Początek-wątpliwości
-
Autor tematuArclight
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz, 20 wrz 2009, 20:29
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Początek-wątpliwości
Czy ta szkółka ma stronę www? Napisałeś, że jesteś na treningu wjazdu w zakręt, mniej więcej ile godzin już miałeś łącznie treningu? Wiem ,że to pewnie trudne pytanie, bo wpływa na to wiele czynników, ale po ilu godzinach można zobaczyć jakieś efekty jazdy?PakaL pisze:Znam szkółkę w której też sam jeżdżę, z Chorzowa to trochę drogi z tych rejonów co podałaś.
Ale nie wiem może ci to pasuje może nie. Za trening godzinny płacę 50zł ale gość bardzo dobrze uczy czyli ojciec od Łukasza
Wysockiego i Tomka Nawet niekiedy sam Łukasz jak jest na miejscu uczy ;] Narazie jesteśmy na treningu wjazdu w zakręt z
koleiną na piasku więc jest spoko... Ale nie ukrywam zaczynało się od ósemek z jedną ręka i na stojąco na siedząco itp.
Z chęcią zapraszam
Jak chcesz jakieś namiary to pisz.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 252
- Rejestracja: pn, 22 cze 2009, 21:54
- Motocykl: Yamaha YZ250f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Początek-wątpliwości
hmm.. w tej szkółce już jeżdże około razem 5mth po 2-3 godzinach treningów można mniej więcej widzieć jakieś małe postępy.
Pierwsze 1-3 godziny to miałem same podstawy, czyli tak jak pisałem takie różne ósemki, rozpędzenie się do szybkiej prędkości wyhamowanie zakręt i takie tam inne pierdoły. Potem pojechałem już z trenerem na tor piaskowy 0.o na którym wogóle mi nie szło, więc jeszcze pojechałem na zbocze poćwiczyć. A teraz tak jak mówie te zakręty. Ale z każdym nowym treningiem coraz lepiej mi to wychodzi. Na motorze już dosyć miałem dużo styczności ale nie żadne treningi.
W zime najprawdopodobniej jadę do Hiszpanii gdzieś ok. 2tygodnie.
Pierwsze 1-3 godziny to miałem same podstawy, czyli tak jak pisałem takie różne ósemki, rozpędzenie się do szybkiej prędkości wyhamowanie zakręt i takie tam inne pierdoły. Potem pojechałem już z trenerem na tor piaskowy 0.o na którym wogóle mi nie szło, więc jeszcze pojechałem na zbocze poćwiczyć. A teraz tak jak mówie te zakręty. Ale z każdym nowym treningiem coraz lepiej mi to wychodzi. Na motorze już dosyć miałem dużo styczności ale nie żadne treningi.
W zime najprawdopodobniej jadę do Hiszpanii gdzieś ok. 2tygodnie.
Było:
Honda CR 125 '03
Jest!:
Yamaha YZ 250F (w miarę młodziutka:D)
Honda XLR 125 (można powiedzieć że na tym się u mnie zaczęła zabawa w MX:D)
Honda CR 125 '03
Jest!:
Yamaha YZ 250F (w miarę młodziutka:D)
Honda XLR 125 (można powiedzieć że na tym się u mnie zaczęła zabawa w MX:D)