Najbardziej klasyczna fura/czym jeździcie?

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
motochłopiec
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 973
Rejestracja: ndz, 2 lip 2006, 23:50
Motocykl: crossowy
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ni stąd ni z owąd
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: motochłopiec » czw, 26 paź 2006, 21:54

Ja powiem jedno . nie rozumie tego że ludzie pakuja kase w ciuchy meble itp piekne kanapy do chaty i inne pierdoly dla szpanu a nie zwracaja uwagi na fure . Kupuja jakies (przynajmniej dla mnie) niepotzrebne rzeczy a nie patrza na swoj samochod.Samochod musi byc tani duzy i malo palic.Przeciez naprawde wiele czasu tam sie spedza i jak chca naprawde zaszpanowac to niech wloza kase w fure a nie kupuja tony ciuchow a jezdza rzęchami . To jest moja opinia . Nie wiem czy sie z nia zgadzacie ale ja tak uwazam . Pozdro :wink:

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » czw, 26 paź 2006, 22:08

motochłopiec pisze:Ja powiem jedno . nie rozumie tego że ludzie pakuja kase w ciuchy meble itp piekne kanapy do chaty i inne pierdoly dla szpanu a nie zwracaja uwagi na fure . Kupuja jakies (przynajmniej dla mnie) niepotzrebne rzeczy a nie patrza na swoj samochod.Samochod musi byc tani duzy i malo palic.Przeciez naprawde wiele czasu tam sie spedza i jak chca naprawde zaszpanowac to niech wloza kase w fure a nie kupuja tony ciuchow a jezdza rzęchami . To jest moja opinia . Nie wiem czy sie z nia zgadzacie ale ja tak uwazam . Pozdro :wink:
Dla mnie nie jest ważne w co ludzie pakują kase, jak ja mają to sobie kupują to na co ich stać i co im się podoba. Jednych kręcą motory, innych wozy, innych kompy, a jeszcze innych ciuchy. Jak masz kase to kupuj co dusza zapragnie. Dla mnie priorytetem jest lokowanie pieniążków lub inwestowanie ich w coś by były cały czas w "obiegu", wtedy nie tracą tak na wartości. Jak się dorobisz wtedy kasy to możesz wydawać, a na co to już rzecz gustów.
Ja z rodziną nie zwracam uwagi na auto, musi być jedynie praktyczne. Pieniądze odkładam na inne rzeczy.
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

motochłopiec
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 973
Rejestracja: ndz, 2 lip 2006, 23:50
Motocykl: crossowy
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ni stąd ni z owąd
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: motochłopiec » czw, 26 paź 2006, 22:28

MXrool pisze:
motochłopiec pisze:Ja powiem jedno . nie rozumie tego że ludzie pakuja kase w ciuchy meble itp piekne kanapy do chaty i inne pierdoly dla szpanu a nie zwracaja uwagi na fure . Kupuja jakies (przynajmniej dla mnie) niepotzrebne rzeczy a nie patrza na swoj samochod.Samochod musi byc tani duzy i malo palic.Przeciez naprawde wiele czasu tam sie spedza i jak chca naprawde zaszpanowac to niech wloza kase w fure a nie kupuja tony ciuchow a jezdza rzęchami . To jest moja opinia . Nie wiem czy sie z nia zgadzacie ale ja tak uwazam . Pozdro :wink:
Dla mnie nie jest ważne w co ludzie pakują kase, jak ja mają to sobie kupują to na co ich stać i co im się podoba. Jednych kręcą motory, innych wozy, innych kompy, a jeszcze innych ciuchy. Jak masz kase to kupuj co dusza zapragnie. Dla mnie priorytetem jest lokowanie pieniążków lub inwestowanie ich w coś by były cały czas w "obiegu", wtedy nie tracą tak na wartości. Jak się dorobisz wtedy kasy to możesz wydawać, a na co to już rzecz gustów.
Ja z rodziną nie zwracam uwagi na auto, musi być jedynie praktyczne. Pieniądze odkładam na inne rzeczy.

chyba nie zrozumiales o co mi chodzi... na ale niewazne. mowie ze to jest tylko moje zdanie 8) a kazdy moze miec inne... :lol: a tak wogole to temat jest o autach naszych marzen a nie o gatce ze kase lepiej ulokowac niz fure kupic :twisted:

BaRy
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 382
Rejestracja: wt, 30 sie 2005, 00:08
Motocykl: CRF 250 R7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: BaRy » czw, 26 paź 2006, 22:33

motochłopiec pisze:Ja powiem jedno . nie rozumie tego że ludzie pakuja kase w ciuchy meble itp piekne kanapy do chaty i inne pierdoly dla szpanu a nie zwracaja uwagi na fure . Kupuja jakies (przynajmniej dla mnie) niepotzrebne rzeczy a nie patrza na swoj samochod.Samochod musi byc tani duzy i malo palic.Przeciez naprawde wiele czasu tam sie spedza i jak chca naprawde zaszpanowac to niech wloza kase w fure a nie kupuja tony ciuchow a jezdza rzęchami . To jest moja opinia . Nie wiem czy sie z nia zgadzacie ale ja tak uwazam . Pozdro :wink:

Ja tam bym wlał odjebaną chate: basenik, jacuzi, wypasiony salon niż odjebane auto.
Nie bardzo rozumiem jak można myśleć inaczej ale wiadomo Polska wolny kraj.
Takim MEGA odpustem samochodowym i na siłę zwracaniem na siebie uwagi jest ostatnio dla mnie Hamer. :vom: (jeżeli już to w kolorach maskujących na oponach AT a nie murzyński tuning)

Szanuję ludzi którzy mają jakąś pozytywną zajawke na auta (nie koniecznie zgodną z moimi preferencjami) i się lubują w jakichś klasykach, americanach, offroadzie itd.


Honda MX Coalition #77

Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać ;)
Mój niestety nie nadążył na whoopsach :(

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » czw, 26 paź 2006, 22:44

Dobra nie robie kazań!

Mnie tam się podoba Hummer H2, jest wypasiony. Z fur typu limuzyny to BMW seri 7 tej nowej ale przed Liftingiem robi na mnie wrażenie w wersji 760i Long. Po Łodzi jeździ Maybach, jest na czym oko zawiesić, byłego posła Pana Misztala z Samoobrony i zostawie bez komentarza to co robił publicznie w prasie i w hotelu we Władysławowie za siare. Jak się podjrzdza Maybachem pod hotel to się nie wnosi do kawiarni własnego alkocholu z auta! To tak na marginesie o naszych politykach.

Z SUVów to BMW X5, nowy MB ML, Porsche Cayane. Ładne wygodne i bardzo komfortowe auta, duże i bezpieczne.
BMW M3 też bym nie pogardził. Ogólnie lubie auta europejskie, do japońców nie czuje sentymentu tak jak w kwestji motorowej.

Mnie się tam bardziej marzy jacht taki wieli niż auto.


mhmm.. miód


TO też robi wrażenie:
http://img.otomoto.pl/photos/original/T ... 4691_1.jpg
http://img.otomoto.pl/photos/original/T ... 4691_4.jpg
http://img.otomoto.pl/photos/original/T ... 4691_5.jpg
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

BaRy
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 382
Rejestracja: wt, 30 sie 2005, 00:08
Motocykl: CRF 250 R7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: BaRy » czw, 26 paź 2006, 22:53

MXrool pisze: Mnie się tam bardziej marzy jacht taki wieli niż auto.
Jeżel o jachty chodzi to ja zdecydowanie wolał bym napędzne wiatrem :)


Honda MX Coalition #77

Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać ;)
Mój niestety nie nadążył na whoopsach :(

MXrool
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1609
Rejestracja: wt, 19 lip 2005, 12:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: LDZrox, City of Pubs | 666is coming
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MXrool » czw, 26 paź 2006, 22:58

No żaglowce też mają swój klimat, ale ja pozostane przy jachtach motorowych. Mhmm.. usłyszeć taką fure odpalaną w porcie to jest coś pięknego. Z początku jest tylko pikanie pii pii pii i nagle taki bas diesla ahh.. i ta przeogromna moc i luxus. Niestety u nas nie ma warunków na to, a jak już to zostaje Italia i inne kraje południwo eurpejskie
DOLCE & GABBANA VIP ELITE#60

Ciechu
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 292
Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Ciechu » pt, 27 paź 2006, 00:28

http://www.sunseeker.com/
Ta firma ma ciekawe produkty. Polecam przejżeć. Ja preferuję żagle, motorówki mnie nie ciągną ale mimo to nie wiem czy ktoś przejdzie obojętnie obok Sunseekera.
A to jest chyba mój faworyt:
http://www.mazury.info.pl/foto/rekin-jacht/index.html
Genialny! W ogóle klasyczne jachty z lat 30tych to dzieła sztuki.
http://www.mazury.info.pl/foto/rekin-ja ... ury-06.jpg wygląda jak omega na tym zdjęciu a w rzeczywistości ma ponad 12 metrów długości. Nie samowicie wąski kadłub i jak na mazury bardzo duże zanużenie. Z kolei na morzu bym się bał z tak niską burtą. Co nie zmienia fakty że zawsze jak widzę ten jacht to nie mogę oka nacieszyć! To jest lans dopiero :D

IGI CROSS
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1129
Rejestracja: wt, 15 lis 2005, 21:24
Motocykl: Yamaha YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: IGI CROSS » pt, 27 paź 2006, 09:43

Chłopaki to miał byc temat o Furach:D.Ja z pojazdow wodnych to skuter wodny ocyzwiście.Ogladłem kiedyś program o jachtach takich jak mx wystawił fote,tylko dużo fajnieszych po ileś tam tysięcy koni i i kilkadzięsiąt milionów dolarów.Ale było w czym ponieszkać kilka basenów,podmieszczenia wielkości duzego domu,wszystkie meble na zanówienie....Super by było tak na wedzie zwidzic świat..
pozdro i wracajmy do tematu

Autor tematu
bubba
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 200
Rejestracja: sob, 29 lip 2006, 12:54
Motocykl: YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa-Anin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: bubba » pt, 27 paź 2006, 10:46

o czarnym 124 kupe marzyłem od małolata od dawna kombinowałem jak mogłem żeby jakoś na niego uciółać ehehh;) co do 3 litrowego spoko szukałem do tego póki sie nim nie przejechałem i nie zauważyłem jak w oczach spada kreska od wachy;) Co do veyrona nie koniecznie padlo by zawieszenie tata mojeog kolegi ma ferrari i jak do mnie jechal to nie obtarl na garbie a moja mama a klasa obciera!! jak lecialem z nim po dziurawej drodze(takiej niby glownej jak sie jedzie na zakret w WWA) to lepiej wybieral jak a klasa i bylo 230 przed nami jakis jaguar a on trabi i mowi jak oni jezdza ehehheheehe. Co do nowych samochodów to wszystkie sa A FE. Mnóstwo kolegow podostawalo fury na 18 i wszystkie tak jak sie pierdo$%^ to brak słów A3 sie pierdoli. Jeszcze inny ma a6 1,8T to po 130 chyba padlo turbo. U nas w aklasie padl bypass od turbo i przeplywomierz po 80 tys a o zawieszeniu nie wspomne. Tak wiec ja ie chce zadnych nowych samochodow z magiczna elektronika. Wiecie ze niemcy sprzedaja S-ki nowe i te o generacje do tylu i Skupuja ze wschodu(od nas) te 2 generacje do tylu!!. Dlatego tak cena wzrosla. Maja dosc tych es-ek. 124 przynajmniej wiem ze sie nie psuje a co do ciebie wojtek to ja bardziej patrzylem pod takim kontem zeby bylo milo i TANIO ;) niestety synem szejka nie jestem nie moge sobie pozwolic na 3 litrowa fure. I jeszcze apropos yachtow. Kiedy pojechaliśmy z kolegami na motorówke(znajomego). Tych wakacji nie zapomne do końca życia jak wioslowalismy bo nie bylo na wache, wkoncu napedzic prawie 400 koni nie jest latwo eheh. Ale nas wyklinali ci co lapia wiatry ehheheeh. Jak wpadaliśmy do portu na pelnej pizdzie to malo nas nie linczowali dobra trzymalskY
BLUE RIDER

Pomyk
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 631
Rejestracja: pn, 4 lip 2005, 20:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Rzeszów/Birmingham(UK)
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Pomyk » pt, 27 paź 2006, 13:59

Chudy pisze:za 16 tys. poszedł? Ja niedługo będę miał Omegę B z 1994 3.0 (210 koni) MV6 (klima, komputerek, siakieśtam quasi-drewienko, automat) na sprzedaż. I jeśli w ogóle uda mi się to opchnąć to będzie dobrze... ciekawe ile wołać za nią.
A co do fury no to trzeba podąrzać drogą ewolucji - na początek człajczłynto sporting (Cincquecento sporting). A potem to już zobaczymy jak będzie z kasą i jakie fury będą. Może od brata Toyotę Celicę kupię :)
A co do marzeń.. hy... szczerze o samochodach jakichśtam to zbytnio się nie zastanawiałem. Subara Imprezka by mi pasowała.
No i oczywizda marzenie moje to maluch. Stuningowany... albo maluch z silnikiem człajczłynto albo z głowicą od pandy i innymi bajerami. To jest fura :) trzeba będzie się za to zabrać...
No za 16 tys :D ,tylko że to było jakieś rok temu,a teraz wozi się AUDI A6

BartekJ
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 337
Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: BartekJ » pt, 27 paź 2006, 14:08

Auto idealne...hmm. Mesiek 124 z dieslem 2,5, wolnossącym. Koniecznie KOMBI. I żeby klimę miał, może nie mieć elektryki. Ew. benzyna, ale różnie ludzie mówią o gazowaniu tych aut - czasem jeździ dobrze, a czasem się kaszani na potęgę (podobno kwestia odpowiedniego założenia instalki). Poza tym od nowego roku nasz rząd ukochany ma wprowadzić jakiś podatek na paliwo LPG, i cena ma byc w okolicach 3 zł/litr. Jeśli tak będzie, to zakładanie instalacji nie będzie miało sensu. A ja mam zagazowane auto. Na szczęście instalka zwóciła się już dawno temu.
Tyle że trafić dobrego mesia kombi to ciężka sprawa - każdy ma jakąś przeszłość powypadkową.
Bubba, ile ci spala gazu to twoje auto? Masz silnik 16v?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”