Forum MotoX.com.pl

piterq1991 pisze:Już lepiej kupić jakąś CR, KX czy coś w tym stylu

No za 3500
Na poczatek to dobry wybór

http://moto.allegro.pl/honda-cr-125-i2965431390.html
http://moto.allegro.pl/kawasaki-kx-125- ... 33296.html

zawsze idzie coś za tą kasę kupić w miarę. A kupowanie DT i wymienianie w nim zawieszenia to jest głupota...

Tylko ze Dt jest dużo tańsza w utrzymaniu od full crossa i ma homologacje. Chyba ze koszty utrzymania i brak homologacji nie maja dl cb różnicy to jak najbardziej full crossa.

Autor tematu mówił o wkładaniu zawieszenia od cross'a więc to też sporo kosztuje. Zamiast tego można sobie silnik na cacy zrobić. Przy DT też trzeba wymieniać, rzadziej ale też. A chcąc naprawdę pojeździć to tylko taki motor. DT to do przejażdżek..

Zależy mi również na homologacji ponieważ mam 40 km od domu działkę nad jeziorkiem i tam jest też gdzie pojeździć. Wcześniej myślałem że motor zmieściłby mi się do seata inca (taki z paką), ale niestety właśnie sprawdziłem że motor nie bardzo się tam zmieści więc żeby dojechać na działkę homologacja jest potrzebna. Na motor mogę wydać więcej niż 3500 zł ale pomyślałem że jak na początek przygody z tym sportem to dobra oferta ponieważ gorzej jak kupię motor za 5-6 tyś bo na początku miałem i takie plany a po miesiącu dwóch okaże się że to nie dla mnie jeszcze do tego muszę i tak dokupić buty kask ochraniacze itp. więc na to też szykuję około 2 tysięcy. Full cross z tego co czytałem to motor na tor a nie dla amatora, dlatego myślę że to na początek żeby pośmigać po lasach i wzniesieniach powinno być enduro, jeśli się mylę to proszę o rady. W dt tak często pada zawieszenie ?

Jak pada ?
Tam ktoś pisał, że słabe zawieszenie, chodziło mu, iż nie nadaje się do dużych skoków, nie posiada regulacji, jak to w soft enduro.

Wiec w takiej cenie najlepsza będzie Yamaha dt 125 za 3500 tys kupisz juz w miarę fajna. A zawieszenie nie jest słabe tylko tak jak napisał kolega wyżej.

No to idealnie dzięki za porady

W wieku 14lat miałem takie enduro. Plusy to bezawaryjność, minusy to moc. Motor ciężki, brak mocy aby oderwać z 2 biegu na koło. Dozownik oleju fajna sprawa. Zawiesza na pewno nie do skakania. Sprzedający mówił że jeździł nim leśniczy po niemieckich lasach, do tego się nadaje, nic więcej. Chcesz jechać na grzyby/ryby/jagody to polecam. Jak chcesz się wyszaleć odradzam.

W wieku 14 lat to ty nie miałeś siły, żeby poderwać go na koło... Do tego dochodzą takie czynniki jak blokady oraz nieumiejętność ustawiania ypvs.

Witam ,
Jestem totalnym nowicjuszem.
Dt ma być pierwszym motocyklem później może yz 125. mam pytanie o moc dt .zablokowana ma około 10-15km a nie odblokowane nie wiem jedni piszą 22km inni ze koło 30.Jaka jest prawda ?Czy biegi się zmienia ze sprzęgłem ,czy można tak jak na crossach bez sprzęgła . Czy taka odblokowana dt poradzi sobie na torze totalnie amatorsko ,bez dużych skoków (nauka podstaw nie duże wiraże nie duże hopki)?dt ma służyć do jazdy po drogach publicznych lasach i torze . Jeżeli wkręcie się na poważnie to oczywiście jestem świadomy ,że do ścigania po torze dużych skoków itp. to dt będzie trzeba zmienić.

Odblokowana (blokowana jest na CDI i dławiona w dyfuzorze) to moc rzędu 14 koni mechanicznych i zapomnijmy i mitach typu 30km
Biegi można zmieniać bez sprzęgła. Dobrze wchodzą w górę i w dół, pod warunkiem oczywiście że wiemy jak to się robi.
Te soft enduro bardzo słabo wypada na torze, skoki to problem ze względu na kiepskie zawieszenie, i niską moc... no chyba że do treningu gdzie mamy możliwość rozpędzenia motocykla przed najazdem. Co do wiraży, wheelie, powerslide, mielenia etc. to owszem idzie ale potrzeba już tutaj trochę techniki - przynajmniej ja tak miałem. Później jak już moto opanujesz wiesz jak trzymać na obrotach idzie się nim świetnie bawić. Ogólnie DT to dobry i tani motocykl, jeśli chcesz nim totalnie amatorsko jeździć po drogach publicznych i leśnych, będzie jak najbardziej ok. A jak się wkręcisz, to sam zdecydujesz co dalej.