Odpowiednie dobranie biegu

Zadaj pytania i zobacz wskazówki dotyczące techniki jazdy. Porozmawiaj o szkole Marcina Wójcika.
Autor tematu
predator
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 118
Rejestracja: czw, 6 lip 2006, 21:00
Motocykl: KTM SXF 250 '07
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Kasinka Mała | Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Odpowiednie dobranie biegu

Post autor: predator » pn, 3 gru 2007, 15:55

Witam,
Masakrator wspominal w innym temacie o tym ze istnieje trening, ktory pomaga wyczuc odpowiedni bieg. Nie jest to jakis straszny problem, ale czasami sie pomyle. Hmm macie jakas technike podczas duzych redukcji? (np z 6 na 2)
Jest:
KTM SXF 250 '07
Była:
Yamaha YZ 125 '06

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » pn, 3 gru 2007, 16:08

Ja przy takich dużych redukcjach sprzęgło stosuję. A wyczucie biegu to kwestia wyjeżdżonych godzin:D

Daiman
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 238
Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Płock
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Daiman » pn, 3 gru 2007, 16:19

Znowu sprzęgło ... powiedzcie mi po co ? Jak nie używasz sprzęgła to hamujesz dodatkowo silnikiem - zresztą dużo już się o tym pisało. A co do samej redukcji, to ja redukuję biegi przez całądługość hamowania. To jest zaczynam hamować - bieg w dół, hamuje, hamuje, bieg w dół, hamuje, hamuje, bieg w dół itd. Żeby nie próbować od razu zrzucać wszystkich biegów, bo to niezdrowo dla silnika (przekręci się) no i istnieje duże prawdopodobieństwo pomyłki.

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » pn, 3 gru 2007, 16:36

Sam to powiedziałeś:
Żeby nie próbować od razu zrzucać wszystkich biegów, bo to niezdrowo dla silnika (przekręci się) no i istnieje duże prawdopodobieństwo pomyłki
Ja sam jeżeli redukuję o 1, 2 biegi, to oczywiście bez sprzęgła. Ale zrzucając z 6 np. do 2 sprzęgło jest jak dla mnie konieczne.

Daiman
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 238
Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Płock
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Daiman » pn, 3 gru 2007, 17:59

konieczne do czego ? Jak byś zrzucał je biegi powoli, tak jak napisałem, to nie ma możliwości pomyłki i wszystko wchodzi sprawnie i łatwo.

Zack199
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 14
Rejestracja: śr, 28 lis 2007, 23:55
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Post autor: Zack199 » pn, 3 gru 2007, 18:46

Hamując z 6 biegu na 2 masz sporo czasu i nie zaszkodzi używać sprzęgła. Nie widzę w tym żadnych przeciwwskazań.

Ja uprawiam wyłącznie enduro i często zdarza mi się hamować z między gazem by wyczuć czy dobrym biegiem zaatakuję zakręt lub też daną przeszkodę.

Daiman
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 238
Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Płock
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Daiman » pn, 3 gru 2007, 22:15

Dobra nie mówmy już o tym bo to przypomina dyskusję na temat "wyższość Świąt Bożego Narodzenia od Świąt Wielkiej Nocy". Według mnie używanie sprzęgła w takich przypadkach to po prostu strata czasu i energii na wciaskanie tego sprzęgła. A strata czasu bo tracimy hamowanie silnikiem a przez to hamowanie jest słabsze. Dziękuję. Koniec.

Pomyk
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 631
Rejestracja: pn, 4 lip 2005, 20:56
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Rzeszów/Birmingham(UK)
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Pomyk » pn, 3 gru 2007, 22:19

Walić biegi w dół bez sprzęgła ! ale z głową tak jak ziom daiman powiedział, tniesz przyłożmy jakąś prostą jak zaczynasz hamować np z 4 do 2 to hamujesz wbijasz 3 hamujesz wbijasz 2 i kita do punktu B.PZdr

MASAKRATOR
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 114
Rejestracja: pt, 23 gru 2005, 22:17
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdansk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: MASAKRATOR » pn, 3 gru 2007, 22:58

jezdzimy na wyczynowych motorach one to lubia a wyczuc bieg w zakrecie to sa godziny i tyle byle by nie byl przekrecony w zakrecie trzeba pilnowac i tyle a sprzegla jak naj mniej jazda robi sie plynniejsza

Autor tematu
predator
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 118
Rejestracja: czw, 6 lip 2006, 21:00
Motocykl: KTM SXF 250 '07
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Kasinka Mała | Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: predator » wt, 4 gru 2007, 11:09

Hamowanie silnikiem .. ahh magia 2suwa :) , hm a czy wy strzelacie ze sprzegla w zakrecie? Bo czytalem ze to nie pomaga i lepiej wejsc rownym gazem zeby nie stracic przyczepnosci tylnego kola.
Jest:
KTM SXF 250 '07
Była:
Yamaha YZ 125 '06

Daiman
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 238
Rejestracja: czw, 9 lis 2006, 22:16
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Płock
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Daiman » wt, 4 gru 2007, 12:27

Ja jak użyję to w wyjątkowych przypadkach i to też nie jest typowy "strzał" tylko lekkie poślizgnięcie sprzęgła, żeby tylko na wyższe obroty wszedł. Najlepiej sprzęgła używać tylko do ruszania. Wtedy jeździ się płynnie i jazda mniej męczy.

Sierot
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 666
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006, 21:52
Motocykl: KTM SX125 2010
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Socho
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Sierot » wt, 4 gru 2007, 14:28

każdy strzał ze sprzęgła to strata czasu, bo albo złapiesz boka, jak walniesz ze sprzęgła to przyczepność tracisz no nie? proste, w 4T sprzęgło to praktycznie tylko do startu, ja podczas jazdy tak odczuwam. Na dochamowaniach nie ma zbytnio sensu bo jak przychamowujesz bez sprzęgła to nie jedziesz powoli tylko zawsze jakąś prędkość trzymasz.
w 2T to sprzęgło już trochę się uzywa. Nie ma takiego momentu jak 4T więc trzeba sobie pomagać. Zawsze jakiś strzał trzeba zrobić, szczególnie w piachu pomocne jest sprzegło.
KTM 125SX '10 :]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika Jazdy/ Szkoła”