: wt, 23 sty 2007, 08:31
Tak, mam do czynienia z taką bielizną. Mam komplet z Rukki-kalesony, koszulkę z Windstoperem, i kominiarkę. Bardzo polecam, skuteczne, wygodne, i na bardzo chłodne/mroźne dni daje duży komfort. Był to jeden z lepszych zakupów.
W zeszłym roku śmigałem przy minus 10, maksymalnie chyba było minus 13. W takiej bieliźnie na zimno nie narzekałem, wystarczyło jak miałem pod spodniami tą bieliznę, a na klacie koszulkę z Rukki, normalną koszulkę do MX, plus cieńki polar i oczywiście kurtkę enduro, i na głowie kominiarkę. Największym problemem przy takich temperaturach, i jeździe w głębokim sniegu to były zamarzajace zaciski hamulcowe i klocki, to już inny temat.
pzdr.
W zeszłym roku śmigałem przy minus 10, maksymalnie chyba było minus 13. W takiej bieliźnie na zimno nie narzekałem, wystarczyło jak miałem pod spodniami tą bieliznę, a na klacie koszulkę z Rukki, normalną koszulkę do MX, plus cieńki polar i oczywiście kurtkę enduro, i na głowie kominiarkę. Największym problemem przy takich temperaturach, i jeździe w głębokim sniegu to były zamarzajace zaciski hamulcowe i klocki, to już inny temat.
pzdr.