Nietrafiony dobór pierwszego crossa i co dalej

[paulag1]

Witam,
mam pytanie ponieważ mąż zakupił mi crossa YZF 250 4T. To mój pierwszy motor i chciałam nauczyć się na nim jeździć. Niestety przed zakupem nie trafiłam na to forum i już teraz wiem że to nie był najlepszy wybór przynajmniej na początek. No ale próbowałam i jakoś idzie. Umiem ruszać uczę się zmieniać biegi, raczej jeżdżę. W związku z tym mam pytanie w jaki sposób powinnam dalej uczyć się jazdy. Jakieś podjazdy czy coś w tym stylu. Szukałam na necie ale cała ta wiedza jest urywkowa lub dotyczy osób, które jeżdżą co najmniej kilku lat. Proszę o podpowiedź z góry dzięki. PZDR

[sebek1516]

To był na prawdę głupi wybór. Musisz jeździć, jeździć, jeździć. Jeździj wszędzie gdzie możesz, drogi, pola, szutry, krzaki, niekoniecznie tor ponieważ musisz obyć się z motocyklem.
Dopiero z czasem wypracujesz potrzebne odruchy, nauczysz się odpowiednio hamować, manewrować, dobierać tor jazdy, prędkość itp. Na to wszystko trzeba czasu.

[paulag1]

na razie szturmuję ścierniska i teren przy lesie. To duży teren pod średnim kątem z licznymi dziurami (to boli) no ale spoko. Jeszcze jakieś rady na początek? (np nie wciskaj sprzęgła, wciskaj kiedy..) Niestety nie mam kogo zapytać bo mój mąż nigdy nie jeździł na crossie tylko na ścigaczach a sprawa techniki jazdy wydaje mu się oczywista (mnie akurat nie) PZDR

[kris514]

Jeśli mówisz że dziury bolą to albo jeździsz na siedzący (gdy są większe nierówności to się wstaje) albo masz jakiś problem z zawieszeniem, gdy wjeżdżasz w zakręt to wystawiaj nogę (od wewnętrznej, noga do przodu i ugięta lekko w kolanie), pooglądaj filmiki na yb to zobaczysz o co mi chodzi, a na pewno uchroni przed wieloma upadkami.

[paulag1]

dzięki za rady spróbuję stosować w praktyce. a co do dziur fakt jeździłam siedząc ponieważ dostałam reprymendę od "nauczyciela", że powinnam nauczyć się tego najpierw zanim zacznę stawać. A co do YT dość dużo oglądałam i wydaje mi się, że trochę wiem o co w tym chodzi. zostaje tylko sprawa sprzęgła czy wciskać przy zmianie biegów czy nie bo wyczytałam że nie powinnam go wciskać przy spokojnej jeździe a ja jak głupia motałam się próbując wrzucać wyższe biegi. No ale cóż uczę się... PZDR

[Majster128]

Każde naciśnięcie sprzęgła to ulga dla twojej skrzyni.

[robert 280866]

Witam, na Twój dylemat nie można odpisać dość precyzyjnie ponieważ podałaś za mało szczegółów, a więc tak po pierwsze gdzie masz zamiar jeździć (do celowo, motocross,enduro), przybliżona sylwetka (wzrost,waga) i jak wygląda siła i kondycja.
Po pierwsze nie trzeba się zrażać, jeżeli jest pod ręką ktoś kto jeździ dobrze i poprawnie i zechce podzielić się wiedzą to trzeba słuchać i uczyć się od podstaw i nie sądzę żeby taki motor był ,,za duży" dużo zależy od podejścia na początku nauki. Pracowałem z kilkunastoma
uczniami (dziewczyny,młodzież i dzieci) i na pewno nie można takiej rady udzielić na forum. Jeżeli będziesz miała jakieś pytania to śmiało.

[ecik]

1) Przyspieszając pochylaj się do przodu (pchaj się na kierownicę)
2) W łukach siadaj blisko zbiornika i zewnętrzną nogą dociskaj podnóżka a wewnętrzną wysuń do przodu trzymając zbiornika (nie wykrzywiaj nogi na bok). Masz mieć cały czas kontakt z motocyklem
3) Zawsze staraj się trzymać motocykl nogami tak aby ręce jak najmniej pracowały
4) Patrz się dalej
5) Po nierównościach na stojąco
6) Jak jest płasko to można na siedząco
7) Łokcie trzymaj wysoko
8) Przy hamowaniu odchylaj ciało do tyłu i ściskaj mocno nogami motocykl

To by było na początek

[robert 280866]

Jeszcze zapomniałem napisać o jednej bardzo istotnej sprawie a mianowicie bardzo ważną sprawą jest aby nie nauczyć się złych nawyków, ponieważ później jest ciężko to wyeliminować. PZDR

[andrzej555]

Ja nie używam sprzęgła(oprócz ruszania) i nie miałem problemów ze skrzynią,także śmiało wciskaj nóżkę od biegów.

[paulag1]

dzięki za wszystkie podpowiedzi. motor Yamaha YZF 250 mój wzrost 173 waga ok. 65 kg, raczej siła jest, kondycja w górę. Nie zniechęcam się dobrymi radami ale ja już tak mam, że muszę przegryźć się sama, chyba że "prowadzący" jest naprawdę dobry. Na razie jeżdżę na terenie ok 3 ha niedaleko lasu, ściernisko itd. Żadnych wycieczek dalej nie planuję dopóki nie poczuję się pewniej i nabiorę większej wprawy. Potem może okolice lasu niskie krzaki. PZDR

[superpimp]

Przy takich parametrach yzf 250 wcale nie jest tak głupim motorem także spokojnie.
Ustaw wszystkie regulacje zawieszenia na SOFT, Czyli od dołu i od góry śrubka na maksa w lewo , ale póki "klika" bo żebyś nie ukręciła.
Na początek możesz też troszeczkę wsunąć lagi w półki , i odpuścić na napięciu sprężyny. To pomoże obniżyć trochę motor do nauki
A gdy zaczniesz już skakać to sobie wrócisz do zwykłych ustawień.

Ogólnie to nie zniechęcaj się , zacznij od panowania nad motorem , spróbuj robienia ciasnych 8 przy niskiej prędkości na stojąco. To bardzo pomoże Ci wyczuć sprzęt a gleba przy prędkości 5km/h nie boli za bardzo