Jaki stabilizator na kolano ?

[mati9797]

witam,
mam pytanie odnosnie stabilizatorow stawu kolanowego,
pare lat temu zerwalem wiazadla,mialem operacje i teoretycznie kolano dziala jak nalezy ale tak czy inaczej jest slabsze i bardziej podatne na skrecenia,szukam jakiegos dobrego i niezadrogiego stabilizatora/ortezy na kolano,co polecacie?
wiem ze otto bock robi dobre ale kosztuje 1000pln,wolalbym wiec cos tanszego,
co powiecie na cos takiego?

http://www.mysport.pl/search,--,,101113 ... olana.html

[Radosny]

W zeszłym roku miałem podobny problem, podczas górskiego enduro ponadrywałem wiązadła boczne obydwóch kolan i by nie pozrywać ich całkiem postanowiłem coś kupić ku ochronie.....Stwierdziłem, że na pewno znajdę coś dobrego, rozsądnego cenowo, bez systemów NASA i reklam Evertsów. Będąc przekonanym że zmieszczę się w kilkuset złotych, przez półtora miesiąca (tyle trwała przerwa w sezonie spowodowana zrostami i rehabilitacją) przeglądałem internet, gazety, sklepy, artukuły, fora, strony producentów, porównywałem, pytałem, dzwoniłem, przymierzałem narciarskie, piłkarskie itp. itd. Naprawdę przyłożyłem się do tematu i wiedzę tą oddaję za darmo W skrócie niestety powiem Ci tak - z bólem serca i portfela wybrałem ASTERISK Cell
2,5 tysiąca to kupa kasy za dwie łupki na kulanka ale biorąc pod uwagę specyficzne warunki użytkowania na motocyklu off-roadowym, to moim zdaniem jedyny rozsądny wybór z ortez do 3 tysiaków. Nic tańszego nie gwarantuje takiej stabilności stawu kolanowego, zwłaszcza że raz na jakiś czas motocykl lubi z hukiem zwalić się na nóżkę. Oczywiscie mają swoje wady a biorąc pod uwagę trwałość wykonania, cena jest wręcz kpiną z klienta - ale cała reszta jest tylko gorsza albo nie nadająca się do jazdy na motocyklu.
Zaraz na pewno w postach poniżej będą się przekrzykiwać że jednemu wystarczą opaski neoprenowe, drugiemu bandaż elastyczny a trzeciemu zwykłe ochraniacze Fly. Jeśli ktoś ma zdrowe wiązadła to proponuję jakieś tam nakolanniki i jak najwięcej ćwiczeń na mięśnie nóg bo to jest najlepszym zabezpieczeniem, a jeśli ktoś już raz wdepnął w rehabilitacje i rezonansy to wg mnie wyboru już nie ma i kupowanie stabilizatora neoprenowego za 500zł z blaszką miękką jak guma nie ma najmniejszego sensu. Znaczy ma sens, ale by conajwyżej popstrykać z kolesiami w ping-ponga....

[EXC rider]

viewtopic.php?f=17&t=2332&hilit=ortezy Polecam przeczytac ten temat.

[mati9797]

3tys zl to zaduzo jak dla mnie,niewiem tez czy potrzebuje az tak profesjonalna orteze jezdzac amatorsko,wiem ze niemozna oszczedzac na kolanie ale jak dla mnie to za sporo,
znalazlem jeszcze cos takiego mysle ze w jakims stopniu utrzyma kolano i bedzie bezpieczniej niz bez niczego
http://www.medicalsport.pl/shop.php?act ... =13&site=0

moglbys radosny polecic cos z tych zwyklych tanich ortez piszesz ze wiekszosc to szajs ale ktora z tego szajsu jest najlepsza i najbardziej trwala ??

dzieki,

[Radosny]

Nie pisze że tego typu stabilizatory jaki jest w Twoim linku to szajs. Chodzi raczej o to, że nie spełniają one swojego zadania w taki sposób jakiego spodziewa się motocyklista - takie jak ten sprawdzają się w uprawianiu sportów w których wykluczone jest poruszanie się z wielkim kawałem plastiku na kolanie. Jak ktoś gra w piłe to przecież nie będzie biegał w karbonowych EVS-ach
Oczywiste jest, że lepszy taki stabilizator niż żaden ale jego wady wg mnie to:
- nie chroni rzepki przy upadkach
- metalowe szyny na zawiasach są zbyt miękkie i bez problemu odkształcają się przy lekkim nawet nacisku (przynajmniej w takich modelach jakie ja mierzyłem)
- sam zawias w szynach jest połączony zwykłym nitem który po kilku upadkach luzuje się i wogle nie trzyma już kolana "na boki"
- w gorące dni w takim neoprenie sciśniętym na nodze jest masakrycznie gorąco i niewygodnie
- jest zbyt krótki by porządnie opierać się na mięśniach uda i łydki, przeciwdziałając dżwigni która działa na kolano w momencie bocznych odchyłów
- nie chroni przed przeprostem ponieważ cała konstrukcja jest zbyt elastyczna

Można próbować zakładać na stabilizator tego typu nakolannik - ja tak robiłem przez krótki czas z nakolannikiem na zawiasie, ale to była paranoja - nie dość że musisz mieć bardzo luźne spodnie, bo o zwykłych crossowych możesz zapomnieć, to jeszcze jest cholernie niewygodnie gdy masz na kolanach tyle badziewia.

Wg mnie powinieneś iśc do sklepu ze stabilizatorami (są takie medyczne sklepy w dużych miastach) i przymierzyć kilka modeli - da Ci to pewien pogląd na sprawę. Pamiętaj że moja ocena jest subiektywna i niekoniecznie musi być uniwersalna dla Wszystkich Powiem Ci tylko jedno - zanim kupiłem Asteriski, zwykłem polewać z kolesi którzy by polatać raz w tygodniu na swoich 525-tkach, kupują tak drogie wynalazki....szybko potem zweryfikowałem swoje zdanie 8)

[Jony]

Ja sam jestesm posiadaczem ortez Asteriska od 2 tyg.
Orteza jest zajebiscie wygodna i w ogóle nie czuc jej na nodze. Rozmawiałem z ludzmi którzy maja inne ortezy to mówia ze musieli sie przyzwyczajac i mieli posiniaczone nogi na poczatku.
Ja miałem raz slad jak zwineła mi sie skarpeta na zgieciu kolana ale to było na pierwszej jezdzie i jeszcze nie było wszystko dopasowane.
1 300 zł za orteze na jedno kolano to duzo ale ten wynalazek jest na prawde doskonały.

pzdro

[mati9797]

Wielkie dzieki panowie za pomoc zrobie tak jak mowisz `radosny`pochodze poprzymierzam jak nieznajde nic ciekawego to moze jednak ten asterisk.Jeszcze jedno pytanie jak ma sie asterisk do otto bock`a ktory lepej sie spisuje?

[Radosny]

Żeby było jasne - nie jestem dystrybutorem Asteriska który werbuje nowych klientów
Wyjątkowo udzielam się w tym temacie bo gra idzie o wysoką stawkę i chcę na miarę moich doświadczeń pomóc innym w problemie który sam niedawno mnie dotknął - pamiętam gdy pomyślałem zaraz po naderwaniu wiązadeł, że to już chyba koniec moich górskich eskapad.....

"Otto Bock" to firma która profesjonalnie zajmuje się medyczną protetyką i ortetyką - gdy szukałem "nowych kolan" dla siebie również przeglądałem wnikliwie jej ofertę i Tobie proponuję to samo - bez problemu do obejrzenia w necie. Posiadają wiele produktów spełniających bardzo dobrze funkcje stabilizujące stawy kolanowe. Moje zdanie - nie posiadają nic w 100% spełniającego wymagania motocyklowego off-roadu. Doskonale rozumiem że podstawowym kryterium przy wyborze ortezy/stabilizatora jest cena, w przypadku Asteriska wyjątkowo wysoka - to tak jakbym namiawiał na kupowanie tylko i wyłącznie nowego motocykla cross/enduro. Wiadomo, że jest to najlepszy zakup ale nie każdego stać na taki potężny wydatek. Być może gdybym wybrał jakąś inną ortezę okazałoby się że źle ją oceniłem i spełnia jednak swoje zadania - niestety ja mam już 35 lat, nie jestem specjalnie wysportowany a kochając amatorskie enduro miłością pierwszą nie mogę eksperymentować po raz drugi na moich kulankach Na dzień dziesiejszy nie doskwierają mi żadne dolegliwości po kozntuzji i śmiało mógłbym tylko dla spokoju wsunąć na kolano zwykłą opaskę stabilizująca za 5zł i pojechac w las. Tyle że mój zaawansowany, starczy wiek ( 8) ) charakteryzuje się tym że potrafię już przewidywać.....

Moja rada, by Twój wybór był w pełni świadomy - nie od razu Rzym zbudowano - jeśli nie posiadasz karty z debetem na 2,5 tysiaka, kup tani stabilizator z szynami i pobrykaj trochę, mając na uwadze że kolana to nie złote Ohlinsy. I może od razu nie jedź na Romaniacs

[mati9797]

Wielkie podziekowania `radosny`
Jestem bardzo wdzieczny za obszerne informacje na temat protekcji kolan,
Poszperalem troche w necie i znalazlem kilka ciekawych ofert na astrisk`a aczkolwiek zastanowie sie jeszcze nad otto bockiem, chociaz bardziej jestem za asteriskiem bo to juz taka kompleksowa ochrona
Chcialem kupic orteze za 200pln ale wyprowadziles mnie z bledu i mysle jednak ze warto wylozyc wiecej kasy na ochrone nozek.
Jeszcze raz thx za pomoc
Pzdr

[Matuch]

RADOSNY
Możesz napisać jak spisują się Asteriski, może wiesz gdzie można kupić w dobrej cenie?

[Jony]

Ortezy spisuja sie rewelacyjnie. Super trzymają noge i do tego sa bardzo komfortowe. Gdybym jej nie mial to bym teraz mial zmiażdzone kolano. Zakup bardzo dobry i te ochraniacze na kolano polecam wszystkim, szczegolnie jesli jezdzisz w zawodach i nie tylko amatorsko. Minus tego Asteriska to pod koniec sezonu przetarl mi sie jeden ze sznorkow ale byly one na tyle dlugie ze polowa ( bo mnie wiecej w polowie sie przetarl) spokojnie wystarczyla i przewloklem ja jeszcze raz.

Pozdrawiam

[MX_Bartek]

a jaka jest cena w polsce tych ortez? możesz dać na nie namiary?