Strona 10 z 17

Re: O Yamahach

: pn, 3 mar 2008, 15:19
autor: superpimp
ja bym brał 03+ do 03 miały pewne wady no i od 03 był juz dekompresor chyba :wink:

Re: O Yamahach

: pn, 3 mar 2008, 18:37
autor: To.mek
superpimp pisze:ja bym brał 03+ do 03 miały pewne wady no i od 03 był juz dekompresor chyba :wink:
Od 03 jest automatyczny a wcześniej manualny.
Ja też poniżej 03 bym nie kupował.

Re: O Yamahach

: pn, 3 mar 2008, 18:54
autor: Jezu71
Siema
tak jak To.mek mówi najlepiej jak byś kupil włącznie z 2005 wzwyż chodź jak Ci sie uda dorwać w bardzo dobrym stanie nie zajeżdżana taka jak mi sie udało ;) kiedyś dorwać to nawet z 2002 roku będzie śmigać rewelacyjnie no a wtedy to trzeba tylko ( aż ) dbać i bedzie git moto na pare sezonow :D
p.s To.mek jak bedzie pogoda to wpadnij do nas! ;)
pozdro Radek

Re: O Yamahach

: pn, 3 mar 2008, 19:44
autor: erwiniak
A nie orientujecie sie moze w ktorym roku weszly yamahy yz250f czterosówy ??

Re: O Yamahach

: pn, 3 mar 2008, 22:22
autor: kruszon
erwiniak pisze:A nie orientujecie sie moze w ktorym roku weszly yamahy yz250f czterosówy ??
2001.

Re: O Yamahach

: wt, 4 mar 2008, 18:27
autor: erwiniak
Mam jeszcze pytanie do tych modeli YZ250F z 2001 pierwszy wypust 4sówów maja jakies one wady fabryczne czy słabości , co się czesto w nich psuje ?

Re: O Yamahach

: wt, 4 mar 2008, 20:21
autor: kruszon
erwiniak pisze:Mam jeszcze pytanie do tych modeli YZ250F z 2001 pierwszy wypust 4sówów maja jakies one wady fabryczne czy słabości , co się czesto w nich psuje ?
Jak już brać to tylko od 2003 rocznika. Wtedy wszedł automatyczny dekompresator co ułatwia między innymi odpalanie moto. Roczniki 2001/2002 osobiście nie polecam. Może dlatego, że mojemu kumplowi w 02 rok silnik wybuch 3 razy...

Re: O Yamahach

: wt, 4 mar 2008, 21:59
autor: erwiniak
Skoro temat jest o Yamahah to mam takie pytanka dotyczące Yamahy YZF 426 co sądzicie na temat tego modelu czy nadaje sie on na tor czy takim duzym czterosówem mozna dłużej polatać bez remontów ?

Re: O Yamahach

: wt, 4 mar 2008, 22:49
autor: kruszon
erwiniak pisze:Skoro temat jest o Yamahah to mam takie pytanka dotyczące Yamahy YZF 426 co sądzicie na temat tego modelu czy nadaje sie on na tor czy takim duzym czterosówem mozna dłużej polatać bez remontów ?
Model według opini użytkowników udany. Trzeba tylko uważać z gazem przy wyłączonym silniku, bo można szybko załatwić świece. Na tor jak najbardziej, wkońcu to cross :mrgreen:
Bez remontów możesz spokojnie przelatać sezon. Od czasu do czasu zaglądnąć trzeba do zaworków no i wymieniać olej z filtrem tak co około 10mth.

Re: O Yamahach

: wt, 4 mar 2008, 22:55
autor: ecik
erwiniak
Prędzej czy później każdą crossówkę trzeba remontować bo innaczej nie da rady. Mniejsze pojemności szybciej bo idzie szybciej dojść do wprawy i zaczyna się wkręcać już trochę. Co się wiaże z czestrzymi wymianami które w większych pojemnościach może i są późniejsze ale odbija się to na cenie napewno. Im większa pojemność tym np. cena tłoka jest droższa od mniejszej pojemności.

Co do samej 426 to jest dobry motor tylko musisz kupić w dosyć dobrym stanie (już nie mówie idealnym bo taki to jest jak jest nowy nieodpalany ^^).
Poczytaj na forum może coś ciekawego znajdziesz. Ogólnie Yamahy są to dobre motocykle tylko z używkami różnie to bywa bo zależy jak kto dbał, jeździł. 426 Nadaje się na tor tylko nie zdziw się jak nie jeden cię objedzie na 80-siątce czy 125. Na torze to taka pojemnosc bardzo ciezko wykorzystac i dlatego można powiedziec ze mozna dłuzej na niej jezdzic bez wymiany.

Re: O Yamahach

: wt, 18 mar 2008, 19:20
autor: ravwen
ja się zastanawiam nie jestem pro ale cały czas się zastanaiam czy jest sens i czy warto zmieniać wr426 na wr 450 (np.04 )
czy są jakieś odczuwalne różnice oprócz chyba bardzo niewielkiej różnicy mocy ??

Re: O Yamahach

: wt, 18 mar 2008, 23:34
autor: arti_dg
ravwen pisze:ja się zastanawiam nie jestem pro ale cały czas się zastanaiam czy jest sens i czy warto zmieniać wr426 na wr 450 (np.04 )
czy są jakieś odczuwalne różnice oprócz chyba bardzo niewielkiej różnicy mocy ??
Warto ze wzgledu na elektryczny rozrusznik 8) Nie mialem okazji jezdzic na 426, ale podobno 450 jest mniej narowista i lagodniej oddaje moc. Na pewno motocykl jest bardziej dopracowany w szczegolach i jak to zwykle bywa- im nowszy moto, tym lepszy zawias. Ktos na forum napisal, ze najlepszy tuning motocykla to kupno nowszego rocznika... cos w tym musi byc :!: Ja mam 450 z 2004r i jestem b. zadolowny. Faktycznie motorownia pracuje plynnie i pomimo niemalej mocy, nawet na sliskim mozna w pelni kontrolowac maszyne. Jedyny minus WR450 o jakim slyszalem to kosztowniejsza wymiana zaworow, gdyz zaczeto wsadzac od tego modelu tytanowe.