But na podnóżku - jak?

[umiar]

Witam,
Co jakiś czas przewijają się opinie na temat ustawienia stopy na podnóżku.
I tak: na ścigacz.pl film instruktażowy "mówi" o jeżdżeniu na śródstopiu z końcówkami buta gotowymi do użycia hamulca i zmiany biegów. Natomiast jak oglądam zagraniczne filmy, to większość mówi o jeździe na przedniej części stopy, że daje to nam większą możliwość kontroli i balansu ciałem - i mimo, iż jestem bardzo początkującym motocyklistą "ofrołdowym", to ten sposób mnie bardziej przekonuje - łatwiej jest mi wpływać na zachowanie motocykla, nawet na tak niskim poziomie umiejętności.

Problem w tym, że gdy trzeba szybko dohamować tyłem, trzeba na chwilę oderwać but i przenieść bliżej na podnóżku - guma podeszwy buta i ostre podnóżki skutecznie blokują płynny ruch. To samo tyczy się zmiany biegów. A jak to wszystko dzieje się w pozycji stojącej, to dla początkującego jest spory problem.

Jakie są wasze doświadczenia? Czy zaczynać od śródstopia a potem, z czasem przechodzić "na palce"?

[sebek1516]

guma podeszwy buta i ostre podnóżki skutecznie blokują płynny ruch.

Baki już ich cel
A ułożenie stóp zależy od stylu jazdy i tego gdzie i jak jedziesz;) Nie ma sztywnych zasad. Dziury biorę z koła i stoję przed śródstopiem a na prostych to raczej na śródstopiu. Poza tym nie da się jechać i trzymać nóg niesymetrycznie Musisz latać i znaleźć pozycje najpraktyczniejsze dla siebie.

[Sherman]

Przede wszystkim trzymaj nogi tak, żeby mieć stopy skierowane do wewnątrz. To na początku jest dużo ważniejsze, niż miejsce, w którym opierasz nogę o set. Chodzi o to, żeby wymusić odpowiednie trzymanie motocykla nogami: poprawnie ułożona stopa (palcami do wewnątrz) powoduje, że jak nogi pracują, to automatycznie zaciskasz kolana.

Druga sprawa, którą zauważyłem (o której też mowa w innym temacie) to używanie tylnego hebla. W 4T jak dla mnie mocno dyskusyjna, ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni. Ja mam przyzwyczajenia z wyścigów płaskich, żeby opierać tylko przednią część stóp na podnóżkach i w ogóle tylnego hebla nie używam. Ale np. podczas dosiadania w środku zakrętu lepiej stopę zewnętrznej nogi przesunąć do przodu i dobrze "zaklinować" motocykl między stopą (opartą tym razem pewnie na śródstopiu, z palcami skierowanymi w dół) a udami. Zerknij na kilka filmów czy zdjęć, od razu zobaczysz o co mi chodzi.

Dlatego rada jest jedna: nie trzymaj stóp jak zabetonowanych, przesuwaj je zależnie od sytuacji

[Rafmoto]

W tym sezonie byłem na kilku szkoleniach i z tego co mi mowili prowadzący powinno się stać na przedniej części stopy tzn tak" aby staw skokowy był dodatkowym amortyzatorem". Jak zauważysz w ten sposób też lepiej dociążysz tył motocykla i masz lepszą kontrole o której wspominałeś Niestety jeżeli chodzi o zmianę biegów i hamowanie to trzeba tymi stopami trochę manipulować

[Kre_K]

jak jedziesz w piasku to podnozek blizej piety,tak to trzeba tanczyc na pegach w zaleznosci od sytuacji.