może i ja coś napisze:]
od niedawna jestem posiadaczem GasGas EC 250 2006r.
Zachciało mi sie enduro 250 2t zarejestrowanego, wiec był w okazyjnej cenie i niedaleko wiec kupiłem :]
Po moich niedawnych KDX 220, CR 125 pierwsze odczucie było takie, że motor jest strasznie cięzki!! nawet niedawno w łapy dorwałem CR 250 i różnica wagowa jest niestety znaczna :] jak dla mnie do tych katalogowych 101kg GasGasa dodał bym jakies 10kg. I to wrzucone na główke ramy, bo przod tego motoru jest strasznie ciezki... zawieszenie motorku - przód poprzedni właściciel zaraz wymienił na inny zawias, bo seryjny podobno jest beznadziejny
tylko nie wiem czemu, teraz jest teraz taki niski z przodu
z resztą cały motor jest ogólnie dosyc niski. Jest kilka cm wzgledem crossówek rożnicy :/ tylny zawiasz jak dla mnie troche słabo sie trzyma drogi, ale widocznie ten typ tak ma :]
co do hamulców - nie wiem co to za klocki są założone, ale wyglądają na oryginały i jak dla mnie tragedia!! zwłaszcza przod!! w CR bez problemu motor stawiało na przednim kole, tutaj tego nie ma...
a co najgorsze do tych hamulców to jest połączenie ich z mocą silnika!! bo silnik poprostu jak dla mnie to jest zap****alacz :] mocy w tym motorku napewno nie braknie!! mocy jest poprostu jak w typowej crossówce 250ccm 2t!! poprostu poezja
mi to troche nawet przeszkadza na torze, bo nie daje rady czasem utrzymac tego motorku!!
skrzynia 6 biegowa pieknie działa, sprzęgło hydrauliczne - poezja
leciutko chodzi, ze można jednym paluszkiem wcisnąć
tylko najgorsze jest to, ze nie idzie nigdzie dostac klamki od sprzęgła :/ nie pasuje od żadnego motoru innego, wiec w razie czego pozostaje tylko serwis...
Na temat spalania cięzko mi mowic, bo mam dysze zmienione ze 120 seryjnej na 180
ale opuscilem iglice calkiwicie i zaczął palic całkiem znośnie :] jak to 2t
dodatkowo do kompletu mam zmieniony cały wydech - dyfuzor i końcówke - wymieniono zaraz po zakupie.
Motor kupiłem na zapłonie założonym od crossówki gasgas. Po 3 tygodniach padł zapłon (cewka wzbudzenia prawdopodobnie) ale na szczeście dostałem przy zakupie oryginalny zapłon - znaaaacznie większe magneto i cewki. Ale rożnica w jezdzie jest ogromna! Bedę musiał stary zapłon dać do naprawy
poprostu motor lepiej się kręcił i miał moc od połowy do konca obrotów jak szatan :] teraz na seryjnym zapłonie ciągnie jak diabełek od samego dołu, ale nie ma tego kopa pod koniec!!
jak cos mi sie przypomnie jeszcze to dopisze