Strona 2 z 3

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: wt, 7 kwie 2015, 11:16
autor: GRUUBBYY
Dane techniczne wszystkich modeli DR-Z
http://www.dr-z.pl/viewtopic.php?f=15&t=12
Niektórzy tak robia kupuja SM i zakładaja koła enduro. I odwrotnie.

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: wt, 7 kwie 2015, 15:22
autor: Niosąca
Ototo! Właśnie tego potrzebowałam, dzięki! :)

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: wt, 7 kwie 2015, 19:36
autor: andrzej555
Wybór niewielki i trzymają cene.

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: wt, 7 kwie 2015, 20:55
autor: Niosąca
No zwłaszcza wśród terenowych niewielki, bo większość na allegro czy olx to SM. A teraz z tej stronki widzę, ze pod względem wagi wszystko poza Y i E odpada...

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: śr, 8 kwie 2015, 06:13
autor: andrzej555
Nie wiem czy ci sie ten sprzęt sprawdzi na żwirowni do jazdy po lesie owszem no i ma rozrusznik,troche ciężki jak dla dziewczyny,ściągnąć go z nie podjechanej skarpy to będzie wyczyn dla ciebie.

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: śr, 8 kwie 2015, 09:00
autor: GRUUBBYY
andrzej555 pisze:Nie wiem czy ci sie ten sprzęt sprawdzi na żwirowni do jazdy po lesie owszem no i ma rozrusznik,troche ciężki jak dla dziewczyny,ściągnąć go z nie podjechanej skarpy to będzie wyczyn dla ciebie.
Posiadam DRZ 400 E od 5 lat. Jezdze po zwirowniach po lesie po torze mx i w dalsze 200-300 km wyprawy. Sprzet uniwersalny moze nie do zdobywania pierwszych miejsc ale jezdzący od początku sezonu do konca (oczywiscie jak sie dba o serwis). 700 h bez głównego remontu to zaden wyczyn dla tego motoru.Nie pekają zawory tłoki ,czesciej pada głowice (jak ktos zapomni dolać oleju po pół roku jazdy) Widziałem kilka silników z urwana korbą (generalnie SM przy paleniu gumy).
Te motory sie po prostu nie psują ale sa ,,klamotowate'' Cos za coś. To nie oznacza ze nie przynoszą frajdy z jazdy.Dla dziewczyny do lekiej jazdy i owszem ale rzeczywiscie moze byc problem przy bardziej hard jezdzie. Ja lubie sie zmęczyć a drz własnie daje ostro w kość. Za to fajnie potem przesiąś sie na 2T

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: czw, 11 lut 2016, 17:48
autor: kondziu_tarczyn
Siemanko szukam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie jaka jest alternatywa dla drezyny ? obecnie latam yz 250f i zaczyna mnie męczyć serwisowanie dlatego szukam następcy. Dlaczego nie drz ? dwóch kolegów już posiada :) dlatego chciałbym coś innego lecz nie mam wiedzy jak jest z wytrzymałością w np CRF 450x czy WR chętnie przesiadłbym się na coś w miare "świeżego" 2005-07 ale tak niezawodnego jak suzi :)

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: czw, 11 lut 2016, 23:20
autor: Przym
Może pomyśl o czymś w 2t, prostsze i tańsze w utrzymaniu, a jak 4t to może exc400/525 na rfsie :)

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: pt, 12 lut 2016, 07:05
autor: kondziu_tarczyn
2t jest spoko ale nie widzi mi się targać wahy w plecaku :) exc biorę pod uwagę ale to prawda czy mit że wystarczy zmieniać olej i dbać o podstawowe sprawy a przeleci 300 mth na tłoku

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: pt, 12 lut 2016, 10:19
autor: ghollum
kondziu_tarczyn pisze:ale to prawda czy mit że wystarczy zmieniać olej i dbać o podstawowe sprawy a przeleci 300 mth na tłoku
Tak znam takie przypadki.

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: pt, 12 lut 2016, 11:05
autor: P.S.
kondziu_tarczyn pisze:2t jest spoko ale nie widzi mi się targać wahy w plecaku :) exc biorę pod uwagę ale to prawda czy mit że wystarczy zmieniać olej i dbać o podstawowe sprawy a przeleci 300 mth na tłoku
Zauważ jedną zasadniczą zależność - podzespoły się wymienia wg zużycia licznik motogodzin to element który jest wskaźnikiem a nie wykładnikiem dla takich operacji .

Re: Suzuki DRZ 400 wersja E

: pt, 12 lut 2016, 13:09
autor: GRUUBBYY
Miałem kilka 250 2t , to nie prawda ze wystarczy raz na rok zmienic tłok, zapominacie o skrzyni, sprzegle to nie są tez tanie czesci bo w 2t wahlujesz biegami i sprzęgłem na potęge.O paliwozernosci juz nie wspomne. Oczywiscie do zabawy w typowy hard enduro włączając triki tralowe nie ma innej opcji jak 2t.