Pomoc w razie wypadku

Zadaj pytania i zobacz wskazówki dotyczące techniki jazdy. Porozmawiaj o szkole Marcina Wójcika.
Autor tematu
lukasz_eu
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 135
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 23:35
Motocykl: KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: lukasz_eu » pt, 27 mar 2009, 20:07

Jak już wszedłeś i spojrzałeś na temat to napisz parę słów :lol:
Żarty żartami ale widzę że to chyba najmniej rozwinięty wątek w tym temacie.
140 postów o skokach a 5 o pomocy trochę lipa jak sądzę.
Każdy się zgodzi że głupio by było leżeć w łóżeczku i nie ruszać rączką ani nóżką dlatego
że ktoś kto był z wami na treningu nie wiedział że jak wylądujesz na głowie i działasz (oddychasz) a nie możesz się podnieść (np. nieprzytomny, nie dasz rady wstać)
to nie należy cię podnosić, przemieszczać tylko ............ sam nie wiem do końca co wypowiedzcie się trochę.

Temat jest istotny może warto trochę porozmawiać.
Nie chodzi mi o kukę na palcu tylko poważne urazy.

Erda
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 81
Rejestracja: wt, 8 kwie 2008, 20:36
Motocykl: Honda CRF 450
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wisla
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: Erda » sob, 28 mar 2009, 18:10

Dokładnie tak jak Camaro mówi,w przypadku podejrzenia urazu kręgosłupa czy tez urazu rdzenia kręgowego,nie należy ruszać poszkodowanym bo np.może mięć złamany kręgosłup,ale nie przerwał rdzenia wiedz wtedy jest ok,kręgosłup się zrośnie i wróci do normalnego funkcjonowania,natomiast gdy będziemy chcieli zmienić pozycje poszkodowanego,możemy mu nieumyślnie przerwać rdzeń i do końca życia będzie rośliną...Ale z drugiej strony wtedy się ryzykuje,bo trzeba mu zastosować pozycje boczna bezpieczna by się nie udławił zakrztusił czy tez udusił...Wtedy trzeba przy tym wszystkim oddychać,ale wiem że to się łato mówi...gdy widzimy taki wypadek to nas zamraża i nic nie możemy czasem zrobić.

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: piotrgurski » sob, 28 mar 2009, 18:30

Dokładnie w przypadku podejrzenia urazu kręgosłupa poszkodowanego nie ruszamy z miejsca (o ile nie zachodzi konieczność) i obiema rękami stabilizujesz głowe,trzymasz kask po obu jego stronach i wzywasz pomoc a co do zdjęcia kasku to jeżeli jest tylko jedna osoba nie polecałbym sciągać tego kasku. Inaczej się sprawa ma jak jest NAS kilku, ale jak to sie robi to trzeba jakiegos Ratownika lub strażaka poprosić o pomoc to pokazę jak to zrobić, bo opisać sie tego nie da w taki sposób aby ktoś zrozumiał.

Ps: Moim skromnym zdaniem temat powinien być "przyklejony" gdyż to forum odwiedza sporo ludzi o róznych specjalizacjach, może i jakiś ratownik medyczny lub sanitariusz który może udzielić nam cennych wskazówek.
ADV/Adventure

Erda
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 81
Rejestracja: wt, 8 kwie 2008, 20:36
Motocykl: Honda CRF 450
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wisla
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: Erda » sob, 28 mar 2009, 19:16

Rozumiem Cie sam pracuje w straży i wiem jakie są procedury w rożnych przypadkach.

Pozdro

sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: sebek1516 » ndz, 29 mar 2009, 13:46

Wiec mow :) Np gość leci na dziobaku, ląduje na przód, wywala sie na bok i koziołkuje z motorem ostatecznie konczy pod nim i traci przytomnosć. Puki co na PO mialem pozycie boczna ale wlasnie jak to jest, zdejmowac kask? na boku ulozyc (PBU)? Jak to zrobic zeby go bardziej nie uszkodzić?
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

Autor tematu
lukasz_eu
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 135
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 23:35
Motocykl: KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: lukasz_eu » ndz, 29 mar 2009, 14:59

Bardzo mnie cieszy że się wątek ruszył.
W sumie w tym sporcie z kontuzją trzeba się liczyć ciągle więc dobrze być na nią przygotowanym.

Z tego co zrozumiałem jak ktoś przyjął uderzenie na kask - głowę lub się przeturlał (ryzyko uszkodzenia kręgosłupa)?
-nieprzytomny to lepiej położyć w pozycji bocznej.
-przytomny to lepiej nie ruszać.
-nie zdejmować kasku - koniecznie utrzymać głowę stabilnie (unika się przemieszczenia kręgosłupa)
-wezwać pomoc lekarską 999, 112
-pilnować oddechu i pulsu (jak zabraknie reanimacja)
-w przypadku dużego krwawienia zatamować (opaska uciskowa, zatkać "wyciek" ręką rękawiczką czymś w miarę możliwości czystym)

Jak brak podejrzeń o uszkodzenie kręgosłupa to:
-pozycja boczna
-zdjąć kask
-sprawdzić oddech i puls (jak zabraknie reanimacja)
-zatamować krwawienie
-unieruchomić złamane, wybite kończyny
-wezwać pomoc

Nie jestem medykiem jak gdzieś się pomyliłem to poprawcie.
Dobrze było by ułożyć takie działania w kolejności
Jak się ułoży przyzwoity krótki poradnik to będzie można sobie wydrukować i uświadomić klika osób.
Warto żeby ktoś kto z wami jeździ na treningi (mam nadzieję że nie trenujecie sami bo w razie biedy mogą was znaleść po tygodniu bez motoru :? )
miał pojęcie jak w razie biedy pomóc a nie zaszkodzić mimo dobrych chęci.

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: piotrgurski » ndz, 29 mar 2009, 21:59

Wiem czego uczyli na P.O ale to sprawdza się w przypadku omdleń utraty przytomności np w skutek pobicia albo jak przykładowy "Mieciu" platonkiem do nieprzytomności się upije. W przypadku zawodnika to jeżeli ma drożne drogi oddechowe nie wymiotuje, nie ksztusi się krwią lub inną wydzieliną i nie jest konieczne ruszanie go to nie ruszać :!: Teraz po krótce przedstawie czynności i jak określić sytuacje

Jeżeli chodzi o nieprzytomnego to sprawdzamy:
1. A - drożność dróg oddechowych
2. B - oddech
3. C - krążenie/tamowanie krwotoków

Działamy w tej kolejności.

Jak masz zabezpieczone drogi oddechowe, poszkodowany oddycha i ma krążenie to możesz się martwić o urazy.

Biorąc pod uwagę motocross to czas dotarcia do lasu gdzie się ćwiczy nie będzie on krótki, dlatego ABC i dopiero potem urazy.

Wytyczne dopuszczają laikom udrożnienie dróg oddechowych poprzez odgięcie głowy do tyłu.
Generalnie w motocrossie przy wypadku może się wszystko wydarzyć. U osoby przytomnej z pogarszającą się wydolnością oddechową może dojść do urazów płuc i żeber więc warto zajrzeć pod kombinezon - ale tu przydało by się małe szkolenie by wiedzieć jak ustabilizować miejsce z połamanymi żebrami albo założyć opatrunek na ranę.
ADV/Adventure

wardzioch
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 266
Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
Motocykl: ...?
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: wardzioch » pn, 30 mar 2009, 09:00

Na twoich oczach przekoziołkował kilka metrów…. i nie wstaje. Ruszasz więc z pomocą. Zanim jej udzielisz, musisz ocenić sytuację. Od tego zależą twoje dalsze działania. Oto kilka scenariuszy:

Leży i jest obolały

Spytaj, czy może się ruszać. Jeśli tylko się potłukł, ból osłabnie po dwóch, trzech minutach. Wtedy możesz pomóc mu wstać. Jeżeli jednak ból nie pozwala mu ustać na nogach, powinien się położyć. W takim wypadku koniecznie wezwij pomoc.

Jest ranny i krwawi

Zranienia mogą się czasem zdarzyć np. przy zderzeniu z innym zawodnikiem, gdy łatwo o spotkanie z ostrą krawędzią . Jeśli krwotok jest obfity, wezwij pomoc. Zanim ona przybędzie uciśnij ranę, by zmniejszyć krwawienie. Użyj do tego np. koszuli lub chustki. Przyciskaj je do krwawiącego miejsca lub zawiąż na kończynie, powyżej rany. Taka opaska nie powinna jednak ściskać rany dłużej niż godzinę (gdy krew nie dopływa do tkanek, te obumierają).

Bardzo boli go noga lub ręka

Zapytaj, czy może nią poruszać. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić bez wielkiego bólu, kończyna jest prawdopodobnie złamana lub zwichnięta. Wtedy wezwij pomoc. Jeśli ma ona nadejść szybko (w kilka minut), nie ruszaj chorej kończyny, jednak gdy na ratowników trzeba zaczekać dłużej(np. gdy jesteśmy w lesie ), unieruchom ją (każdy jej ruch będzie dla pechowego człowieka bardzo bolesny). Nie zmieniając pozycji kończyny, przywiąż ją np. do gałęzi .

Nie próbuj wyprostować chorej ręki lub nogi, jeśli leży ona w nienaturalnej pozycji! Takie działania, podobnie jak zzuwanie z chorej nogi buta, niepotrzebnie sprawią poszkodowanemu ból i mogą znacznie pogłębić uraz. Okryj go swoją kurtką lub swetrem, by nie wyziębił organizmu zanim przyjedzie pomoc (gdy będzie zimno np. jazda po śniegu ).

Zaraz po upadku boli go głowa

Jeżeli do tego leci mu krew z nosa lub ma chwilowe problemy z pamięcią (np. pyta "gdzie jestem"), to znaczy, że mógł doznać wstrząsu mózgu. Nie zostawiaj go bez opieki, nawet jeśli już po chwili zapewnia, że dobrze się czuje. Nie powinien też samodzielnie zjeżdżać do domu, bo może stracić przytomność: pomóż mu usiąść na ziemi i wezwij pomoc.

Nieprzytomny? dzwoń po pomoc!

Jeśli nie możesz nawiązać żadnego kontaktu z poszkodowanym narciarzem, nie reaguje on na twoje pytania, natychmiast zadzwoń do 999 , 102 ; potem przystąp do akcji:
•jeśli oddycha ułóż go na boku, z dolną nogą ugiętą w kolanie, górną ręką pod policzkiem, a dolną wyciągniętą wzdłuż ciała (to tzw. pozycja boczna ustalona) i czekaj na ratowników. Jeżeli jednak nieprzytomny leży w nienaturalnej pozycji, może mieć połamane kończyny lub kręgosłup. Wtedy nie przekręcaj go na bok, a tylko upewnij się, że nie ma kłopotów z oddychaniem;
• jeśli nie oddycha (nie widać ruchów klatki piersiowej, nie czuć oddechu); sprawdź, czy bije mu serce (przyłóż mu palce do tętnicy szyjnej, po obu stronach tchawicy). Włóż mu palec do ust, by sprawdzić, czy nie krztusi sie własnym językiem. Połóż go płasko na plecach, odchyl mu głowę do tyłu i zaciśnij palcami nos. Weź głęboki wdech i wdmuchnij powietrze w usta nieprzytomnego. Rób to co dwie sekundy.

Jeśli nie wyczułeś pulsu, sztuczne oddychanie trzeba połączyć z masażem serca: obie ręce oprzyj na dolnej części mostka i naciśnij mocno, tak, by klatka piersiowa leżącego wyraźnie się ugięła. Po każdych 15 uciśnięciach mostka dwa razy kij mu powietrze do płuc. Rób to do czasu, gdy przybędzie pomoc.
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.

mały
VIP
VIP
Posty: 757
Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 13:42
Motocykl: Yamaha YZ250F '18
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: mały » pn, 30 mar 2009, 09:23

Dodam jeszcze, że przy prawdopodobnym złamaniu nogi lub kostki nie warto zdejmować buta, bo noga zaczyna puchnąć w błyskawicznym tempie, a w bucie jest usztywniona.
Jeśli gość leży nieprzytomny, nie ma tętna i oddechu to kask trzeba zdjąć w celu wykonania resyscytacji krążeniowo-oddechowej choćby miał kręgosłup w 3 miejscach złamany. Tak mnie uczyli kilka dni temu na kursie :)
Przy okazji link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Resuscytac ... -oddechowa

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Pomoc w razie wypadku

Post autor: piotrgurski » sob, 3 mar 2012, 11:05

Pany rozpoczynamy nowy sezon, oby nikt nie musiał się w tym sprawdzać ale warto sobie przypomnieć podstawy i przeczytać cały temat jak i ten artykuł dla utrwalenia.

http://www.motox.pl/szkola-motocrossowa ... -cz-1.html
ADV/Adventure

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika Jazdy/ Szkoła”