Wpadka z zakupem motocykla.
-
Autor tematuMateusz_MX
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Wpadka z zakupem motocykla.
Witajcie,
Piszę ten temat gdyż namówił mnie do tego mój kuzyn. Otóż ok. miesiąca temu zakupiłem mojego pierwszego cross'a - Yamahę YZ 125ccm. Sprzedający twierdził, że jest to rocznik '01. Ja mu uwierzyłem. Dodam, że motocykl był mocno ubrudzony, co wpłynęło na to że nie mogłem dokładnie go obejrzeć. Podczas rozebrania silnika i wymianie uszczelniaczy na wale, pierwsza wpadka..czemu simmeringi od modelu '01 nie pasują? Zmierzyłem wałki od magneto i sprzęgła i okazało się, że uszczelniacze z modelu 98-00 będą do niego przeznaczone. To już o czymś świadczyło. Następnie rozebrałem tylni układ amortyzujący, wahacz, przegub i amortyzator. Łożyska są do wymiany (zamówiłem już wszystkie 3 zestawy z USA). Teraz już na bank jestem pewien że to model '97. Koleś strzelił wała na roczniku i to 4 letniego. Doradźcie, co mam teraz zrobić w tym przypadku? Czy mam jakieś podstawy do tego by oddać mu motocykl i żądać pieniądze za wymienione części? Nie wiem co mam teraz zrobić...Wpakowałem w niego już sporo pieniędzy, a kant z rocznikiem bardzo mnie przytłacza. Dałem za maszynę dużo pieniędzy (5 tyś. zł.) Dodam, że gość mieszka w Miłogórzu koło Lidzbarka Warmińskiego i nazywa się Tomek S. Trzymajcie się od niego z daleka na przyszłość!!
PS. Link do aukcji: http://allegro.pl/item592909011_yamaha_ ... dbana.html
Pozdrawiam i proszę o pomoc!
Piszę ten temat gdyż namówił mnie do tego mój kuzyn. Otóż ok. miesiąca temu zakupiłem mojego pierwszego cross'a - Yamahę YZ 125ccm. Sprzedający twierdził, że jest to rocznik '01. Ja mu uwierzyłem. Dodam, że motocykl był mocno ubrudzony, co wpłynęło na to że nie mogłem dokładnie go obejrzeć. Podczas rozebrania silnika i wymianie uszczelniaczy na wale, pierwsza wpadka..czemu simmeringi od modelu '01 nie pasują? Zmierzyłem wałki od magneto i sprzęgła i okazało się, że uszczelniacze z modelu 98-00 będą do niego przeznaczone. To już o czymś świadczyło. Następnie rozebrałem tylni układ amortyzujący, wahacz, przegub i amortyzator. Łożyska są do wymiany (zamówiłem już wszystkie 3 zestawy z USA). Teraz już na bank jestem pewien że to model '97. Koleś strzelił wała na roczniku i to 4 letniego. Doradźcie, co mam teraz zrobić w tym przypadku? Czy mam jakieś podstawy do tego by oddać mu motocykl i żądać pieniądze za wymienione części? Nie wiem co mam teraz zrobić...Wpakowałem w niego już sporo pieniędzy, a kant z rocznikiem bardzo mnie przytłacza. Dałem za maszynę dużo pieniędzy (5 tyś. zł.) Dodam, że gość mieszka w Miłogórzu koło Lidzbarka Warmińskiego i nazywa się Tomek S. Trzymajcie się od niego z daleka na przyszłość!!
PS. Link do aukcji: http://allegro.pl/item592909011_yamaha_ ... dbana.html
Pozdrawiam i proszę o pomoc!
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 25
- Rejestracja: wt, 23 wrz 2008, 22:32
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
A co masz napisane na umowie? Jeśli w umowie K-S masz wpisany rocznik 2001 a faktycznie jest to 97' (serwis Yamahy to potwierdzi sprawdzając numer ramy) możesz drogą sądową ubiegać się o zwrot pieniędzy za motocykl i chyba jakieś odszkodowanie. Nie wiem jak to dokładnie jest.
Najlepiej zadzwoń do Yamahy niech Ci potwierdzą a potem do gościa i postrasz go sądem.
Najlepiej zadzwoń do Yamahy niech Ci potwierdzą a potem do gościa i postrasz go sądem.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
Kolega też wpadł, kupił 94', a okazało się że jest poniżej 91', do tego sprzedawca zapewniał ze były wymienione klocki, łożyska, tłok+tuleja, regeneracja amortyzatorów, a przez 5 motogodzin jazdy wszystkie rzeczy wymienione padły, prócz tłoka.
-
Autor tematuMateusz_MX
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
Nie napisałem, że numery ramy są zeszlifowane. A umowy K-S nie spisywałem. Gość napisał mi tylko oświadczenie, że nabyłem motocykl..... za kwotę..... i że nie jest kradziony.
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
- Mistrz prostej
- Posty: 137
- Rejestracja: pn, 25 gru 2006, 16:54
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
stary nie masz duzego pola do manewru. Mozesz sie z nim probowac ugadac normalnie, ale watpie zeby to dalo rade. Sam sie wjebales w gowno, nigdy sie nie kupuje brudnego motocykla, sprawdza sie rocznik proszac o numer ramy itd itp nawet po dokladnych zdjeciach jest mozliwosc oceny rocznika. Nie spisujac umowy z sprzedajacym robisz wygode tylko mu, brak umowy-brak zobowiazan.
Czlowiek uczy sie na bledach, szkoda tylko ze ten cie kosztowal 5k.
Czlowiek uczy sie na bledach, szkoda tylko ze ten cie kosztowal 5k.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 25
- Rejestracja: wt, 23 wrz 2008, 22:32
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
Sam się wkopałeś. Samo to że numer ramy jest zatarty świadczy o tym że moto miało jakąś przykrą przygodę, najprawdopodobniej kradzież. Teraz nie możesz mu nic w żaden sposób udowodnić bo bez numeru ramy nie masz pewności czy moto jest ok i nie znasz rocznika. Pozostaje Ci tylko jeździć tym co kupiłeś a na przyszłość być uważniejszym.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
landryss25 pisze:Sam się wkopałeś. Samo to że numer ramy jest zatarty świadczy o tym że moto miało jakąś przykrą przygodę, najprawdopodobniej kradzież.
Mateusz_MX pisze:Nie napisałem, że numery ramy są zeszlifowane.
-
- Moderator
- Posty: 770
- Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
- Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
Jeżeli nie dogadasz się z gościem a tak bardzo męczy Cię ten rocznik to polataj sezon żeby wymienione części przyjemnością z jazdy się zwróciły a potem sprzedaj. Strata w różnicy kupno - sprzedaż zawsze jest i to nieuniknione a w tym przypadku chyba będzie nie wielka bo moto wygląda na ładne.
ADV/Adventure
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 222
- Rejestracja: czw, 20 lis 2008, 22:42
- Motocykl: minimum jeden
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
motocykl z mojego regionu wiec sie wypowiem, zostal on kupiony w anglii i sprowadzony jako 2001, pierwszy wlasciciel sprzedal temu z milogorza, a on dalej Tobie, nabyli go jako 2001, motor niebyl wart tych pieniedzy nawet ze strojem, jednym slowem zajechana byla, pozatym jak sie kupuje od obcej osoby to chociaz rocznik mozna sprawdzic jesli model szedl kilka lat, niemartw sie pierwsze moto uczy wszystkiego, wyremontujesz pojezdzisz, powodzonka
LIDZBARK WARMIŃSKI -
STOLICA MOTOCROSS'u!
STOLICA MOTOCROSS'u!
-
Autor tematuMateusz_MX
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
Dzięki za pocieszenie danzel. Skąd jesteś chłopie? Za YZ się porządnie wziąłem. Silnik jest już igła. Nowe łożyska, simmeringi i uszczelki. Czekam tylko na Pivoty z USA. Wiesz może kiedy ten gość zmieniał tłok (mówił że jest selekcja A - niestety jest B, zmieniał z 5mth temu) i czy sprzęgło było u Jacka Olszewskiego? Bo tak mi powiedział sprzedający.
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 222
- Rejestracja: czw, 20 lis 2008, 22:42
- Motocykl: minimum jeden
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
jestem z lidzbarka, wiem ze masz tylko nowe tarcze wsadzone do sprzegla bo ode mnie one byly mialem nowe i odsprzedalem jeszcze dla kolesia co sprowadzil ja
LIDZBARK WARMIŃSKI -
STOLICA MOTOCROSS'u!
STOLICA MOTOCROSS'u!
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wpadka z zakupem motocykla.
z tym numerem ramy to różnie jest. Moje moto też nie ma (no ma ale ciężko odczytać, a to tylko dla tego, że była lakierowana rama). W sumie znów się powycierała i by się jej przydało.
Nie ma co oczekiwać że motocykl wyczynowy 8 lat będzie wyglądał jak nówka. To nie moto szosowe (bez przygód) tylko coś co upada i na czym się szaleje.
Kolego - nie martw się nic. Przyjmij to, że jest 97 (czy jak tam) i atakuj tor - przecież to normalne moto i jak będziesz potrafił to objedziesz większość ludzi na nowych maszynach. A przyjemność z jazdy będzie ogromna, tym bardziej że kupiłeś wiele nowych części i jest to twoj dopieszczony motocykl (jeśli sam wszystko składasz) - wiesz co w nim siedzi, gdzie zajrzeć, czego maszynie trzeba itd.
Nie bede pisał że mogłeś to i tamto. Olej to. I tak w wiekszość motocykli za większe pieniądze trzeba włożyć coś na starcie (choćby dla własnego sumienia poprawiamy wiele rzeczy przed jeżdżeniem).
Pierwsze doświadczenia na torze wynagrodzą ci obecne wątpliwości.
Nie ma co oczekiwać że motocykl wyczynowy 8 lat będzie wyglądał jak nówka. To nie moto szosowe (bez przygód) tylko coś co upada i na czym się szaleje.
Kolego - nie martw się nic. Przyjmij to, że jest 97 (czy jak tam) i atakuj tor - przecież to normalne moto i jak będziesz potrafił to objedziesz większość ludzi na nowych maszynach. A przyjemność z jazdy będzie ogromna, tym bardziej że kupiłeś wiele nowych części i jest to twoj dopieszczony motocykl (jeśli sam wszystko składasz) - wiesz co w nim siedzi, gdzie zajrzeć, czego maszynie trzeba itd.
Nie bede pisał że mogłeś to i tamto. Olej to. I tak w wiekszość motocykli za większe pieniądze trzeba włożyć coś na starcie (choćby dla własnego sumienia poprawiamy wiele rzeczy przed jeżdżeniem).
Pierwsze doświadczenia na torze wynagrodzą ci obecne wątpliwości.
BANDIT