Forum MotoX.com.pl

Witam.
Jako kilkuletni posiadacz Hondy CR 250 R 2003r. zmagam się z wibracjami jakie przekazuje silnik na kierownice.
Najbardziej wibracje dają w kość, a raczej w przedramiona na zawodach.
Chciałem zapytać posiadaczy i osoby mające styczność z CRkami.
Czy w innych CRkach z 2003r. również czuć na kierownicy znaczne wibracje ?
Czy w rocznikach powyżej 2004r. również takowe występują? Od 2004 były już pewnie zmiany w silniku i elektryce.
Może ktoś zmagał się już z takim problemem i może podać jakieś wskazówki?
Chciałbym określić czy przyczyną jest wada konstrukcyjna, czy problemu szukać gdzieś indziej.
Dane: Nicasil, 17 baków od remontu (Tłok sel. B, nowa korba, wszystkie łożyska).
Niestety w mojej okolicy brak CRek z tych roczników.

Mam nadzieję, że pomożecie mi ruszyć do przodu ten temat.
Pozdrawiam Majster128

Hej te motocykle takie są ja też mam taką cr i w zimie zrobiłem w niej nicasil (langcourt), tłok, wał bo mi jeden zawodowiec zepsuł (a mam możliwość zrobienia sobie tego sam), wał nkupiłem z hot rodsa, łożyska i wiele innych rzeczy. Przed remontem jak i po wibracje takie same, a korba w oryginalnym wale nie miała luzu (ok 0,02) to jak najbardziej w tolerancji, tam trzeba uważać na te blachy czy raczej pokrywy które umieszczone są na przeciwwagach nie można ich uszkodzić a nawet zagnieść bo są poddawane ogromnym przeciążeniom i po prostu się rozpadną. Kolejna sprawa to tłoki trzeba ich pilnować konkretnie wymiaru tak max do 40-45 mth bo rozwali tą przegrodę w cylindrze, ale to tak jak w każdym moto 2t. Cr agresywnie oddaje moc i to jest fajne w tym moto, bardzo fajna góra nie to co inne. Jak maż jeszcze pytania to pisz????????

Dziękuję za bardzo konkretną odpowiedź.
Nie wiesz może czy w wyższych rocznikach ten problem wibracji został wyeliminowany?
Dołożyli tps, zmienili cylinder i cdi, ale nie miałem okazji przewieźć się nowszym rocznikiem.
U mnie już dawno nie ma blach na wale (sprawa prawie wylądowała w sądzie), ale zarówno przed demontażem blach jak i po nie było różnicy.

Nie miałem okazji jeździć nowszym modelem ale raczej tam się dużo nie zmieniło poza odkręcaną flanszą cylindra cdi i dodano tps, wał jest od 2002-2007 to samo, łożyska też, kartery również.
A raczej mało prawdopodobne że beż dych blach motor chodzi tak samo bo przecież powiększyłeś komorę korbową a jest nawet opcja żeby ją zmniejszać a nawet jest wskazane ja tak zrobiłem gdy wymieniałem korbę to dorobiłem na cnc te osłony z teflonu nieznacznie większe i mogę powiedzieć że motor chodzi dużo płynniej z dołu lepiej ciągnie o tym patencie wyczytałem na forum usa że tak robili zawodnikom ama motocross ok 2002-2003r. roboty z tym jest niewiel a efekt powalający.

To prawda, że powiększyłem objętość skrzyni korbowej, ale nie odczułem różnicy. Może to dlatego, że przez ok 2 miesięcy od awarii (pęknięcia blach) na niego nie wsiadałem.
Gdy skończy mi się ta korba to kupię najwyżej wał Hod Rodsa. Chodź szczerze powiedziawszy mocy nie brakuje.

Czytalem o tym,co kolega wyzej wspomina.
Podobno utrata tych blach znacznie wplywa na doł silnika i charakter do momentu otwarcia sie zaworu.
Ja w 01 roku mialem tez wibracje,ale pomogly miedziane,grube podkladki pod szpilki silnika i pod gorne mocowanie ramy.

Kre_K- "znacznie" to za mocne słowo, skoro ja tego nie odczułem.
Dzięki za porady. Jak dorwę się do moto to będę kombinował na wszystkie sposoby.

Majster128 pisze:Kre_K- "znacznie" to za mocne słowo, skoro ja tego nie odczułem.
Dzięki za porady. Jak dorwę się do moto to będę kombinował na wszystkie sposoby.

to jest zdanie zawodnikow

Witam,
Od prawie roku użytkuje CR 250 07 i wcześniej nie zwracałem uwagi na te wibracje. Wczoraj zrobiłem test i powiedziałbym, że kiera a nawet cała rama wpada w rezonans od silnika, czy ma to wpływ n tzw. efekt puchnięcia rąk-myśle, że tak.
Dodam, że wrażenie jest jakby w silniku były jakieś luzy, które przechodzą na inne podzespoły. Jednak od inspekcji przejeździłem ok. 20 baków - łożyska i korba był oka wrzuciłem nowy cylek z kitem tłoka wiec śmiem powiedzieć, że po prostu wada konstr. demonów

Znalazłem patent na zmniejszenie wibracji. W sumie całkiem przypadkowo. Kupiłem mocowanie kierownicy na Fatbar i w komplecie dostałem tulejkę, która przechodzi między gumami a śrubą mocującą. Dokręcając nakrętkę mocowań (od dołu) ściskamy tą właśnie tulejkę, a nie same gumy. Gumy są osadzone luźno i przez kiere przechodzi duużo mniej wibracji. Za to mocowanie płaciłem 190 zł.
Życzę szerokości