Strona 2 z 3

: ndz, 18 cze 2006, 10:57
autor: EXC rider
Jak przejezdzaja powalone pnie drzew zawodnicy na ME :lol:
http://www.enduro.livenet.pl/relacje/kwidzyn2006.html
Zachecam do sciagniecia krotkiego filmiku :wink:

: ndz, 18 cze 2006, 11:22
autor: zielorz
wczoraj miałem okazje jechać kawałek cięzszym jak dla mnie terenem, poniewaz policja byla nadgorliwa i wpadlismy w las i jechalismy rowami miedzy drzewami jakimis jagodami pniami i innymi. Wtedy jedynka, pomagasz sobie nogami i dajesz ze sprzeglem.

Pozdro

: ndz, 18 cze 2006, 23:06
autor: piasektt
EXC rider pisze:Jak przejezdzaja powalone pnie drzew zawodnicy na ME :lol:
http://www.enduro.livenet.pl/relacje/kwidzyn2006.html
Zachecam do sciagniecia krotkiego filmiku :wink:
moim zdaniem zawodnicy tutaj potrafili by przejechać tą przeszkode za pomocą 2 kół ale zajełoby to znacznie więcej czasu. A trzeba wiedzieć że zawodnicy byli już bardzo zmęczeni bo nie był to pocztek zawodów

: pt, 23 cze 2006, 17:25
autor: kaskaderliuk
w terenie nie ma miejsca dla leniuchow,stac,stac i jeszcze raz stac trzeba podczas trudnego terenu...

: ndz, 25 lut 2007, 21:53
autor: Grzechu
Witam!
Od jakiegoś czasu na naszym torze (Książ Śl.) można pływać pontonami. RObimy sobie enduro zatem po okolicy ale jest właśnie dużo błota. Po ostatnich wichurach poprzewracało sporo kawałków lasów i cieźki sprzęt porobił koszmarne koleiny w których jest woda/błoto... Jeżdże motorkiem od niedawna i jak widze w oddali koleine z błotem to zanim do niej dojade, już wiem że mnie "ma" i że zalicze glebe:-) Trudno sie przełamać i iść za radami GAZ + NA STOJĄCO. Dajcie jak możecie jeszcze jakieś rady n/t. Postanowiłem, że ten tydzień będzie tygodniem BŁOTA - ciągła jazda w nim - żeby się nauczyć i przełamać. Szukam n/t jakiś porad. Koleiny są różne
- 20 cm zwartego cięzkiego błota przez kilkadzieśiąt metrów
- jedna głęboka z wodą "czystą" na ok 50 cm przez 2 - 5 metrów
- szlak 1 kilometr z w/w na przemian zjawiskami
- bagno 50 cm - 75 cm głębokości przez jakieś 15 metrów

Jak pokonywać takie "straszne" przeszkody ??? :-(
Jestem z tych, którzy jak sie czegoś boją to robie to dopóki bedzie dla mnie looz.
Z góry dzieki za ew. info.

: ndz, 25 mar 2007, 16:32
autor: fgh98
Siemasz.

Z tymi całymi koleinami to jest taka zabawa,ze jak chcesz niom jechac to mozesz poprobowac na stojaco.Tak jak Ci chopaki mowia.

Ale prawdziwa zabawa zaczyna sie jak chcesz zmienic kierunek jazdy,albo wyjechac z takiej koleiny.
Ja osobiscie wtedy siadam,i staram sie usiasc na srodku moto.I uzywam nog do zachowania balansu przy wyjezdzie bo bedzie majatac.

A najlepiej wypatrzec na ktoryms z rantow koleitny łagodny uskok i probowac po nim......

Przynajmniej ja tak kombinuje.
Pozdrawiam
fgh98

: ndz, 25 mar 2007, 17:38
autor: crossrider
Grzechu pisze: - jedna głęboka z wodą "czystą" na ok 50 cm przez 2 - 5 metrów
jesli chodzi o takie "bonusy" to ja siadam (jak najdalej do tylu) i MAX :D na stojaco w takiej wodzie mogłoby cie sciągnac z komarka :wink: chyba ze bedziesz PYRKU PYRKU... a powyzej 50cm troche szkoda mi topic moto (cewki, filtr, itp...)

: ndz, 25 mar 2007, 19:33
autor: fgh98
Hej,

Sorki za takiego małego offtopa,ale w ramach przezornosci.

Pamietam jak koles kiedys w lesie jadac przedemnom postanowł skrocic sobie droge przez własnie taka kałuze ;)A z faktu tego ze to było na jesien(MOKRO) i ludzie lasu wycinali drzewka złozyło sie tak ze na dnie lezała jakas gałaz albo drewko.....efekt piekny lot przez kiere i moto utopione w wodzie...wystawało tylko koło i troche raczki od kiery.

Usmiałem sie pieknie ,kolesiowi nic sie nie stało bo wyladował w pieknym pulchnym błocie...no ale moto z popychu do domu:)

Uwazajcie !! ;)
Pozdo
FGH98

: ndz, 25 mar 2007, 21:38
autor: cameo
Ciezki teren,bloto,kepy trawy,piasek,woda itd. to wszystko na stojaco jest najlepiej pokonywac.Pokonujac wode,przesun tylek na sam koniec kanapy i cisniesz operujac gazem.Staraj sie tak balansowac cialem i gazem.Jak czesto tamtedy smigasz to dobrze,abys czasem obadal ta wode,nawet jakims kijem.Nigdy nie wiadomo co tam ktos moze wrzucic.pozdro.

: wt, 17 kwie 2007, 14:59
autor: Padi CR125
ja staram się dodać gazu i przenieść 4litery nad tylny błotnik większość też tak robi

: wt, 17 kwie 2007, 17:26
autor: Isbi
nie da sie opisac przejazdu przez ciezki teren bo dla jednych ta fraza znaczy co innego...... dla mnie ciezki teren to taki ktorego nie potrafie przejsc piecem albo bez gleby za 1 podejsciem ;) jesli chodzi o przejazd przez kaluze czy tez wieksza czy mniejsza to wystarczy zaperdalac i przednie kolo jakby przezucic i starac sie nogami zamortyzowac jak tylnie kolo bedzie siadac bo nie wiadomo co jest w kaluzy ale nawet jak cos jest i dobrze to wykonamy to na lajcie przelecimy.... w niektorych ciezkich terenach trzeba siedziec nie da sie stac jak tu ktos napisal ze tylko stac... wszystko zalezy od terenu i warunkow... np jak mamy scianke i zakret na niej to pod prosta scianke lajtowo na stojaco czy tez siedzaco ale jak jest ostry zakret na niej to trzeba usiac i dupa dociskac moto na zakrecie a jak sie wyjdzie to probowac nachylac na przod :P:D duuuuuuuuuuuuuuuuuzo roznych sposobow jest nie ma jednego okreslonego tak samo jak przejaz przez ciezki teren :P wg mnie wszystko przyjdzie z czasem i jak zwiekszymy swoje doswiadczenie to gdy zobaczymy terazniejszy "ciezki teren" stanie sie on dla nas buleczka z maselkiem nawet nie pomyslimy o tym ze kiedys to byl ciezki teren.... :wink:

: pt, 13 lip 2007, 16:04
autor: wolek1993
A co zrobić jeżeli przy większych prędkościach zaczyna przednie koło "skakać" na boki i szarpać kierownicą czy starać się utrzymać kierownice czy pozwolić kołu "poskakać" :lol: