Strona 1 z 2

Jazda w nocy, po ciemku...

: sob, 31 mar 2007, 21:58
autor: witekCRM
Ciekawi mnie jakie macie doswiadczenia z jazdy nocą , po ciemku . Ci szczęśliwcy co maja enduraki z lampą to spoko, ale np. crossówkami ???
Ja ostatnio często wracam nocą przez las moim sx-em, i pierwszy raz to na jedynce jechałem tak ciemno, potem coraz szybciej i teraz już mi różnicy prawie nie robi czy ciemno czy jasno, no prawie nie robi :D
A jak jade w dzień to zamykam oczy żeby się przyzwyczaić hehe--> :lol:

: sob, 31 mar 2007, 22:09
autor: kotmx
No co ja prawie przejechałem kolesia w nocy na dt na asfalcie :lol: :D

: sob, 31 mar 2007, 22:21
autor: gajowy
Jest to dla mnie bardzo duża przyjemność-jeśli znam na tej trasie każdy zakręt, kamień, to naprawdę wrażenia są mocne, i praktykuję taki off-road nocą. Odczucia nie do powtórzenia za dnia.
W zeszłym roku m.in pod tym kątem poważnie szykowałem się do zmiany moto na 2-reflektorową LC4 Adventure.
Pzdr.

: sob, 31 mar 2007, 22:24
autor: witekCRM
No właśnie, ja też jak już zapoznałem się z trasa to to zaczyna być nie tylko walka o przetrwanie heh ale niezwykła przyjemność. Dużo adrenaliny :d, szczególnie wogóle bez świateł :lol: , ale w nocy jazda po lesie to piękna sprawa .

: sob, 31 mar 2007, 22:46
autor: IGI CROSS
Adrenalina to dopiero bedzie jak jakis menel zostawi np.rower na drodze między twoim przyjazdem i powrotem i pójdzie w kime 8)

: sob, 31 mar 2007, 23:36
autor: Heiduk
No ze światłem to fajna sprawa. Często jeźdzę po ciemku. Sprzydają sią, a jak już jeźdze w nocy to tylko na długich. Tak jest bezpieczniej. Trzeba uważać nie tylko na rowery, kamienie, ale na dziką zwierzyne, także trzeba zachować ostrożność.

: sob, 31 mar 2007, 23:42
autor: Isbi
po chwili stania w ciemnosciach wzrok sie przyzwyczaja i da sie latac :D ale kiedys o 23 wybralismy sie do lasu :D cos pieknego zwlaszcza jak sie jedzie nagle zgasi swiatlo <lol>

: ndz, 1 kwie 2007, 14:19
autor: cameo
Jazda noca :twisted: jest swietna,dobry klimat szczegolnie gdy masz w lesie strome dlugie podjazdy i trzeba kombinowac miedzy drzewami:) zamieszczam 2 zdjecia z takiej wyprawy,wpadlismy czterokolowcem na dosc duzy glaz :lol: widac jak sie kola rozjechaly,wygiety drazek kamieniem naprostowalismy.Pelen loozik :) http://www.bikepics.com/pictures/848913/ http://www.bikepics.com/pictures/848915/

Re: Jazda w nocy, po ciemku...

: czw, 1 paź 2009, 20:38
autor: cluz
śmiejcie się śmiejcie kiedyś wracałem yz 125 z lasu na chatę bylo juz naprawdę ciemno jadę i nagle czuje cos dziwnego pod kołem zatrzymuje się podchodę patrze rower a obok jakiś koleś z pól metra dalej leży naje**bany konkretnie :D to są ślepe przygody :P

Re: Jazda w nocy, po ciemku...

: czw, 1 paź 2009, 22:31
autor: WLD_Wlodi
cluz pisze:śmiejcie się śmiejcie kiedyś wracałem yz 125 z lasu na chatę bylo juz naprawdę ciemno jadę i nagle czuje cos dziwnego pod kołem zatrzymuje się podchodę patrze rower a obok jakiś koleś z pól metra dalej leży naje**bany konkretnie :D to są ślepe przygody :P
:wink:



W nocy to najlepiej na pamięć jechać, jak pamiętasz droge to można konkretnie zapier**lać, jak za dnia :]

Re: Jazda w nocy, po ciemku...

: pt, 2 paź 2009, 14:52
autor: Mateusz_MX
WLD_Wlodi pisze:
cluz pisze:śmiejcie się śmiejcie kiedyś wracałem yz 125 z lasu na chatę bylo juz naprawdę ciemno jadę i nagle czuje cos dziwnego pod kołem zatrzymuje się podchodę patrze rower a obok jakiś koleś z pól metra dalej leży naje**bany konkretnie :D to są ślepe przygody :P
:wink:



W nocy to najlepiej na pamięć jechać, jak pamiętasz droge to można konkretnie zapier**lać, jak za dnia :]

To może zaczniemy śmigać nocą po torze? :mrgreen:

Re: Jazda w nocy, po ciemku...

: pt, 2 paź 2009, 15:02
autor: WLD_Wlodi
Mateusz_MX pisze:
WLD_Wlodi pisze:
cluz pisze:śmiejcie się śmiejcie kiedyś wracałem yz 125 z lasu na chatę bylo juz naprawdę ciemno jadę i nagle czuje cos dziwnego pod kołem zatrzymuje się podchodę patrze rower a obok jakiś koleś z pól metra dalej leży naje**bany konkretnie :D to są ślepe przygody :P
:wink:



W nocy to najlepiej na pamięć jechać, jak pamiętasz droge to można konkretnie zapier**lać, jak za dnia :]

To może zaczniemy śmigać nocą po torze? :mrgreen:
Nocą band nie widać :]