Strona 4 z 4

: sob, 18 mar 2006, 21:54
autor: IGI CROSS
Właśnie jest taki problem ze niektórzy moi koledzy też maja 450,tak to bym brał 250 4t,bo by mi na pewno wystarczyła .Ale w 450 żadziej wymienia się części(tłok itp.).I taka mała uwaga nie ma jeszcz sxfa 450 jest sx450 w 2007 będzie sxf z ilnikiem DOHC,no chyba że twój kolega kupił wersję testową która była dla Towneya.hehe .
*już poprawiłęm trochę ten post przepraszam admina za niechlujstwo :wink:

: sob, 18 mar 2006, 22:00
autor: MXrool
IGI CROSS pisze:Właśnie jest taki problem ze moi koledzy też niektórzy maja 450,tak to bym wzioł 250 4t .Ale w 450 żadziej wymienia się części(tłok itp.).I taka mała uwaga nie ma jeszcz sxfa 450 jest sx450 w 2007 będzie sxf z ilnikiem DOHC,no chyba że twój kolega kupił wersję testową która była dla Towneya.hehe
Mam do Ciebie prośbę, jak piszesz to staraj się pisać wyraźnie. To nie twój pierwszy post w takim stylu. Mam trudności z czytaniem, ale ogólnie jest OK. To był taki mały szczegół.

Wymiany się robi w każdym motorze drogi kolego Igorze. W 450 może trochę rzadziej... Tłok w 250 4T co 60 mh, w 450 nie wiem dokładnie. Jak nie chcesz inwestować w tyle wymian, to kup lepiej tańszy dobry używany motor z Niemiec, a nie nowy za 30 tys. i potem bez wymian.

Pozdro!

: sob, 18 mar 2006, 22:36
autor: Isbi
z twoja jazda to w 250 4t to tloka dlugo nie wymienisz nie boj sie o to!!! co najwyzej to pierscienie ale to po roku ostrej katorgi...... chyba ze jezdzisz jak zawodowiec no to sorry ale wiesz jak cie stac na nowa 450 to stac cie na tloki do 250

: ndz, 19 mar 2006, 13:42
autor: hormon
Sory za tego SXF porabalo mi sie :] . Wracajac do awaryjnosci 450 moze bedzie mniej awaryjny ale przyjdzie moment w ktorym bedziesz musial cos wymienic i okaze sie ze nie tylko tlok , i pozniej bedziesz liczyl koszty naprawy w tysiacach .

Re: Honda CRF450 czy Yamaha YZ450F??

: czw, 7 maja 2009, 16:39
autor: .:LowRider:.
Witam. chciałbym nieco odświeżyć temat. A mianowicie co byście doradzili kupić Hondę CR450F czy Yamahę YZ450F. Mowa tu o modelach 2008 i 2009. Bo z tego co wiem to Yz ma lepsze zawieszenie. I jest mało awaryjny, za to nowa Honda jest na wtrysku, ale we wcześniejszych modelach były duże problemy z zaworami. Ja osobiście posiadam yz450f ale 07r i jest ona Ok. Co byście powiedzieli o nowszych rocznikach. Głównie chodzi mi o awaryjność. Pozdrowienia.

Re: Honda CRF450 czy Yamaha YZ450F??

: śr, 10 cze 2009, 10:06
autor: JaroMX4
Hahahaha.... no koledzy wszyscy macie racje.. :) przesiadka z MTX na CRF 450 będzie katęgą.. Nie zwarzaj na to co inni maja tylko na to w czym sam się będziesz lepiej czuł... ja niedawno sprzedałem tm'a racing 250 w 2T i nie raz robiłem sobie kumpla jak chciałem który ma 2 letnia YZF 450. Widać ze moto jest dla niego za mocne, chociaż YZF łagodniej oddaje swoją moc.... ja po kilku latach jazdy w MX zdecydowałem się na CRF 450 i właśnie ją kupuje :D trafiła mi się fajna maszynka w zajebi*tej kasie 2004 r. Jest co prawda inny kąt pochylenia główki ramy ale nie jestem zawodnikiem więc to tak strasznie mi przeszkadzać nie bedzie, a fundusz na CRF 450 powyżej 2006 nie ma. Więc radze kupic coś co wiesz że nie jednemu pokarzesz jak się jeździ technicznie xD a wiem że CRF 250 tez potrafi prostować ręce i niexle zapier**lać, więc się może na d CRF 250 zastanów.. :D pozdro,, :!: 8)

Nie ważne czym jeździsz, ważne jest jak :!: :!: 8)