OBOWIĄZKOWA PRZYNALEŻNOŚĆ KLUBOWA ??? TO NIE ŻART ??

[Ryba]

Przynależność klubowa - obowiązkowa od sezonu 2012

Według informacji płynących z ZG PZM od bieżącego sezonu będzie obowiązywać ustalona ustawą o sporcie zasada, że zawodnik startujący w zawodach pod patronatem PZM będzie musiał być zrzeszony w klubie. Tym samym zawodnicy, którzy od kilku lat startowali jako "niezrzeszeni" muszą zapisać się do jednego z klubów. Przy zapisywaniu się do klubów trzeba mieć na uwadze to, że:

1. Klub musi być stowarzyszony w PZM.
2. Klub musi posiadać aktualną, ważną licencję klubową PZM.


info z motoresults !!!!!!!!!

czy to jest zgodne z prawem ??

[marek antczak]

PZM jest organizacja i sam ustala zasady , przepisy. Sa jeszcze tacy ludzie jak członkowie którzy wybierają władze wiec oni chyba przystają an takie przepisy. Martwi mnie jeden fakt ze wszyscy płaca wpisowe na zawody ale sami zawodnicy z podium dostają tylko puszkę blaszana i papier na podtarcie lub pamiątkę. W Niemczech jest podobnie ale każdy kierowca dostaje kasę za punkty (1 p = 2,5 euro) , które wypłacane sa na koniec sezonu i jest to jakaś gratyfikacja za wylany pot. No ale PZM musi zarabiać na prezesów. :butthead:

[sebek1516]

PZM to PZM ale kluby też żyją po swojemu. Swojego czasu jak byłem członkiem znanego w PL klubu X to zapłaciłem wpisowe. Ale nic z tego nie było, fakt jakieś treningi grupowe ale tylko jedne wakacje... A teraz pewnie tak wykombinują że dzięki tej przynależności będziecie zbierać pkty dla klubów i to im się będzie liczyć w generalce ;P Dla was to będą żadne profity ale kluby cos za to wyłapią Ciekawe co zrobią z zawodnikami którzy wpadną na jedna rundę z Niemiec, Czech czy też Ukrainy...

[Ryba]

dzwoniłem do PZM w Wawie i potwierdzili to ... obowiązek zrzeszenia się w klubie dla zawodników chcących latać w MP czy PP ... jak dla mnie to chamstwo i rzecz sprzeczna z wszelkimi prawami!! PZM sprawi że motocross i inne tego typu dyscypliny upadną !!

Rozumiem, że ciężko nie przeklinac w takiej sytuacji dlatego edytowałem post.
Pozdrawiam serdecznie Myrtin KTM

[Mateusz_MX]

Monopol - PZM nie ma w PL konkurencji, dlatego wszystko co sobie wymyślą, przechodzi. Życzę sukcesów w nadchodzącym sezonie

[Ryba]

najlepsze że urocza pani w PZM nie potrafi podać podstawy prawnej do tej decyzji...

[trak]

Nie ma co bić piany koledzy PZM ma tak skostniale żeby nie powiedzieć zakorzenione w komunie struktury, ze oni inaczej nie potrafią.
Ja bawilem sie kiedyś w sciaganie autem i po jednym sezonie było jeszcze gorzej niż teraz u nas.
Oni jak juz ktos wspomniał maja monopol i puki sie to nie zmieni a nie zmieni sie szybko to bedą robić co chcą.
Sport motorowy nie ma być jakaś elitarna dyscyplina, a do tego moze dojść.
Juz jest tak, ze niektórzy zawodnicy z dużych klubów sie pusza jak by byli conajmniej mistrami Europy.
Ale to inna historia.
Pozdro
Jarek

[sopelnysa]

Koledzy, polecam czeskie serie zawodów gdy by PZM juz przegial totalnie, tam jest sprawa prosta - przyjezdzasz, placisz 400 koron i jedziesz, bez klubu czy z klubem obojetne - bez badan, do tego jeszcze talon na browara i kielbase po zawodach. Np Novacup, odpowiednik naszej strefy, a tak na marginesie - strefy zachodniej itp tez bedzie obowiazywac przynaleznosc klubowa jak ktos lata z licencja C??

[carmax]

ze 2 lata temu pewien starszy pan -byly dzialacz w PZM wlasnie wrozyl takie dzialanie wladz ...niestety jest to wynik "ugody" wiekszosci klubow i PZM-otu...obie strony zarobia wiecej kasy i za czlonkostwo i za starty .Pozostaje tym niezrzeszonym bulic dodatkowe $ za czlonkostwo i startowac w MP czy PP .......lub NIECH KTOS WRESZCIE STWORZY COS BEZ UDZIALU PZM !! jest w kraju tyle klubow z wlasnymi torami nadajacymi sie na MP ,sadze, ze bez udzialu pzmotu nawet sponsorow udaloby sie szybciej znalezc...co ja pisze...cholera , nie te forum o marzeniach.

[MXdawid#767]

mam znajomego który X lat temu działał w PZMocie. to były jeszcze czasy komuny. opowiadał mi trochę jak to wtedy było, pytał kto działa teraz jak to wygląda i jedno utkwiło mi w pamięci. odszedł dlatego bo w PZMocie wszystko zaczęło schodzić na złą drogę. przestawało być ważne dobro sportu, rozwoju młodzieży, zawodników a ważniejsze własne interesy i powiedział że on ręki do czegoś takiego nie przyłoży. tak więc olewanie dobra sportu, pomocy zawodnikom na rzecz własnych interesów związku sięga dużo głębiej....... niestety.......

[Ryba]

http://enduro-cross.com/viewtopic.php?t ... d57e243ea3

zapraszamy

[mx_563]

Nie rozumie sposob myslaenia PZM. Mysle ze to blad z tym czlonkostwem klubowym. Nie wzpominajac o tym ze imprezy beda dwu-dniowe w 2012r. A nie wszystkich stac na noclegi, bezpieczne przechowywanie sprzetu itd. Nie wszyscy maja Sprintera z sypialnia. Gosc przyjezdza osobowym z przyczepka i gdzie sie ma podziac z soboty na niedziele? Przeciez Polskie mistrzostwa nie sa na takim etapie by wszyscy zawodnicy mieli przyczepy campingowe.

Ale jak sie dowiedzialem o zawodach OML to myslalem ze jest nadzieja na przyszlosc. Dobrze organizowane zawody, dobre tory, pojawiali sie Kedzierscy, Zdunek, Kurowski...

Wystarczylo by to pielegnowac by roslo (moze nawet po za Lubelszczyzne) i potem wszyscy by mieli MP w dupie bo kazdy by wiedzial ze tytul OML to mimo nazwy, jest prawdziwym tytulem mistrza polski. Przez wiele lat tak bylo z AMA i Grand Prix. W 2002r Mickael Macchio byl mistrzem swiata 125cc a James Stewart byl mistrzem AMA w klasie 125cc. I mimo tytulu, wszyscy wiedzieli kto byl w 2002r najlepszym na swiecie w 125cc MX. Prawda?

Potrzebny jest podobny scenariusz w Polsce.

Ale z tego co widze, to PZM trzyma palec na sytuacji. Wszystkie tory na OMLu musialy byc homologowane przez PZM (bo akurat ktos w PZMie sie zna na torach crossowych ), a do tego to widac ze KMCross bardzo sobie ceni tytuly i lubi jezdzic na rozdawanie nagrod PZM-owskich. Bez "blogoslawienia" od PZM, KMCross nawet bąka nie pusci. Wiec ta nadzieja na przyszlosc mi znikla.

Takie sa moje osobiste opinie.