Od 2 lat posiadam DRZ 400 E 2002 rok.
Wady:
Głowną wada fabryczna tego motocykla sa odkrecajace sruby od magneta czy statora i to powoduje uszkodzenie pradnicy (stojana). Ale wystarczu skrecic je na porzadny klej i po problemie.
Nastepna wadą jest automatyczny napinacz łancuszka rorzadu. Najlepiej zastosowac mechaniczny dostepny na polskim rynku.
Zawiechy:
Nigdy nie jezdziłem na małych whoopsach ale czesto jezdze na piaskowym torze oraz na twardym w Chełmnie i wedłud mnie zawiecho daje rade.
http://www.youtube.com/watch?v=hIbAhV-TJ1k
Rejestracja:
Fabrycznie wesje E nie posiadają kitu homologacyjnego (instalaciji elektrycznej od kierunkowskazów, stopu i zmiany swiatel a maja tylko kiepskie swiatło przednie i tylnie) tak ze prawnie nie mozna tego motocykla zarejestrowac. Ale mozna spotkac wersje E zarejestrowana w Polsce. Sa to motocykle sprowadzone z lewym przegladem w ten sposób zarejestrowane w Polsce.
Roznice w rocznikach sa tylko drobne i kosmetyczne . Prawda jest taka ze zadnych wiekszych zmian miedzy rocznikiem 2000 a 2008 w wersji E nie wprowadzono. Rama kartery skrzynia wal tłok cylinder zapłon nie ulegly zmianie. Byly drobne korekty w zawieszeniach ale ja jako amator jezdzac młdszym rocznikem nie czulem róznicy.
Zuzycie paliwa
Na ciezkim mokrym torze okolo 5l na godzine.
Trasa przy przelozeniu 15/47 z ekonomiczna predkoscia 90km /h zuzycie 3,8 litra na 100km
Mi sie udalo bujnac do 150 ale nie było jeszcze odciecia i na crosowych oponach bylo juz za niebezpiecznie.
Ocena:
Bezawaryjny motocykl mimo podeszlego wieku. Zadnych niesodzianek ,wymiana tylko zuzywajacych sie elementów typu łozyska w kołach i zawieszen, napedu opon i olei i filtrów.
Czesci zamienne mozna dostac bez zadnego problemu. W zaleznosci od kursu złotówki ceny wachaja sie na aukcjach od 300 zł za tłok i 350 korbe w zwyz.
Moj rocznik 2002 jeszcze nigdy nie był remontowany. Zawory od dwóch lat nie wymagaly regulacji choc silnik zaczyna delikatnie brac olej .
Przy kupnie sprawdzamy standardowe rzeczy takie stan zawieszen kół oraz napedu ,luz głowki ramy i opon chłodnice stan ramy.
Jak juz wczezniej pisalem nalezy sprawdzic jaki posiada napinacz łancuszka dobrze zeby był mechaniczny.Warto tez spytac o stator i nieszczesne sróbki w magnecie. Silnik musi pracowac cicho bo to nie KTM i palic na dotyk.
Jak ktos nie dba o olej i filtry to ze zdarzaja sie zatarci wałkow rozrzadu w głowicy.
Fajnie by był aby sprzedawca udzielił zgody na wglad w stan tych czesci.Uszczelka pod pokrywa jest gumowa i nie uszkadza sie przy demontazu pokrywy.