Głupota czy pech ?Czyli nieprzyjemne przezycia.

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » ndz, 15 paź 2006, 13:49

Ja mam ten plus, ze przed domem mam boisko i bieznie bo ktorej mozna smigac ;p Jak sprzedawalem sete to tam sie odbywaly proby (zreszta seta zajechana nie miala takiej mocy, ale jak bede 426 sprzedawal to obowiazkowo jakies zabezpieczenie chociazby kluczyki od samochodu ;p

Pozdro

matiRM
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 39
Rejestracja: wt, 3 paź 2006, 15:25
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Brwinów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: matiRM » ndz, 15 paź 2006, 14:22

nooo po boisku to napewno mozna :P! Ja mam taką łączkie za domem ale jakiś sredniozaawansowany jezdziec lepiej niech tam nie wierzdza:P
pozdro

Jony
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 694
Rejestracja: wt, 11 lip 2006, 12:06
Motocykl: crossowy najlepiej
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Kraków/ Kanada
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Jony » ndz, 15 paź 2006, 15:29

Wczesniej pisaliscie o saltach. Ja zrobilem pelniutkie salto na nogi rzez kiere jak za szeroko wzialem zakret i uderzylem w pniaka.
Mimo ze fajne uczucie to nie chce tego powtarzac.[/list]
Honda CRF250r
Yamaha YZ250F
Husqvarna TC250- enduro konwersja
Yamaha YZ125- najlepsza zabawka EVER

THE POLISH NIGHTMARE #715
www.mxFOLGA.pl
LIFESTYLE na FB

bubba
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 200
Rejestracja: sob, 29 lip 2006, 12:54
Motocykl: YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa-Anin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: bubba » ndz, 15 paź 2006, 15:30

zielorz to ja jakims malarem wpadne i biore twoja YZ:) a na powaznie też miałem przykry incydent 3 lata temu lecialem sobie swoja rm na tor a tutaj MILY PAN W VITO sie W@#$%&* na swoja żone i opor po heblach a ja że to był listopad - zimno mokro i ponóro a ja na kosteczce na mokrym asfalcie miałem gorsze hamowanie niż vito DZIEKUJE BOGU ze polecialem bokiem i jakos dalem rade sie zatrzymac przed viciakiem i ze nic za mna nie jechala. STRATY motor - porysowany handbar ja - drutowany kciuk. Ten facet tak przepraszal chcial jakies koszta zwracac pytal sie cy z moto ok czy ja ok i tak dalej ale co mialem robic jak ja bez papieru zadnego:) dopiero po 3-4 dniach pojechalem do szpitala. Teraz już nie ma co ryzykować bo u nas lataja po tajniaku i strasznie nas tępią - teraz trzymam fure u babci i mam 150 metrow do toru po polu nie ma co ryzykowac elo
BLUE RIDER

zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: zielorz » ndz, 15 paź 2006, 17:50

Kluczki w razie gdy to auto jest warte moto ;p Narazie odpukac nie miałem takiego problemu nie mam (bo nie sprzedaje), ale jeszcze sie nie zastanawialem co bym zrobil ;)

Pozdro

Autor tematu
motochłopiec
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 973
Rejestracja: ndz, 2 lip 2006, 23:50
Motocykl: crossowy
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ni stąd ni z owąd
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: motochłopiec » ndz, 15 paź 2006, 21:02

zielorz pisze:Ja mam ten plus, ze przed domem mam boisko i bieznie bo ktorej mozna smigac ;p
Pozdro
Kolo mnie jest pelno lasow i polnych drog tuz kolo mojej chaty ale ten idiota akurat musial na asfalt wyjechać . Nawet Policjant mowil ze co to za debil z tego kolesia jakby nie mogl sie rozbic na polnej drodze to nie byloby zadnych akcji !

kams
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 377
Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kams » pn, 16 paź 2006, 20:38

mój kx na pewnym treningu zaliczył dzwona
i jak go odpaliłem to cos czułem że kopnik luźno chodzi ch--j odpaliłme zrobiłem 3 kółka na ogniu i zaczął tracic moc - bloto na torze a motor leżał w błocie jak gleba była :lol: -móiw kurde chybami filtr zalepiło bo to cos sie nie wkręca -filtr ok - zrobiłem jeszcze 3 rondle - odpalałem go z pychu-no i dzida do domu wale se tak na 5 srednie obroty możez 80 jechałem i nagle buuuuuuuu uuuuu zgasł chu.. jak kopałem to słyszałem jakies chrzęsty ale olałem - dopchałem motor do domu i postawiłęm - następny dzien zdejmuje głowice - uszczelka ok - więc co to kutwa zciągam cylinder i :shock: :shock: tłok jak był załozony nowy to teraz wyglądał tak pierscien sie wygł jak litera L tło kpo przycierany gdzie sie dapatrze cylinder nie oberwał -ale pózniej przyglądalm sie i wtf!!! gdzie mój nikasil :shock: został tylko na obrzerzach okien dolotowych :shock: nieźle :shock: ale jak ktos chce kupić kxa to spoczko wsadzam inny cylinder i nowwy tłoczek kurde przez pół wakacji walczyłem z remontem(do it youself) gromadzenie tych cholernie cięzko dostępnych uszczelniaczy na wał (tylko oryginały.. nikt nie robi zamienników - całąą wawa obleciałem i dupa)zadowolony złożyłem sobie silniczek - nowa korba wszystko łożyska w silnika do kosza uszczelniacze tłok i jazda
nalatał sie powiem 3 treningi ---- wrrr i teraz od pczątku roku zamulam bez moto ehhhh

Autor tematu
motochłopiec
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 973
Rejestracja: ndz, 2 lip 2006, 23:50
Motocykl: crossowy
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ni stąd ni z owąd
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: motochłopiec » wt, 17 paź 2006, 19:37

uu nieciekawie ;/ a ile wyniosla Cie nAprawa ??

kams
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 377
Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kams » śr, 18 paź 2006, 21:45

a juy nawet nie wiem i tak narayie czlindra nie mam wrrrr

fgh98
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 142
Rejestracja: pt, 25 sie 2006, 21:46
Motocykl: YZ450F
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: fgh98 » śr, 10 sty 2007, 16:17

Siemanko

A ja dodam jeszcze o tych kluczykach.Mianowiscie jesli wezmiecie kluczyki od kolesia i w razie jego wywrotki, i ewentyalnych zniszczen moto....

To jak pacjent by sie uparł,to moze powiedziec,ze jak przyjechał to moto było w takim stanie, a kluczyki mu zabrałes....W przypadku kiedy było to bez swiadkow to sprawa troche kichawa.....

Ja bym obstawiał za jakas zaliczka jednak.Od 300 do 500zł.Co pomoze zreszta wyeeliminowac kolesi ktorzy zawacaja D*PE tylko po to zeby udac zainteresowanych a głowny cel ich to sie przejechac..a nie kupic.....


FGH98

Autor tematu
motochłopiec
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 973
Rejestracja: ndz, 2 lip 2006, 23:50
Motocykl: crossowy
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ni stąd ni z owąd
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: motochłopiec » śr, 10 sty 2007, 16:55

No i najwazniejsze ze jak to przyjedzie malolat to nie dawac mu sie przejechac jak nie bedzie z prawnym opiekunem bo wtedy mozna ostro za to beknąc 8)

SHAMMAN
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 15
Rejestracja: sob, 27 sty 2007, 14:54
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: SHAMMAN » śr, 21 mar 2007, 00:00

Faktycznie jest problem z tym sprzedawaniem.

Ale co w przypadku jeśli np. jesteś małolatem i chcesz kupić moto? Na moto i tak jeździć nie umiesz wiec zajechany trup zrobi na Tobie i tak pioronujące wrażenie. Co taki chłopak ma zrobić? :) Załóżmy że nie ma kumpla który zna sie na tym i mógł by mu pomóc. To jest dopiero z dupy sytuacja.... :D Mogą Ci wcisnąć każde ścierwo i tak kupisz...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”