13/14.09.2008 MP+PZM. CC PIEKOSZÓW

[Damianmx]

Mógłbyś wyjaśnić dokładniej o co Ci chodzi z kibicami? Oni błota na pewno nie przygotowali ,byłem tam od pierwszego startu w sobotę i widziałem jak błoto się samo stopniowo wyrabia, tak więc sory W pierwszym dniu cały dzień siedziałem w błocie wyciągając zawodników nie patrząc czy to swój czy nie,byłem bardziej uwalony niż nie jeden zawodnik i calutki mokry, a ciepło nie było także myślę, że Twoje zastrzenienia w stosunku do kibiców nie mają podstaw, no chyba, że masz jakiś konkretny przykład....

[szabla]

Damian wyciągałeś z pierwszego błota czy z drugiego? Bo jak z pierwszego to prawdopodobnie wydzierałes i mnie

[Damianmx]

Pierwszego dnia głównie tam, także bardzo możliwe
http://www.atvracing.pl/piekoszow/images/IMG_9232.jpg :finga:

[szabla]

Pierwszego dnia głównie tam, także bardzo możliwe
http://www.atvracing.pl/piekoszow/images/IMG_9232.jpg :finga:

Więc w takim razie lecę browar! lewa najgłębsza koleina była "zajęta" maks po prawej było "zajęte" więc idę środkiem... i się zassałem.Chyba w 4 go wyciągaliśmy .Było zajebiśc....!

[weteran]

Damianmx jak wcześniej pisałem NIE WSZYSCY, a wiec Ty pomagałeś dzięki. Przed zawodami jeden z zawodników przechodząc trasę widział ludzi z łopatami jak specjalnie preparowali przejazd przez wodę, który był dobrze przygotowany przez organizatora, zabezpieczony przed napływem wody CI FACHOWCY specjalnie rozkopali zaporę aby woda mogła tam napłynąć. Jeden z moich dobrych kolegów czołowy zawodnik z PZM będąc przy przeprawie przez błoto miał bliskie spotkanie z kibicami, którzy preparowali specjalnie trasę (kamieniami), było to w sobotę w trakcie trwania wyścigu MP (zwrócił Im tylko uwagę). Ostatnie już zdarzenie (było ich więcej) to przypadek kolegi z Bydgoszczy podjechał On do przeprawy, jeden z kibiców wskazał mu ślad (koleinę), w którą ma wjechać, mój kolega zadowolony w nią wjechał, gdzie natychmiast zatopił motor kibic był bardzo zadowolony ze swej podpowiedzi. Ale niema się czym przejmować takie sytuacje mogą zdarzyć się wszędzie. Były też i przyjemne sytuacje i dobry doping. Najważniejsze, że wszyscy cali, chyba był tylko jeden wypadek, gdzie musiała interweniować służba medyczna.

[piotrgurski]

Damianmx to ty jesteś na tym zdjęciu jeżeli tak to chyba też razem walczyliśmy jak lwy wyrywając motory zawodników z bagienka

Ps: masz jeszcze jakieś fotki jak walczymy koleś w niebieskich ciuchach scott-a będe wdzięczny

[Majkelix]

Pomimo calkiem nie udanych z mojej strony zawodow chcialbym podziekowac kibicom przy pierwszym blotku bo jak mnie zassalo pierwszego dnia na pierwszym kolku to bez pomocy obcej bym tam stal do konca zawodow.

[enduroguy]

eeeej no z tym blotem lekka przesada. wg. mnie problem lezy w tym ze wiekszosc osob na szerokosci kilku metrow widzi tylko jedna mozliwosc przejazdu, a przez to wyrabia sie koleina. Drugie bloto czysciutko mozna bylo skakac lewa strona, a na bezpieczne przejechanie pierwszego bylo wiele mozliwosci. Ja nie mialem sie jak zatrzymac z racji braku sprzegla i jakos sie udalo leciec obok zakopanych

[Jony]

Mi tam sie nie udawało smigac obok innych:)
NIe??

P.S ENDUROGUY---> FOTKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[enduroguy]

hehehe Jony no moze raz Ci sie nie udalo . Fotki beda tylko kumpla cisne, zeby mi je zgral.

[Majkelix]

moze masz racje ale na pierwszym kole po starcie wybor byl ograniczony do miejsca w ktorym sie znalazles . ja cialem za chlopem ktory stanal a we mnie przywalil ktos z tylu. tego pierwszego jakos targneli szyko ten z tylu wladowal sie tylko przodem i tez pojechal a ja zostalem jak ostatnia ofiara w najwiekszym gownie. ale tak bywa. bo na nastepnych kolkach juz nie mialem problemow z przejazdem.

[Damianmx]

Ma ktoś jakieś fotki zawodnika #300 czerwona CR 250 i niebieskie ciuchy scott będe wdzięczny.

Odezwij się na gg coś się znajdzie
Enduroguy Ty miałeś taki "kolorowy: strój no fear?
Widziałem właśnie że Twój sposób na to drugie błoto był zajebiszczy zawsze wychodziłeś na tym na +