Umiem leciutko wyłamać moto, czasami próbuje coraz to coraz mocniej lecz po prostu odradzam uczenia się tego gdy jeszcze nie jest się doświadczonym. Whipa czy tam scruba nauczycie się po prostu automatycznie kiedy będziecie bardziej potrafili czuć moto na skokach, pozycja ciała itp.
Na torze czasami widzę ludzi (w tym czasami ja :rolleyes:) jak próbują wyłamać sprzęta i robią różne cuda od samego przechylenia ciała po no-footery
Czasami gdy myślicie że skantowanie Was na skoku to whip to się mylicie, jest to bardzo niebezpieczna sprawa czasami gdy się próbuje robić whipa ląduje się bokiem co naturalnie odbiło Was na drugi bok i możecie mieć kłopoty
Co do samej nauki whipa jeśli już chcecie nauczyć się tego polecam po oglądać PRO'sów na torze, youtube itp. Możecie też popytać o wskazówki nie którzy robią whipa na siedząco co daje lepszy efekt
Same lekkie wyłamanie sprzęta i wrócenie do dobrej pozycji jest fajnym uczuciem ale to tak na zachęte
Whipy polecam robić na skokach które już macie oblatane, dobrze przygotowane i odpowiednio wybijające.
Podsumowując:
Whip, scrub przyjdzie wraz ze wzrostem Waszego doświadczenia :drinkers:
PS: Udanych i efektownych łamań sprzęta :finga:
PS: Jeszcze nigdy się tak na forum nie rozpisałem 8)
Pozdro!