XXII Grand Prix Niepodległości im. Władysława Dudzińskiego

[wontly]

Popieram to co napisał kolega wyżej, bo mało uczciwe jest to że (pro rider) goli amatora i dumny jedzie do domu... tym bardziej że taki amator zawsze jest mocno podjarany zawodami i liczy na jakiś wynik, często boryka się też z problemami z $ aby wystartować w zawodach...

Pomijając Socho to w Strykowie na ostatnim CC tez mnie zirytował jeden incydent że kolo nie zgasił moto w strefie i tankował, co prawda moto się zapaliło i takie tam, ale pomijam to bo to jego sprawa i moto - potem pojechał dalej, ale organizator przyleciał popatrzył i nic! a jak ma się to do regulaminu i uczciwości do innych zawodników którzy gaszą motocykle! to po cholerę te regulaminy i spinanie się... do :butthead: jak dla mnie powinni go zdyskwalifikować.

[enduroguy]

Panowie , to chyba jakieś jaja na tych zawodach były albo w sekretariacie zawodów zgłoszenia odbierał Stivi Wonder .
[...]
Wystarczy wpisać w google nazwisko i ukazuje sie :

[...]

Widziałeś żeby ktoś miał czas szukać w googlach kto ma jaką licencję albo znał na pamięć wszystkich zawodników?
Zanim coś palniesz i obrazisz kogoś zastanów się dwa razy, a po drugie sami zawodnicy powinni zapisywać się do odpowiednich klas tak jak mówił regulamin. To nie 5 letnie dzieci, które trzeba prowadzać za rękę.

P.S.
Żeby nie było, nie siedziałem w biurze zawodów, byłem tylko jednym z organizatorów.

Oj Kristi przeciez 80% tam obecnych o tym wiedzialo, a jak ktos nie wiedzial to zaraz sie dowiadywal od osoby stojacej obok. Ja tam sie do organizatorow nie czepiam, za to zupelnie nie rozumiem zawodnikow. Na co zawodnikom, ktorzy maja po kilka pucharow z poziomu MP, puchar z lic B z Sochaczewa? Wolalbym "potrenowac" z Morozovem, ktory ladnie wymiotl
pzdr

[Fajka]

Panowie , to chyba jakieś jaja na tych zawodach były albo w sekretariacie zawodów zgłoszenia odbierał Stivi Wonder .

Bo to jest Polska a nie elegancja Francja. ha ha ha ale kolesie. Co na to sam Stevie Wonder ? Wytłumaczył się z tego bo jeżeli tak było to ewidentnie jego wina . ha ha ha