O Kawach

mały
VIP
VIP
Posty: 757
Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
Motocykl: Yamaha YZ250F '18
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: mały » ndz, 27 sie 2006, 19:06

Komplet pivot worksa widzialem za troche ponad 400zł. Takich funduszy nie mam :) Łożysko w zasadzie potrzebowałem tylko 1. Zepsułem jak silnik do ramy wsadzałem :oops:
Wszystkie inne łożyska bez problemu dostanę... ale z tym jednym akurat był problem...

yogi
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 361
Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tuchola
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: yogi » wt, 29 sie 2006, 21:50

Zdenerwowała mnie dzisiaj moja Kawa!!


Otóż trochę zaczęło ubywać oleju w skrzyni, tak ok. 100ml na tydzień a silniczek suchutki, tylko niebieski dymek po ostrym dodaniu gazu.
Więc nic innego jak simmering na wale od strony sprzęgla puszcza.

I zacząłem rozbierać, rozbieram i patrzę jakie rzeczy udoskonalili od 94r. (naprawdę istotne rzeczy zrobili lepsze np. sprzgęło w ktorym mam wzmocnione sprężyny, brak nakrętki na trybie zdawczym na wale itp.); ściągam sprzęgło, te tryby od napędu pompy wody i popychaczy oraz sprzęgła chcę wyjąć simmering a tu dupa :!: :!: :!: siedzi w kapie i w dodatku inżynierowie wymyslili żeby kapa nachodziła na niego (taki rant zrobili) i nie można wyjąć go z "zewnątrz". Trzeba rozpółowić silnik żeby go wyjąć i wbić nowy :!: :!: :evil: :evil: Pojebało ich chyba!!!!!!! I w dodatku nie widać numeru simmeringa, bo bym juz sobie poszedł kupić i tylko jutro bym złożył a tak do ch**a z taką robotą!!!

Tak więc niepotrzebnie zdawało by się muszę rozpółowić silnik.... ach to KAWASAKI :evil: :evil:

A tak ogolnie to widać mocny sprzęt wszystko gra na razie przynajmniej

Ale mnie z tym wkurzyli i to ostro, chyba im tego nie wybaczę!!!

GRUUBBYY
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 289
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 18:07
Motocykl: KLX 450 R
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Świecie
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Status : Offline

Post autor: GRUUBBYY » śr, 30 sie 2006, 18:53

miałem kx 250 96rok - najpierw zacząła wyskakiwać 4 potem zdechł tryb zdawczy(scieło wieloklin). Przedtem miałem starą cr250 88 rok i zero problemów z kastą. to tyle dla porównania wytrzymałosci starych motorów.Obecnie Jeżdze RM 250 98 i narazie odpukac nic się nie dzieje.
Tak że kawy nie przypadły mi do gustu .

mały
VIP
VIP
Posty: 757
Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
Motocykl: Yamaha YZ250F '18
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: mały » czw, 31 sie 2006, 00:38

Tak czytam, czytam... każdy pisze, że kawa - łohoho sie sypie... taa... jak sie ma rocznik 91-95 albo jeszcze starszy to sie nie ma co dziwić. Kumple mają SX, YZ, CR w rocznikach 2004 i niemal za każdym wypadem coś im się psuje. Często to czynniki losowe, więc trudno określić "zepsuwalność" sprzętu. Cały sezon jeżdzę kawą 125 '04 i naprawdę chwalę sobię to cudo! Prócz łożyska, które zresztą sam zepsulem :oops: nic mi nie padło. Jeździ się znakomicie. lepiej trafić nie mogłem i to za świetne pieniądze. Jeszcze z 2 - 3 sezony polatam na tym sprzęcie. Myślę, że nie ma dużej różnicy w awaryjności świeżych sprzętów. Jeśli dba się o motor, to on się odwdzięczy właścicielowi 8)

kams
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 377
Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kams » czw, 31 sie 2006, 13:47

ehh YOGI jaszukałem tego uszczelniacza od strony sprzęgła po całej Warszawie i nawet yłem w w firmie co robi uszczelniacze i powiedzieli ze nie mają takiego materiału KUŁfa ten od elektryki to wciskali mi taki chuowy jednowargowy bez teflonu - wkurzyłem sie i pojechałem do kawasaki i ceny :za obydwa zapłaciłem cos koło 30zł :shock: myslałem ze bedzie gorzej :lol:
bodobno ten uszczelniacz wytrzymuje do 200stopni celsjusza tak mi w tej firmie co robi uszczelniacze powiedzieli fuck mają tylko do 100 stopni więc nie chciałem ryzykowac kupiłęm orginały a to szukanie mnie więcejkosztowało niz kupno oryg .

yogi
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 361
Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tuchola
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: yogi » czw, 31 sie 2006, 22:25

a jakiej firmy uszczelniacz??

kams
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 377
Rejestracja: śr, 15 mar 2006, 13:44
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: warszawa -wawer zb&art
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kams » czw, 31 sie 2006, 22:37

yyy firmy krzak !! heh nie wiem chodzi ci o to jaki ząłożyłem czy jakiego szukałem założyłem oryg kawasaki piszą na nim tylko numerki
możwe icos tam sygnowane ale jakiś krzaczek nanim tylko był nie oglądałem - jak mi w prxzedstawicielctwie INCO powiedzie;i ze to nietypoowy i tylko u dealera kupie to im nie iwerzyłem ale sie przekonałem po tym jak zwiedziłem cała warszawe

GRUUBBYY
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 289
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 18:07
Motocykl: KLX 450 R
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Świecie
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Status : Offline

Post autor: GRUUBBYY » pt, 1 wrz 2006, 20:19

mały pisze:Tak czytam, czytam... każdy pisze, że kawa - łohoho sie sypie... taa... jak sie ma rocznik 91-95 albo jeszcze starszy to sie nie ma co dziwić. Kumple mają SX, YZ, CR w rocznikach 2004 i niemal za każdym wypadem coś im się psuje. Często to czynniki losowe, więc trudno określić "zepsuwalność" sprzętu. Cały sezon jeżdzę kawą 125 '04 i naprawdę chwalę sobię to cudo! Prócz łożyska, które zresztą sam zepsulem nic mi nie padło. Jeździ się znakomicie. lepiej trafić nie mogłem i to za świetne pieniądze. Jeszcze z 2 - 3 sezony polatam na tym sprzęcie. Myślę, że nie ma dużej różnicy w awaryjności świeżych sprzętów. Jeśli dba się o motor, to on się odwdzięczy właścicielowi
W pełni sie z tobą zgadzam maly. Mnie akurat o kupnie kawy przekonalo to że jezdził nią Jacek Lonka i był zadowolony. Ale opinie o sypiących sie skrzyniach słyszałem mimo to kupiłem Kawe. Ja wiem 96 to stary rok i dużo zależy od poprzednich właścicieli , jak dbali o sztuke. Z drugiej strony ja jestem tylko amatorem i nie katuje sprzeta jak zawodnik.
Mio tego skrzynia sie wysypała i cóż trudno. Za to kawy w tych rocznikach
mają niezawodne rozwązanie z zaworami wylotowymi porównując do np Suzuki Rm 250 92-95 W suzi polużnia sie ogranicznik zaworu a jego rozwązanie jest takie że wpada na tłok i robi kaszane. Pozaty kawy w rocznikach 93-... według mnie są najładniejsze (schowany zbiornik pod ramą , uchwyt z tyłu na podniesienie itp)

Wójcik
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 5
Rejestracja: śr, 10 sty 2007, 20:38
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Klaudyn
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Wójcik » pt, 12 sty 2007, 19:55

Raczek pisze:Spaluch Ty tam sie znasz... Kawa GOWNO nie ma jak to suzuki... ja nigdy nie kupie kawy bo sie boje.. problemy ze skrzynia biegow czeste.. pozdro

hmmmm... Raczek kawa dobry sprzet ja mam kdx i jeszcze nigdy nic mi sie niezepsólo a tym batdziej zadnych problemow z skrzynia zadnych zgrzytow wszystko jest dobrze dla mnie kawa lepsza od suzuki .
Kdx 125

karpikkk
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 7
Rejestracja: ndz, 14 sty 2007, 14:16
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: WIDAWA
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: karpikkk » czw, 18 sty 2007, 00:23

moje zdanie jest takie KAWASAKI TO DOBRY SPRZĘCIK. Sory że zabieram zdanie chociaż sam nie mam crossa ale dajcei mi troche czasu. Moją wypowiedź opieram na innych postach założonych na różnych forach. Dużo chwali się KAWASZKI za mocne, elastycznei wytrzymałe silnki które nawet przy niskich obrotach mają moc do dobrych wyczynów. Ja nawet zaczynam myśleć o kawaszce really!! Np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M345752
wiem że zaraz mnie zjedziecie że 250 dla nowicjusza to samobujstwo ale jakoś nie mam przekonania do mniejszych pojemności. Wole kupić sprzęt który mi starczy już na dłużej a nie ciągle go zmieniać.

gajowy
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 719
Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: gajowy » czw, 18 sty 2007, 01:04

No ale czego od nas oczekujesz, wnosząc ten post?
Nie widzę tam żadnego pytania, a widzę same stwierdzenia.
Kupuj co chcesz, zgodnie ze swoimi przekonaniami. Nie mój cyrk, nie moje małpy...
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.

lukas1833
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 27
Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 08:59
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: lukas1833 » pt, 26 sty 2007, 12:02

ja myśle że kawasaki to fajne sprzęty i sam myśle o kupnie kxf 250 :D
Co mnie nie zniszczy to wzmocni.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kawasaki”