Dorzucę też swoje zdanie na temat skoków. Jak wiemy są różne skoki i każdy pokonuje się inaczej ale zawsze podobnie. Przy skakaniu trzeba zachować parę podstawowych zasad, otóż:
---------------------------------------------------------------------------------------
-> przy najeżdżaniu na skok pozycja powinna być neutralna, tzn. nie pochylona na przód i nie pochylona do tył,
-> gaz powinien być równo miernie trzymany do końca, nigdy nie należy puszczać gazu zbyt wcześnie, bo to może się skończyć lądowaniem na twarz, gdy widzimy koleiny, próbujemy jechać własnym śladem, nie możemy dać sie ponieść koleinie. Trzymamy motor na wysokim gazie, gdy damy się ponieść koleinie to możemy wylecieć bokiem, a wtedy sytuacja jest trudna do opanowania,
-> mocno trzymamy rękoma motor i mocno go obejmujemy nogami (trzymamy kolanami motor, by nam luźno nie latał.),
-> gdy się już wzbijemy to robimy charakterystyczny ruch: prostujemy nogi i podczas tego pochylamy się lekko w stronę kierownicy, ale bez przesady. Gdy przód zaczyna lecieć nam za bardzo do góry to też pochylamy się mocno do przodu w sposób gwałtowny, tak jak byśmy chcieli zdusić motocykl. Drugim wyjściem z tej sytuacji jest wciśnięcie sprzęgła i hamulca tylniego, jest to stara i sprawdzona metoda, sam z niej korzystam.
http://www.bikepics.com/pictures/406457
[na tym zdjęciu jest widoczny manewr wciśnięcia tylniego hamulca; na zdjęciu autor postu]
Gdy motor zaczyna pikować w dół należy odkręcić gaz i oczywiście pochylić się do tył i jednocześnie ciągnąć kierownice do siebie.
-> podczas lądowania trzeba przyjąć sylwetkę neutralną (opisana w 1 punkcie), nogi muszą być proste i podstawą jest lądowanie z gazem. Gdy czujemy, że koło za moment dotknie ziemi to odkręcamy gaz i musimy się przygotować na gwałtowne szarpnięcie. Nigdy nie można skakać jak na „MZetkach”. Mówię tak, bo kiedyś tak skakano jak MZtki miały słabe zawieszenie i się tyłek wypinało do tył by motor przyjął uderzenie. Teraz się lata na prostych kolanach, trzeba pracować na poprawną sylwetka lotu.
Zapomniałem jeszcze dodać, że zawsze powinien lądować pierwszy przód, a zaraz po nim tył.
Oto wzór do naśladowania, popatrzcie na nogi, ręce, tułów i na głowę!
[głowa znajduje się w lini od piasty do główki ramy]
Stefan Everts HOL #72 MX World Champion
*Informacje dotyczą skoków na tzw. trumnach.