Autor tematucichy2277
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 0
- Rejestracja: pt, 4 cze 2010, 21:30
- Motocykl: na kupnie
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
ja wzialem goscia co sie na tym ponoc zna... robi przynajmniej w warsztacie. On mówil ze to warte tej kasy a sie okazuje zo do do gówna nie podobne
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
Ilu było u mnie takich kupujących samochody, którzy brali swoich znajomych znających się na rzeczy. I oni nawet w samochodzie z salonu znaleźliby usterkę. A pewien pan kiedyś przyjechał samochodem znajomego, który znał się na mechanice. Nasz samochód określił jako praktycznie złom a z czystym sumieniem mogę zaświadczyć, iż był w bardzo dobrym stanie. My obejrzeliśmy jego a tam cały silnik mokry od oleju, brał płych chłodniczy, zarwane zawieszenie... Także jak dla mnie jest to śmiech zabierać do zakupu znajomego fachowca, który nie potrafi dopompować powietrza do koła i brać pod uwagę jego zdanie... Umiesz liczyć licz na siebie.cichy2277 pisze:ja wzialem goscia co sie na tym ponoc zna...
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 312
- Rejestracja: pn, 22 cze 2009, 22:53
- Motocykl: RM 250 '95
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Traflem na oszusta
nigdy nikogo nie wziąłem do pomocy przy zakupie auta lub moto... nigdy się na tym nie przejechałem... nigdy do nikogo nie miałem pretensji...Boro pisze:cichy2277 pisze: Umiesz liczyć licz na siebie.
i zawsze trzymam się powiedzenia: widziały gały co brały...